Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "prawo własności"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"prawo własności"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 46


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-02-06 19:54:09

Temat: "prawo własności"
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie istnieje w przyrodzie nic takiego jak "prawo własności", jest to
wymysł ideologów kapitalizmu.
a "prawo własności intelektualnej" to już zupełne curiosum.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-02-06 21:05:04

Temat: Re: "prawo własności"
Od: Naja <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-02-06 o 19:54, zdumiony pisze:
> Nie istnieje w przyrodzie nic takiego jak "prawo własności", jest to
> wymysł ideologów kapitalizmu.

w przyrodzie nie istnienie ale w społeczeństwie jest wskazane
inaczej każdy mógłby cię wywalić z twojego blokowiskoweg M, w dupcie
nakopał i płakać zabronił. ;-)

> a "prawo własności intelektualnej" to już zupełne curiosum.

slogan leniwego na umyśle ;-)

--
<< Nowela "Janko Muzykant" podobała mi się dlatego bo Janko miał talent
i marnował go.>>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2016-02-06 21:09:49

Temat: Re: "prawo własności"
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 06.02.2016 o 21:05, Naja pisze:
> w przyrodzie nie istnienie ale w społeczeństwie jest wskazane
> inaczej każdy mógłby cię wywalić z twojego blokowiskoweg M, w dupcie
> nakopał i płakać zabronił. ;-)

Nie jestem właścicielem niczego, to Bóg jest właścicielem, ja mogę być
jedynie zarządcą. "Prawo Własności" się absolutyzuje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2016-02-06 21:22:16

Temat: Re: "prawo własności"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

zdumiony
W dniu 06.02.2016 o 21:05, Naja pisze:
> w przyrodzie nie istnienie ale w społeczeństwie jest wskazane
> inaczej każdy mógłby cię wywalić z twojego blokowiskoweg M, w dupcie
> nakopał i płakać zabronił. ;-)

Nie jestem właścicielem niczego, to Bóg jest właścicielem, ja mogę być
jedynie zarządcą. "Prawo Własności" się absolutyzuje.


To idź jak dobry chłop pańszczyźniany na własność do kleru, bo jak nie należysz do
siebie a oni są twoimi właścielami. Tam ciebie oporządzi, da chlać raz na tydzień i
batem po ryju kilka razy dziennie, między nogi też zajrzy swojej własności, tfu bozi
własności. Oj dobrze ci będzie u pana plebana. :D
Bo następne za dużo propagandy bolszewickiej czytasz ze stron pisowców, którzy mają
alergię na prywatną własność i ta propaganda zwalcza biznes, bo chciałaby łapy na nim
położyć. Dokładnie masz obecnie znacjonalizowane Skoki, co było wasze jest nasze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2016-02-06 21:23:08

Temat: Re: "prawo własności"
Od: Naja <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-02-06 o 21:09, zdumiony pisze:
> W dniu 06.02.2016 o 21:05, Naja pisze:
>> w przyrodzie nie istnienie ale w społeczeństwie jest wskazane
>> inaczej każdy mógłby cię wywalić z twojego blokowiskoweg M, w dupcie
>> nakopał i płakać zabronił. ;-)
>
> Nie jestem właścicielem niczego,

to ci współczuje

> o Bóg jest właścicielem,

właścicielem absolutnym. oczywista oczywistość nie podlegająca dyskusji :-)

> ja mogę być
> jedynie zarządcą. "Prawo Własności" się absolutyzuje.

http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=948 Psalm 115:16 - jak ci ktoś coś
daje, to znaczy że stajesz się właścicielem, druga sprawa jak obchodzisz
się z tym darem. sprawiedliwe rozparcelowywanie tej własności, jest
odrębnym zagadnieniem. BTW tylko dlatego taki argument, że do ciebie
prawdopodobnie inaczej nie dociera.

nie filozuj, zejdź na ziemię ;-)


--
<< Nowela "Janko Muzykant" podobała mi się dlatego bo Janko miał talent
i marnował go.>>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2016-02-06 21:26:15

Temat: Re: "prawo własności"
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 06.02.2016 o 21:23, Naja pisze:
>> Nie jestem właścicielem niczego,
>
> to ci współczuje

To ja ci współczuję

> http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=948 Psalm 115:16 - jak ci ktoś coś
> daje, to znaczy że stajesz się właścicielem, druga sprawa jak obchodzisz

