« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-14 16:07:07
Temat: prinsepieWitaj Irku,
ponieważ nic nie pisałeś, to obie Prinsepie pojechały do Wrocławia. Na
doniczkach były napisy.
Ciekawam, czy udało Ci się zlokalizować derenie i cytryńca?
Do Grzegorza napisałam, ale czy się odezwie zobaczymy.
Chodzi za mną troche roślin, ale producent powiedział, że dopiero wiosną
mi je sprzeda.
Pozdrawiam
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-14 16:13:15
Temat: Re: prinsepiemichalina27 napisał(a):
> Witaj Irku,
Znowu wpadka, list do Irka Zabłockiego oczywiście.
Pozdrawiam
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-14 17:42:37
Temat: Re: prinsepie
> Znowu wpadka, list do Irka Zabłockiego oczywiście.
>
> Pozdrawiam
> michalina
Czy można wiedzieć o jaką prinsepię chodzi? Na moich jeszcze
wiszą owoce. Są to krzewy wysokie ponad 1m,kłują bardzo.Kwitną
biało.Owoce czerwone, słodkie ale niezbyt smaczne.Pestka płaska,
miękka.
Gdyby Irkowi było po drodze, to do zabrania jest cały krzak.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-11-15 09:35:02
Temat: Re: prinsepiemirzan napisał(a):
> Czy można wiedzieć o jaką prinsepię chodzi? Na moich jeszcze
> wiszą owoce. Są to krzewy wysokie ponad 1m,kłują bardzo.Kwitną
> biało.Owoce czerwone, słodkie ale niezbyt smaczne.Pestka płaska,
> miękka.
> Gdyby Irkowi było po drodze, to do zabrania jest cały krzak.
> Pozdrawiam.Mirzan
Prinsepie są dwie: mandżurska i chińska. Krzakami ich nazwać nie można
bo to ledwo badyle. Podobno za dwa lata maja owocować. Teoretycznie
owoce ma mieć zbliżone smakiem do wiśni, które wytłukła mi zaraza.
Jak będzie naprawdę czas pokaże.
Pozdrawiam
michalina
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-11-15 10:24:40
Temat: Re: prinsepie
> Prinsepie są dwie: mandżurska i chińska. Krzakami ich nazwać nie można
> bo to ledwo badyle. Podobno za dwa lata maja owocować. Teoretycznie
> owoce ma mieć zbliżone smakiem do wiśni, które wytłukła mi zaraza.
> Jak będzie naprawdę czas pokaże.
> Pozdrawiam
> michalina
Próbowałwem kiedyś owoc, faktycznie przypominał smakiem wiśnię.
Moje to zdecydowane krzewy, smak gorszy,od wiśni, ale ozdobne
kwitnące i z owocami.
Pozdrawiam.Mirzan
> --
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-11-17 10:48:16
Temat: Re: prinsepiemichalina27 schrieb:
> michalina27 napisał(a):
>
>> Witaj Irku,
>
>
> Znowu wpadka, list do Irka Zabłockiego oczywiście.
>
> Pozdrawiam
> michalina
Co ja ma z tymi wpadkami ostatnio?! Wszyscy chca ze mna wpadac, do mnie
wpadac albo sprawic, ze wpadne a ja glowie sie jak wpasc na pomysl, zeby
pozbyc sie tego kpa z sasiedztwa i jego jeszcze glupszego psa. Na razie
radze sobie proca i juz mam obiecane wezwanie do sadu tudziez inne
grozby. Psa przylapalem na tym jak mi wynosil sadzonke 'Regenta'. Janusz
by pewnie mu leb odrabal.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-11-17 14:33:49
Temat: Re: prinsepieIreneusz P. Zablocki napisał(a):
> Co ja ma z tymi wpadkami ostatnio?! Wszyscy chca ze mna wpadac, do mnie
> wpadac albo sprawic, ze wpadne a ja glowie sie jak wpasc na pomysl, zeby
> pozbyc sie tego kpa z sasiedztwa i jego jeszcze glupszego psa. Na razie
> radze sobie proca i juz mam obiecane wezwanie do sadu tudziez inne
> grozby. Psa przylapalem na tym jak mi wynosil sadzonke 'Regenta'. Janusz
> by pewnie mu leb odrabal.
Odżałuj jeszcze jeden krzak mniej cenny, posmaruj czymś apetycznym i
zrób mu zdjęcie w czasie gościnnych występów u ciebie w ogrodzie.
Wręcz sąsiadowi i zapytaj co proponuje w zamian. A jeśli już masz
strzelać to skutecznie = celnie i w sąsiada bo co pies winien, że ma
głupiego pana.
;-)
pozdr. Jerzy
PS
Swoją drogą jak on sie do ciebie przedostaje?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-11-17 14:50:17
Temat: Re: prinsepieJerzyN schrieb:
>
> Odżałuj jeszcze jeden krzak mniej cenny, posmaruj czymś apetycznym i
> zrób mu zdjęcie w czasie gościnnych występów u ciebie w ogrodzie.
> Wręcz sąsiadowi i zapytaj co proponuje w zamian. A jeśli już masz
> strzelać to skutecznie = celnie i w sąsiada bo co pies winien, że ma
> głupiego pana.
> ;-)
Wiesz, juz raz napomknalem o tym, ze to i to mi pogryzl i zniszczyl.
M.in. prezent od innego sasiada. Poczatkowo unikalem konfliktu.
Napomknalem tylko o tym majac nadzieje, ze sam sie domysli. Zreszta pies
wynosil do ich ogrodu i tam to rozgryzal. Ale minely dni i miesiace i
nic. A ja sobie w kasze nie dam dmuchac. Zdjec nie robilem ale nawszelki
wypadek sfilmowalem jak wynosi doniczki z roslinami (derenie do
oczkowania). Kiedys zginal mi jeden chodak. Musialem sam po dwoch dniach
u nich szukac i w koncu znalazlem a kiedy pytalem synowca czy cos
takiego widzial odburknal cos ze nie ma czasu.
> pozdr. Jerzy
> PS
> Swoją drogą jak on sie do ciebie przedostaje?
>
Tylko przednia czesc dzialki przedzielona jest ogrodzenie. Tylne czesci
to dawne poletka uprawne. Moze zwrocic sie na pl.rec.ogrody o
przysylanie mi siewek berberysu?
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |