« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-12-12 08:48:23
Temat: poziom wilgoci w domuWitam
Wczoraj zakupiłem sobie temometr z miernikiem wilgotności i okazuje się że w
waha się ona na poziomie 58 do 67% w różnych częściach domu. Jeśli dobrze
wnioskuję to punkt rosy mogę mieć na poziomie nawet 16 -17stC. co pod
sufitem w rogu zewnętrznym może grozić w dłuższym czasie "grzybkami"
Z różnych źródeł donoszą że mam ok.10% za dużo. Dom jest zamieszkały od
roku, zainstalowałem nawiewniki w oknach ale wynika z tego że to za mało a
ciąg w kominach jest (wyciąg).
Ponoć idą mrozy więc zagrożenie rośnie.
jak sobie poradzić z tym problemem?
pozdrawim
Tomasz M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-12-12 09:03:32
Temat: Re: poziom wilgoci w domutomi71 pisze:
> Witam
>
> Wczoraj zakupiłem sobie temometr z miernikiem wilgotności i okazuje się że w
> waha się ona na poziomie 58 do 67% w różnych częściach domu. Jeśli dobrze
> wnioskuję to punkt rosy mogę mieć na poziomie nawet 16 -17stC. co pod
> sufitem w rogu zewnętrznym może grozić w dłuższym czasie "grzybkami"
> Z różnych źródeł donoszą że mam ok.10% za dużo. Dom jest zamieszkały od
> roku, zainstalowałem nawiewniki w oknach ale wynika z tego że to za mało a
> ciąg w kominach jest (wyciąg).
> Ponoć idą mrozy więc zagrożenie rośnie.
>
> jak sobie poradzić z tym problemem?
>
> pozdrawim
> Tomasz M
>
>
Wydaje mi się, że powienieneś pomierzyć dłużej... wilgotność powietrza
to parametr, który zmienia się w czasie, a zależy od wielu czynników. Ja
też kilka dni temu zakupiłem sobie coś podobnego. Mieszkam w bloku i
obawiałem się, że powietrze mam za suche, ale okazało się, że bywa
różnie. Miewam wilgotność za równo na poziomie 40 % i poniżej, ale
wystarczy rozwiesić pranie ;-) i już podnosi się do 55 - 60 %. Ponadto
znacznie na tę wielkośc wpływa np gotowanie. Wystarczy ugotować zupę i
wilgotność podnosi się o kilkanaście procent w całym mieszkaniu. Fakt,
że mieszkanie mam nieduże ok 50 m2, w domu może być nieco inaczej, ale
obrazuje to problem. Poza tym piszesz, że dom zasiedlony od roku, czyli
nowy...? Jeśli tak, to jeszcze przez jakiś czas mury będą wysychać. Po
prostu musisz grzać i wietrzyć ;-)) innej rady raczej nie ma.
pozdrawiam
robercikus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-12-12 09:42:00
Temat: Re: poziom wilgoci w domuA ten wilgotnościomierz jest wiarygodny?
Niedawno widziałem w Makro cały rząd higrometów, z których każdy pokazywał
co chciał (od 40 do 60%).
Poza tym 58 do 67% przy obecnej pogodzie to nic nadzwyczajnego. Ja bym sie
nie martwił.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-12-12 09:54:30
Temat: Re: poziom wilgoci w domu"Jacek" wrote in message
>A ten wilgotnościomierz jest wiarygodny?
> Niedawno widziałem w Makro cały rząd higrometów, z których każdy pokazywał
> co chciał (od 40 do 60%).
> Poza tym 58 do 67% przy obecnej pogodzie to nic nadzwyczajnego. Ja bym sie
> nie martwił.
Od trzech miesiecy szukam dobrego higrometru.
Przepatrzyłem analogowe ale właśnie są mało wiarygodne, po kalibracji i tak
każdy co innego pokazuje.
Analogowych to można używać IMHO tylko do obserwacji zmian wilgotności, o
dokładne wskazania raczej ciężko.
Teraz szukam cyfrowych (stacje pogody) ale niestety nie wiem który wybrać.
Ceny bardzo podobnych urządzeń whają się od 50 do 1000zł...
No i co tu wybrać, możecie cos poradzić??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-12-12 10:07:24
Temat: Re: poziom wilgoci w domu
> Ceny bardzo podobnych urządzeń whają się od 50 do 1000zł...