Dał synom ludzkim, a nie konkretnej osobie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2016-02-06 21:35:25

Temat: Re: "prawo własności"
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 06.02.2016 o 21:26, zdumiony pisze:
> W dniu 06.02.2016 o 21:23, Naja pisze:
>>> Nie jestem właścicielem niczego,
>>
>> to ci współczuje
>
> To ja ci współczuję
>
>> http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=948 Psalm 115:16 - jak ci ktoś coś
>> daje, to znaczy że stajesz się właścicielem, druga sprawa jak obchodzisz
>
> Dał synom ludzkim, a nie konkretnej osobie
>
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/dziady-dziad
y-poema-dziady-czesc-ii.html
Adam Mickiewicz przestrzega przed absolutyzowaniem "prawa własności":

CHÓR
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?
Duch, Zaświaty
GUŚLARZ
Dalej wy z najcięższym duchem,
Coście do tego padołu
Przykuci zbrodni łańcuchem
Z ciałem i duszą pospołu.
Choć zgon lepiankę rozkruszy,
Choć was anioł śmierci woła,
Żywot z cielesnej katuszy
Dotąd wydrzeć się nie zdoła.
Jeżeli karę tak srogą
Ludzie nieco zwolnić mogą
I zbawić piekielnej jamy,
Której jesteście tak blisko:
Was wzywamy, zaklinamy
Przez żywioł wasz, przez ognisko!

CHÓR
Mówcie, komu czego braknie,
Kto z was pragnie, kto z was łaknie?

GŁOS
za oknem
Hej, kruki, sowy, orlice!
O wy przeklęte żarłoki!
Puśćcie mnie tu pod kaplicę,
Puśćcie mnie choć na dwa kroki.
Upiór, Ogień
GUŚLARZ
Wszelki duch! jakaż potwora!
Widzicie w oknie upiora?
Jak kość na polu wybladły;
Patrzcie! patrzcie, jakie lice!
W gębie dym i błyskawice,

Oko
Oczy na głowę wysiadły,
Świecą jak węgle w popiele.
Włos rozczochrany na czele.
A jak suchy snop cierniowy
Płonąc miotłę ognia ciska,
Tak od potępieńca głowy
Z trzaskiem sypią się iskrzyska.
GUŚLARZ I STARZEC
A jak suchy snop cierniowy
Płonąc miotłę ognia ciska,
Tak od potępieńca głowy
Z trzaskiem sypią się iskrzyska.
Pan, Szlachcic, Upiór

WIDMO
zza okna
Dzieci! nie znacie mnie, dzieci?
Przypatrzcie się tylko z bliska,
Przypomnijcie tylko sobie!
Ja nieboszczyk pan wasz, dzieci!
Cierpienie, Kara
Wszak to moja była wioska.
Dziś ledwo rok mija trzeci,
Jak mnie złożyliście w grobie.
Ach, zbyt ciężka ręka boska!
Jestem w złego ducha mocy,
Okropne cierpię męczarnie.
Kędy noc ziemię ogarnie,
Tam idę szukając nocy;
A uciekając od słońca
Tak pędzę żywot tułaczy,
A nie znajdę błędom[10] końca.
Wiecznych głodów jestem pastwą;
A któż mię nakarmić raczy?
Szarpie mię żarłoczne ptastwo[11];
A któż będzie mój obrońca?
Nie masz, nie masz mękom końca!
CHÓR
Szarpie go żarłoczne ptastwo,
A któż mu będzie obrońca?
Nie masz, nie masz mękom końca!
GUŚLARZ
A czegóż potrzeba dla duszy,
Aby uniknąć katuszy?
Czy prosisz o chwałę nieba?
Czy o poświęcone gody?
Jest dostatkiem mleka, chleba,
Są owoce i jagody.

Głód, Kara, Sprawiedliwość, Zaświaty
Mów, czego trzeba dla duszy,
Aby się dostać do nieba?
WIDMO
Do nieba?... bluźnisz daremnie...
O nie! ja nie chcę do nieba;
Ja tylko chcę, żeby ze mnie

Prędzej się dusza wywlekła.
Stokroć wolę pójść do piekła,
Wszystkie męki zniosę snadnie[12];
Wspomnienia, Wyrzuty sumienia
Wolę jęczeć w piekle na dnie,
Niż z duchami nieczystemi

Błąkać się wiecznie po ziemi,
Widzieć dawnych uciech ślady,
Pamiątki dawnej szkarady;
Od wschodu aż do zachodu,
Od zachodu aż do wschodu

Umierać z pragnienia, z głodu
I karmić drapieżne ptaki.
Lecz niestety! wyrok taki,
Że dopóty w ciele muszę
Potępioną włóczyć duszę,

Nim kto z was, poddani moi,
Pożywi mię i napoi.
Ach, jak mnie pragnienie pali;
Gdyby mała wody miarka!
Ach! gdybyście mnie podali

Choćby dwa pszenicy ziarka!
CHÓR
Ach, jak go pragnienie pali!
Gdyby mała wody miarka!
Ach, gdybyśmy mu podali
Choćby dwa pszenicy ziarka!
Chłop, Pan, Ptak, Zemsta, Gotycyzm
CHÓR PTAKÓW NOCNYCH

Darmo żebrze, darmo płacze:
My tu czarnym korowodem,
Sowy, kruki i puchacze,
Niegdyś, panku, sługi twoje.
Któreś ty pomorzył głodem,

Zjemy pokarmy, wypijem napoje.
Hej, sowy, puchacze, kruki,
Szponami, krzywymi dzioby
Szarpajmy[13] jadło na sztuki!
Chociażbyś trzymał już w gębie,

I tam ja szponę zagłębię;
Dostanę aż do wątroby.
Nie znałeś litości, panie!
Hej, sowy, puchacze, kruki,
I my nie znajmy litości:

Szarpajmy jadło na sztuki,
A kiedy jadła nie stanie,
Szarpajmy ciało na sztuki,
Niechaj nagie świecą kości.
Kradzież, Przemoc, Własność, JabłkoKRUK
Nie lubisz umierać z głodu!

A pomnisz, jak raz w jesieni
Wszedłem do twego ogrodu?
Gruszka dojrzewa, jabłko się czerwieni;
Trzy dni nic nie miałem w ustach,
SądOtrząsnąłem jabłek kilka.

Lecz ogrodnik skryty w chrustach[14]
Zaraz narobił hałasu
I poszczuł psami jak wilka.
Nie przeskoczyłem tarasu[15],
Dopędziła mię obława;

Miłosierdzie
Przed panem toczy się sprawa,
O co? o owoce z lasu,
Które na wspólną wygodę
Bóg dał jak ogień i wodę.
Ale pan gniewny zawoła:

,,Potrzeba dać przykład grozy".
Zbiegł się lud z całego sioła[16],
Przywiązano mnie do sochy[17],
Zbito dziesięć pęków łozy.
Każdą kość, jak z kłosa żyto,
Jak od suchych strąków grochy,
Od skóry mojej odbito!
Nie znałeś litości, panie!
CHÓR PTAKÓW
Hej, sowy, puchacze, kruki,
I my nie znajmy litości!
Szarpajmy jadło na sztuki;
A kiedy jadła nie stanie,
Szarpajmy ciało na sztuki,
Niechaj nagie świecą kości!
Wdowa, Kobieta, Dziecko
SOWA
Nie lubisz umierać z głodu!
Pomnisz, jak w kucyją[18] samą,
Pośród najtęższego chłodu,
Stałam z dziecięciem pod bramą.
Panie! wołałam ze łzami,
Zlituj się nad sierotami!
Mąż mój już na tamtym świecie,
Córkę zabrałeś do dwora,
Matka w chacie leży chora,
Przy piersiach maleńkie dziecię.
Panie, daj nam zapomogę,
Bo dalej wyżyć nie mogę!
Miłosierdzie, Żebrak
Ale ty, panie, bez duszy!
Hulając w pjanej ochocie,
Przewalając się po złocie,
Hajdukowi rzekłeś z cicha:

,,Kto tam gościom trąbi w uszy?
Wypędź żebraczkę, do licha".
Posłuchał hajduk niecnota,
Za włosy wywlekł za wrota!
Wepchnął mię z dzieckiem do śniegu!
Zbita i przeziębła srodze,
Nie mogłam znaleźć noclegu;
Zmarzłam z dziecięciem na drodze.
Nie znałeś litości, panie!

CHÓR PTAKÓW
Hej, sowy, puchacze, kruki,
I my nie znajmy litości!
Szarpajmy jadło na sztuki,
A kiedy jadła nie stanie,
Szarpajmy ciało na sztuki,
Niechaj nagie świecą kości!
WIDMO
Nie ma, nie ma dla mnie rady!
Darmo podajesz talerze,
Co dasz, to ptastwo zabierze.
Nie dla mnie, nie dla mnie Dziady!
Bóg, Kondycja ludzka, Pycha, Miłosierdzie
Tak, muszę dręczyć się wiek wiekiem,

Sprawiedliwe zrządzenia boże!
Bo kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże.
CHÓR
Tak, musisz dręczyć się wiek wiekiem,
Sprawiedliwe zrządzenia boże!

Bo kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże.
GUŚLARZ
Gdy nic tobie nie pomoże,
Idźże sobie precz, nieboże.
A kto prośby nie posłucha,

W Imię Ojca, Syna, Ducha.
Czy widzisz Pański krzyż?
Nie bierzesz jadła, napoju?
Zostawże nas w pokoju!
A kysz, a kysz!
CHÓR

A kto prośby nie posłucha,
W imię Ojca, Syna, Ducha.
Czy widzisz Pański krzyż?
Nie bierzesz jadła, napoju?
Zostawże nas w pokoju!

A kysz, a kysz!
Widmo znika.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2016-02-06 21:38:45

Temat: Re: "prawo własności"
Od: Naja <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-02-06 o 21:26, zdumiony pisze:
> W dniu 06.02.2016 o 21:23, Naja pisze:
>>> Nie jestem właścicielem niczego,
>>
>> to ci współczuje
>
> To ja ci współczuję
>
>> http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=948 Psalm 115:16 - jak ci ktoś coś
>> daje, to znaczy że stajesz się właścicielem, druga sprawa jak obchodzisz
>
> Dał synom ludzkim, a nie konkretnej osobie
>
a jak ziemie obiecaną rozdzielali miedzy Hebrajskie plemiona poprzez
losy, to jakoś pomorem, głodem, plagą i skorpionami ich nie potraktował
w akcie niezadowolenia(jak to bywało w innych okolicznościach) znaczy to
najwyraźniej, że podział na własności był zgodne z Jego wolą. RAJT? :-)
albo co ci to mówi? 2Królów 21:2-5 :-)


--
<< Nowela "Janko Muzykant" podobała mi się dlatego bo Janko miał talent
i marnował go.>>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2016-02-06 21:40:50

Temat: Re: "prawo własności"
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 06.02.2016 o 21:38, Naja pisze:
> a jak ziemie obiecaną rozdzielali miedzy Hebrajskie plemiona poprzez
> losy, to jakoś pomorem, głodem, plagą i skorpionami ich nie potraktował
> w akcie niezadowolenia(jak to bywało w innych okolicznościach) znaczy to
> najwyraźniej, że podział na własności był zgodne z Jego wolą. RAJT? :-)
> albo co ci to mówi? 2Królów 21:2-5 :-)

W użytkowanie, to nie "własność prywatna",
a z prawa "własności intelektualnej" w ogóle wychodzą rzeczy takie jak
przywłaszczanie sobie dóbr nie-rzadkich i ACTA


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2016-02-06 21:47:37

Temat: Re: "prawo własności"
Od: Naja <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-02-06 o 21:40, zdumiony pisze:
> W dniu 06.02.2016 o 21:38, Naja pisze:
>> a jak ziemie obiecaną rozdzielali miedzy Hebrajskie plemiona poprzez
>> losy, to jakoś pomorem, głodem, plagą i skorpionami ich nie potraktował
>> w akcie niezadowolenia(jak to bywało w innych okolicznościach) znaczy to
>> najwyraźniej, że podział na własności był zgodne z Jego wolą. RAJT? :-)
>> albo co ci to mówi? 2Królów 21:2-5 :-)
>
> W użytkowanie, to nie "własność prywatna",
> a z prawa "własności intelektualnej" w ogóle wychodzą rzeczy takie jak
> przywłaszczanie sobie dóbr nie-rzadkich i ACTA

_własność użytkowa_ cóż, na upartego w stylu " nikt mi nie powie, że
białe jest białe a czarne czarne" - nic się nie poradzi :-)



--
<< Nowela "Janko Muzykant" podobała mi się dlatego bo Janko miał talent
i marnował go.>>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cp ci przypomina?
Re: cp ci przypomina?
transplantacja
Re: cp ci przypomina?
Re: transplantacja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »