« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-06-29 17:36:18
Temat: powikłania usunięcia ciążyWitam
Czy usunięcie ciązy możę znacząco wpłynac na zdrowie nastepnego dziecka,
ktore urodzi kobieta? . Mam na mysli cały ogoł roznych powikłan, jak np.
to, ze takie dziecko może urodzic sie jakimis chorobami , byc pozniej malo
zdolne, miec jakies problemy psychiczne, nie wiem cokolwiek.. Czy znane sa
Wam takie przypadki lub ew. moze znacie jakies linki do artykułów o tym ?
Jak to jest w praktyce? czy ryzyko jest duze czy tez podobne do tego kiedy
kobieta rodzi bez wczesniejszego usuwania ciąży
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-06-30 04:39:40
Temat: Re: powikłania usunięcia ciąży"Lukas" <q...@o...pl> wrote in message
news:g48h92$i59$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Witam
>
> Czy usunięcie ciązy możę znacząco wpłynac na zdrowie nastepnego dziecka,
> ktore urodzi kobieta? . Mam na mysli cały ogoł roznych powikłan, jak np.
> to, ze takie dziecko może urodzic sie jakimis chorobami , byc pozniej
> malo zdolne, miec jakies problemy psychiczne, nie wiem cokolwiek.. Czy
> znane sa Wam takie przypadki lub ew. moze znacie jakies linki do artykułów
> o tym ?
>
> Jak to jest w praktyce? czy ryzyko jest duze czy tez podobne do tego kiedy
> kobieta rodzi bez wczesniejszego usuwania ciąży
>
Powiem jedno - jako że aborcje są w 99,9 % przeprowadzane w warunkach
"polowych" i nielegalnie - to często i ich sterylność zostawia dużo do
życzenia, po drugie sam fakt, że lekarz decyduje się na takie kroki... Sama
procedura może naruszyć budowę ważnych dla prawidłowej ciąży organów a to
może powodować utrudnione zapłodnienie i poronienia. Czy powoduje
bezpośrednio choroby? Chyba nie ale takich badań nie widziałem /jeszcze/
--
Jarosław Grzyb <g...@o...pl> http://octopian.na11.pl
Blog : http://user-maat-re.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-06-30 17:00:10
Temat: Re: powikłania usunięcia ciąży
> Powiem jedno - jako że aborcje są w 99,9 % przeprowadzane w warunkach
> "polowych" i nielegalnie - to często i ich sterylność zostawia dużo do
> życzenia, po drugie sam fakt, że lekarz decyduje się na takie kroki...
> Sama procedura może naruszyć budowę ważnych dla prawidłowej ciąży organów
> a to może powodować utrudnione zapłodnienie i poronienia. Czy powoduje
> bezpośrednio choroby? Chyba nie ale takich badań nie widziałem /jeszcze/
te informacje o "polowych warunkach" to chyba masz z jakiejś propagandówki.
a w ogóle to kiedy ostatnio widziałeś gabinet ginekologiczny, w którym robi
się zabiegi (różne zabiegi)?
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-07-01 09:47:33
Temat: Re: powikłania usunięcia ciąży
"Lukas" <q...@o...pl> wrote in message
news:g48h92$i59$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Witam
>
> Czy usunięcie ciązy możę znacząco wpłynac na zdrowie nastepnego dziecka,
> ktore urodzi kobieta? . Mam na mysli cały ogoł roznych powikłan, jak np.
> to, ze takie dziecko może urodzic sie jakimis chorobami , byc pozniej
> malo zdolne, miec jakies problemy psychiczne, nie wiem cokolwiek.. Czy
> znane sa Wam takie przypadki lub ew. moze znacie jakies linki do artykułów
> o tym ?
>
> Jak to jest w praktyce? czy ryzyko jest duze czy tez podobne do tego kiedy
> kobieta rodzi bez wczesniejszego usuwania ciąży
I tak i nie..
Istniej ryzyko naruszenia ścian macicy, powstania blizn, zakażenia.. W takim
przypadku mogą być problemy z implantacją zarodka lub jego rozwojem. O ile
zakażenie widać i czuć o tyle blizny nikt nie zauważy. Prawda jest taka, że
ryzyko jest podobne jak przy usuwaniu np nadżerki (wynika to raczej z logiki
niż badań, bo takich nie ma).
Częściej po aborcji istnieje ryzyko problemów z zajściem w kolejną ciążę niż
rozwojem płodu.
Odrazu do Jarosława Grzyba-większe ryzyko jest wbrew pozorom przy legalnych
aborcjach niż tych nielegalnych, a wynika z doświadczenia personelu.
Niewiele aborcji wykonuje się w warunkach polowych-gabinety "oferujące" ten
zabieg są w większości wyposażone lepiej niż te szpitalne.
Pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-07-01 23:06:04
Temat: Re: powikłania usunięcia ciążyJustyna wrote:
> Odrazu do Jarosława Grzyba-większe ryzyko jest wbrew pozorom przy legalnych
> aborcjach niż tych nielegalnych, a wynika z doświadczenia personelu.
> Niewiele aborcji wykonuje się w warunkach polowych-gabinety "oferujące" ten
> zabieg są w większości wyposażone lepiej niż te szpitalne.
A w szpitalach z kolei rutynowo "doczyszcza" sie kobiey po porodzie,
kiedy jest podejrzenie, ze choc kawalek lozyska pozostaje w srodku. Tak
wiec personlowi nie mozna zarzucic braku doswiadczenia...
Pozdro
Maseł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-07-02 13:26:53
Temat: Re: powikłania usunięcia ciąży"asmira" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:g4b3au$862$1@achot.icm.edu.pl...