> No i co tu wybrać, możecie cos poradzić??
nie wiem jak teraz, ale 15-20 lat temu można
było w specjalistycznych sklepach za niewielką kwotę kupić termometry do
psychrometru
(legalizowane);
g.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-12-12 10:16:22
Temat: Re: poziom wilgoci w domu
Ja kupiłem mój termohigrometr w Castoramie za 40zł.
Co do dokładności pomiarów to równierz mam wątpliwości ale nie mam wzorca
czy innego punktu odniesienia chyba że znjdę kolejny ale do czego prowadzi
już widać ... spirala "nieufności"
pozdr
Tomasz M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-12-12 12:52:56
Temat: Re: poziom wilgoci w domuZ tego, co widziałem w stacjach pogodowych to też dokładnością nie grzeszą.
Moja stacja pogodowa po zawinięciu w mokry ręcznik pokazuje max 88% a
powinno byc 100.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-12-12 12:59:41
Temat: Re: poziom wilgoci w domu
Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości ...
>Z tego, co widziałem w stacjach pogodowych to też dokładnością nie grzeszą.
> Moja stacja pogodowa po zawinięciu w mokry ręcznik pokazuje max 88% a
> powinno byc 100.
100% to by było gdybyś ją do wody wrzucił.
Pzdr
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-12-12 13:00:27
Temat: Re: poziom wilgoci w domuJacek pisze:
> Z tego, co widziałem w stacjach pogodowych to też dokładnością nie grzeszą.
> Moja stacja pogodowa po zawinięciu w mokry ręcznik pokazuje max 88% a
> powinno byc 100.
> Jacek
>
>
Ja kupiłem na allegro za ok stówę... Wskazania co do procenta, ale fakt,
że nie mam punktu odniesienia. Myślę, że nawet jak się nie ma pewności,
to trzeba raczej obserwować zmiany wskazań i z czasem nabierze się
jakiej takiej orientacji ;-)).
Mój dość dobrze reaguje na zmiany - w łazience świeżo po kąpieli
wskazanie idzie ostro w górę, w słoneczny, suchy dzień w dobrze
przewietrzonym pokoju wskazanie sugeruje od razu ostry spadek
wilgotności - ok 35 %. Nie testowałem go w ekstremalnych warunkach, ale
na dziś - po kilku dniach użytkowania - jestem zadowolony. To wszystko i
tak jest tylko dla 'domowej' orientacji. ;-)
pozdrawiam
robercikus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-12-12 15:17:10
Temat: Re: poziom wilgoci w domu
"tomi71" fjo7ao$g7e$...@a...news.tpi.pl
> Wczoraj zakupiłem sobie temometr z miernikiem wilgotności i okazuje się że w
> waha się ona na poziomie 58 do 67% w różnych częściach domu. Jeśli dobrze
> wnioskuję to punkt rosy mogę mieć na poziomie nawet 16 -17stC. co pod
> sufitem w rogu zewnętrznym może grozić w dłuższym czasie "grzybkami"
> Z różnych źródeł donoszą że mam ok.10% za dużo. Dom jest zamieszkały od
> roku, zainstalowałem nawiewniki w oknach ale wynika z tego że to za mało a
> ciąg w kominach jest (wyciąg).
> Ponoć idą mrozy więc zagrożenie rośnie.
> jak sobie poradzić z tym problemem?
Jeśli masz ciąg w kominach (w co wątpię) to w tych (zimowych) warunkach
masz w domku nie 60%, ale 30%, :) chyba że lubisz niskie temperatury
i nie grzejesz zbyt mocno. :)
Ja nie miałem ciągu w łazience i wyrosły mi grzyby na suficie, nad prysznicem.
Teraz mam ciąg na niby w WC, garderobie i kuchni. (w łazience jest dobry)
Wilgotność w mieszkaniu bardzo mała (poniżej 40%) ale odwrotny ciąg (w WC,
garderobie i kuchni) co najmniej zniechęca do życia.
Mam niestety twardych ;) administratorów, którym wydaje się, że ich
obowiązkiem jest utrudnianie życia, więc chyba trzeba się oprzeć o sąd. :)
-=-
Tobie zaś polecam zwiększenie ciągu w kominach. Są nasady kominowe,
które zmniejszają ciśnienie (zwiększają podciśnienie w koniach) a co
za tym idzie zwiększają/polepszają wentylację. Te, o których myślę,
kręcą się napędzane wiatrem, więc nie potrzebują zasilania elektrycznego.
(i nie hałasują w mieszkaniu)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |