Data: 2001-02-16 15:16:37
Temat: problem
Od: "Gazela" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mam pewien problem. otóż znam pewną kobietę (starsza ode mnie 7 lat,
mężatka) od dłuższego czasu. Przed trzema miesiącami nasza znajomość
przeszła w ściślejszą zażyłość. Chcieliśmy tego obydwoje. Wszystko było
piękne. Kilka dni temu jednak powiedziała mi koniec. Bez krzyków, wspólnych
obwinień. Powiedziała mi tylko że to było zapewne tylko krótkie zauroczenie
(prawdziwa miłość - jak to nazwała), i żebym pomyślał czy napewno ją
kochałem, czy nie robiłem tego tylko dla niej. Ale ja ją nadal kocham i
chciałbym z nią być. Pomóżcie mi znaleźć sposób na odkochanie. nic nie daje
ponowne zakochanie, gdyż cały czas o niej myśle. popadam w depresje...
|