poznaj swój kraj

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 156

151. Data: 2009-02-17 00:53:36

Temat: Re: poznaj swój kraj
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Feb 2009 00:51:50 +0000 (UTC), Bluzgacz napisał(a):

> glob <r...@g...com> napisał(a):
>
>> tren R wrote:
>> Tak,tak ,w=B3a=B6nie, ten kraj wygl=B1da jak po jakim=B6 katakli=BCmie I to
>> typowe na wi=EAkszo=B6ci zdj=EA=E6 z polski ,=BFe =B6cieka z nich brutalno=
>> =B6=E6
>> =BFycia,ci=B1g=B3e b=B3oto I nawet drzewa s=B1 brzydkie :-)
>
> Niestety.
> W Polsce zawsze jest syf i brud.
> Wystaczy ubrac czarne buty i przejsc sie po miescie, nawet o cieplej porze
> roku, kiedy jest sucho.
> Albo wejsc do srodka komunikacji publicznej.
> Od razu masz wszystko uwalone syfem, piachem, kurzem itp.
> Pociagi, MPK itp to jeden wielki syf. Zima, a nawet jesienia ten kraj wyglada
> koszmarnie. Najgorzej jak topnieje snieg, jest szaro i ponuro. Ten stan
> doskonale odzwierciedlaja widoczne posepne i beznadziejne ryje, ponuractwa
> ubranego glownie w czernie, brazy itp gowniane kolory rodem z 83 roku.
> Tragedia.
>
>
> Bluzgacz

No, ja wiem, ty chodzisz w różowych majtasach :-DDD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

152. Data: 2009-02-17 00:58:21

Temat: Re: poznaj swój kraj
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Feb 2009 00:53:18 +0000 (UTC), Bluzgacz napisał(a):

> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>> Jak wracam do domu, to mam na sobie często sianko, liście i bardzo miłe
>> wspomnienia z nimi związane :-)
>
> Sierpem czy kosa napierdalasz na polu?
> Aaaaa, wiem. Pastuchem jestes.
> Wypierdalaj sieroto!
>
>
> Bluzgacz

No już, juuuuż, spokojnie, wiem, że się podnieciłeś moim figlarnym
niedopowiedzeniem i widzę, że prochy jednak ci nie szkodzą na wyobraźnię. A
te 10 cm to raczej sprawa wrodzona, nie martw się, to też nie sprawa
prochów :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

153. Data: 2009-02-17 01:36:17

Temat: Re: poznaj swój kraj
Od: " Bluzgacz" <r...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> Odkąd nie pracuję w szkole, w poniedziałki mam niezły humor.

Czyli od zawsze.

Bluzgacz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

154. Data: 2009-02-17 01:37:56

Temat: Re: poznaj swój kraj
Od: " Bluzgacz" <r...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> Zatem czebabendzie się zwziąć za szanownom Koleżankem powanżnie, od
> zestrony zawiecznej - powinna Koleżanka wiencej czasu zyspędzać na
> zajemciach odestresowunjoncych w rodzaju: rowerowa wspinanczka

..powiedzial 50letni rupiec, ktory caly czas chce byc 20latka, chocby na
sile, uzywajac szczeniackiego sposobu wypowiadania sie.
Przestan tyle chlac.

Bluzgacz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

155. Data: 2009-02-19 01:20:04

Temat: Re: poznaj swój kraj
Od: " Bluzgacz" <r...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar <v...@U...TO.op.pl> napisał(a):

> PS. Moze pofotografuje swoje okolice wesolowskie.
> A potem przez pol roku bede zabierac sie do upchniecia tego na jakims
> serwerze :)

A pozwol obejrzec Twoje prace, z checia je zobacze.
Tylko nie podrzucaj mi zbyt artystycznych i skomplikowanych, bo mam tylko 10cm
kutasa i nie zrozumiem. Przerosnie mnie to po prostu.

B.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

156. Data: 2009-02-19 01:27:23

Temat: Re: poznaj swój kraj
Od: " Bluzgacz" <r...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> No już, juuuuż, spokojnie, wiem, że się podnieciłeś moim figlarnym
> niedopowiedzeniem i widzę, że prochy jednak ci nie szkodzą na wyobraźnię. A
> te 10 cm to raczej sprawa wrodzona, nie martw się, to też nie sprawa
> prochów :-D

Niestety, tobie cos szkodzi i to bardzo.
Po pierwsze, dlatego ze jestes ciemniackim powielaczem, piszac o pigulach w
stosunku do mnie, poniewaz juz dawno pisalem te teksty w odniesieniu do twojej
osoby. Jak widac nie mylilem sie, poniewaz w ciagu ostatnich tygodni widac
jeszcze bardziej zwiekszajace sie u ciebie ogolne pierdolniecie. Jestes
naprawde chora i czas sie zaczac leczyc.
Piszac o wielkosci mojego fiuta w czasie, kiedy pisalas o rozmiarach kutasa
twojego meza sprawia, ze twoj przekaz w tych OBU kwestiach jest calkowicie
malo wiarygodny. Po pierwsze dlatego, ze nie widzialas mojego kutasa - wiec
zmyslasz. Po drugie zapewne znowu mitologizujesz na tematy zwiazane z twoja
rodzina/bliskim i sprawami im wlasciwymi - tu: z fujara twojego starego.
Sam fakt, ze musisz powiedziec o tym publicznie (i o innych sprawach) i ze
robisz to nachalnie stawia pod znakiem zapytania autentycznosc tego o czym
piszesz. Z uplywajacym czasem wychodzisz Stefciu na coraz wieksza paranoiczke.
Potrzeba pisania o tym wszystkim i zmyslania lub naciagania faktow wynika po
prostu z tego, ze to sa twoje marzenia, typowe "chciejstwo" prostackiej baby.
Porownac mozna ciebie do biedoty, ktora oglada w tv jakies programy o
swiatowym zyciu celebrytow, gdzie pija drogie drinki i szampana za kilka tys
USD, a wspomniana biedota chce sie poczuc jak na salonach i kupuje Dorato w
calodobowym przy byle okazji, zeby wmowic sobie, ze sa niewiele inni.

PS. Powiedz wyraz "chuj".

B.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/