>
>> Powiem jedno - jako że aborcje są w 99,9 % przeprowadzane w warunkach
>> "polowych" i nielegalnie - to często i ich sterylność zostawia dużo do
>> życzenia, po drugie sam fakt, że lekarz decyduje się na takie kroki...
>> Sama procedura może naruszyć budowę ważnych dla prawidłowej ciąży organów
>> a to może powodować utrudnione zapłodnienie i poronienia. Czy powoduje
>> bezpośrednio choroby? Chyba nie ale takich badań nie widziałem /jeszcze/
>
> te informacje o "polowych warunkach" to chyba masz z jakiejś
> propagandówki. a w ogóle to kiedy ostatnio widziałeś gabinet
> ginekologiczny, w którym robi się zabiegi (różne zabiegi)?
>
> A.
>
A widziałeś/widziałaś w jakim się to powinno robić? W jakim składzie etc..
??
--
Jarosław Grzyb <g...@o...pl> http://octopian.na11.pl
Blog : http://user-maat-re.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-07-04 21:54:02
Temat: Re: powikłania usunięcia ciążyLukas wrote:
> Witam
>
> Czy usunięcie ciązy możę znacząco wpłynac na zdrowie nastepnego dziecka,
> ktore urodzi kobieta? . Mam na mysli cały ogoł roznych powikłan, jak np.
> to, ze takie dziecko może urodzic sie jakimis chorobami , byc pozniej
> malo
> zdolne, miec jakies problemy psychiczne, nie wiem cokolwiek.. Czy znane
> sa Wam takie przypadki lub ew. moze znacie jakies linki do artykułów o tym
> ?
>
> Jak to jest w praktyce? czy ryzyko jest duze czy tez podobne do tego kiedy
> kobieta rodzi bez wczesniejszego usuwania ciąży
usuniecie ciazy = sprowokowanie poronienia.
oczywiscie takie kontrolowane poronienie trwa duzo szybciej itd.
powtorz wiec pytanie, czy poronienie dziecka moze prowadzic do powiklan.
osobiscie mysle ze nie ma tu jakiejs zelaznej reguly, z punktu widzenia
endokrynologii pierwsza ciaza moze pomoc kobiecie 'ubrac sie' w garnitur
hormonalny (wzrost organow, wplyw progesteronu i prolaktyny), poronienie
wiec usuwa po prostu pasozyta, o ile nic nie uszkodzono mechanicznie to
mozna wrecz zaryzykowac przypuszczenie ze dzieki temu nastepne dziecko
trafi na 'bardziej zyzny grunt' i bedzie zdrowsze.
mysle tez ze pod tym wzgledem - jako ze ludzie sa dosc 'skomplikowani' pod
tym wzgledem (dziwny styl zycia , dodatkowe leki, rytualy itd), poobserwuj
zwierzaczki i jak to u nich sie rozgrywa.
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-07-05 16:05:20
Temat: Re: powikłania usunięcia ciąży> osobiscie mysle ze nie ma tu jakiejs zelaznej reguly, z punktu widzenia
> endokrynologii pierwsza ciaza moze pomoc kobiecie 'ubrac sie' w garnitur
> hormonalny (wzrost organow, wplyw progesteronu i prolaktyny), poronienie
> wiec usuwa po prostu pasozyta, o ile nic nie uszkodzono mechanicznie to
> mozna wrecz zaryzykowac przypuszczenie ze dzieki temu nastepne dziecko
> trafi na 'bardziej zyzny grunt' i bedzie zdrowsze.
myślę źe to co piszesz to jakaś kompletna bzdura, ale to mój pogląd, ale z
ymdrógim dzieckiem to już przesadziłeś:O( bo zawsze pierwsze dziecko jest o
całe niebo zdrowsze, silnijsze i bardziej odporne od pozostałych (poobserwój
na ludziach, albo babci popytaj:O)
> mysle tez ze pod tym wzgledem - jako ze ludzie sa dosc 'skomplikowani' pod
> tym wzgledem (dziwny styl zycia , dodatkowe leki, rytualy itd),
> poobserwuj
> zwierzaczki i jak to u nich sie rozgrywa.
haha, wiesz bo między zwierzakami a ogromne różnice w tym temci:O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-07-05 16:07:05
Temat: Re: powikłania usunięcia ciąży> osobiscie mysle ze nie ma tu jakiejs zelaznej reguly, z punktu widzenia
> endokrynologii pierwsza ciaza moze pomoc kobiecie 'ubrac sie' w garnitur
> hormonalny (wzrost organow, wplyw progesteronu i prolaktyny), poronienie
> wiec usuwa po prostu pasozyta, o ile nic nie uszkodzono mechanicznie to
> mozna wrecz zaryzykowac przypuszczenie ze dzieki temu nastepne dziecko
> trafi na 'bardziej zyzny grunt' i bedzie zdrowsze.
myślę źe to co piszesz to jakaś kompletna bzdura, ale to mój pogląd, ale z
ymdrógim dzieckiem to już przesadziłeś:O( bo zawsze pierwsze dziecko jest o
całe niebo zdrowsze, silnijsze i bardziej odporne od pozostałych (poobserwój
na ludziach, albo babci popytaj:O)
dodatkowo kazda kolejna ciąża jest znacznym ubytkiem zdrowia u matki
(dlatego matka powinna byc zdrowa, a ojciec może być nawet kaleką)
> mysle tez ze pod tym wzgledem - jako ze ludzie sa dosc 'skomplikowani' pod
> tym wzgledem (dziwny styl zycia , dodatkowe leki, rytualy itd),
> poobserwuj
> zwierzaczki i jak to u nich sie rozgrywa.
haha, wiesz bo między zwierzakami a ogromne różnice w tym temci:O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |