Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze problem siedmiolatka

Grupy

Szukaj w grupach

 

problem siedmiolatka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 258


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2008-11-03 13:24:16

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolka pisze:

<ciach>

Ogólnie:
Skoro masz wątpliwości to najpierw do poradni i dopiero wtedy do pani.
Dzieci nadpobudliwe powinny siedzieć same w ławce i to z przodu wcale
nie ze wzgledu na dobro innych dzieci. One po prostu bardzo łatwo się
dekoncentrują. Może porozmawiaj o swoich wątpliwościach z nauczycielką
robiąc założenie, że może ona jednak wie co robi. Może pomoże Ci znaleźć
rozwiązanie sytuacji bez usadzania małej z kimś? Metod jest wiele,
czasem wystarczy pogadać...

LL


--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2008-11-03 13:24:26

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nixe" >
> "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w
>
>> Potrafi urządzić 10 min histerię że ona nie umie tego zrobić ( nie
>> zajrzywszy nawet do zeszytu ) że napisanie tego zajmie jej to sto lat a
>> następnie kiedy ja już jestem na skraju załamania nerwowego moje dziecko
>> siada do lekcji i pyka wszystko w 2,5 min.
>
> To moja córa była i jest taka pod względem odrabiania lekcji.
> Wycie, szlochy, to za trudne, to bez sensu, ja nie umiem, a potem siada i
> pisze takie wypracowanie (albo robi rysunek czy inną pracę), że szczęka mi
> z hukiem opada. Już się przyzwyczaiłam ;-)
>
Nieznaciesię. Chciałybyście żeby dzieciaki ominęły niezbędny etap wstępnego
podkręcania się i mobilizacji? One siadają już z gotową pracą w głowie nie
wbrew, ale dzięki takim harcom. :P

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2008-11-03 13:28:01

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Szerr:
> > Jak można u licha ciężkiego stwierdzić, że nie nastąpiła poprawa (czyli,
że
> > dziecko nie rozmawia na lekcjach z koleżankami), skoro dziecko non-stop
> > siedzi samo w ławce?
>
> Można. Dziecko wykazujące tendencje do gadulstwa zaczepia koleżanki z
> innych ławek.


znaczy gdzie to wyczytales??

tendencje to kazdy bedzie wykazywal, ze jak sie mu cos zabroni, a ten jest
tego spragniony, to poczatkowo bedzie "naduzywal" zakazanego owocu. I nie
tylko dziecko nadpobudliwe....

i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2008-11-03 13:31:45

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dnia Mon, 3 Nov 2008 13:00:17 +0100, Habeck Colibretto napisał(a)
> w:<news:1v6ymyhtwk4eu$.dlg@habeck.pl>:
>
> >> Łatwiej zapanować nad gadułą siedzącą w osobnej ławce. Wtedy aż tak bardzo
> >> nie przeszkadza innym.
> >> Nawet lekarze często leczą objawowo.
> > Choroba nie myśli w przeciwieństwie do człowieka.
>
> Pomiń tym podobne drobiazgi i wniknij w istotę mojego porównania :)


no wlasnie wniknijmy- leczenie objawowe to takie kiedy przyczyna jest jeszcze
do ustalenia, lub przyczyna jest znana lecz nieuleczalna, lub we spolu z
leczeniem przyczynowym leczy sie objway (np lek na obnizenie goraczki,
antybiotyk na przyczyna choroby). Tu pani a w nosie zupelnym zajecie sie
przyczyna, jej leczenie objawowe jest krotkowzroczne bez uwzglednienia
dlugotrwajacych powiklan- czyli alienacji dziewczynki,z tego konsekwencjami.
I co dobrze, ze sie tak dzieje??

i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2008-11-03 13:38:12

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nixe"
>
> Nie jest skazana, bo w momencie, gdy gaduła zaczyna gadać, to idzie do
> osobnej ławki. Aż się nauczy.
> Z tym, że tutaj tego typu problem nie występuje. Dziecko zostało usadzone
> osobno praktycznie na samym początku i nikt mu nie dał nawet cienia szansy
> na sprawdzenie, czy się poprawiło czy nie.
>
Jeśli faktycznie dziecko jest nadpobudliwe, to się nie 'nauczy'. Z_czasem
zacznie lepiej nad sobą panować, z czasem wyrośnie, ale nie jest to kwestia
nauki czy nawet chęci. Niepohamowany impuls, żeby powiedzieć, trącić,
wtrącić, maznąć, pociągnąć i powiercić. Te kilka egzemplarzy, jakie
spotkałam w życiu nieźle dały w kość, a były już 'wstępnie obrobione'. ;)

Sprawdzenie jest prościutkie - jeżeli nie musisz już 12x/h zwracać
uwagi/przekręcać odwrócone na krzesełku/ściągać z ławki/wyciągać spod ławki
(często cudzej)/nakazywać ciszy, to nastąpiła wyraźna i zdecydowana poprawa.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2008-11-03 13:43:49

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wojciech Kulesza" ...
>> Siedmiolatki nie spędzają całego dnia w ławkach. Okolo połowy czasu mają:
>> przerwy, zajęcia ruchowe, pląsy i piosenki na dywaniku, pracę w
>> zespołach.
>
> Tak? A gdzie? Chyba w teorii.
> W praktyce niewiele się zmieniło od czasu, gdy sam chodziłem do pierwszej
> klasy. Ławki, lekcje 45-minutowe, przerwy tak jak cała szkoła.
>
Hmmmm, początek ten sam, niewiele się zmieniło... tylko od kropki: Ławki,
dywanik, wierszyki recytowane i maszerowane, piosenki skakane, uprawa
roślinek. A tak, przerwy, kiedyś miałam 45minutowe, teraz mają kiedy chcą.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2008-11-03 13:44:50

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dnia Mon, 3 Nov 2008 11:48:02 +0100, Jolka napisał(a)
> w:<news:gemkt4$pgk$1@news.onet.pl>:
>
> > Jutro idę z córką do psychiatry dziecięcego
>
> Nie przesadzasz aby? Siedmioletnie dziecko gada na lekcjach, to idziesz z
> nią do psychiatry???



no, bo jak ktos idzie to psychiatry to calym pewnikiem WARIAT!!!!!!

i.
kolejny "za" edukacja biologiczno-medyczna nauczycieli....

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2008-11-03 13:46:32

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:

>>> Jutro idę z córką do psychiatry dziecięcego
>> Nie przesadzasz aby? Siedmioletnie dziecko gada na lekcjach, to idziesz z
>> nią do psychiatry???
>
> no, bo jak ktos idzie to psychiatry to calym pewnikiem WARIAT!!!!!!

Do psychiatry to ma szansę być wariat ;)
Podejrzewam, że koleżance chodziło raczej o psychologa dziecięcego ;)

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2008-11-03 13:47:17

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Jolka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A miałam właśnie o to zapytać. :)
> Mam przed nosem orzeczenie z poradni, nadpobudliwość psychoruchowa,
> jeszcze nie ADHD ale blisko.

Nie bardzo rozumiem ....nie ADHD, ale blisko....

> A jakieś dobre strony szkoły? ;)
> To nie wróg, tylko współpracownik - jak się okopiesz na pozycjach,
> niewiele razem zdziałacie.

Pod warunkiem, że Pani będzie chciała współpracować, a to zobaczymy...
Jeżeli tak to potraktuje matkę jak partnera do rozmowy, a nie jak
niejednokrotnie kogoś kto się nie zna, nie wie itp.
Nauczyciele często sie tak zachowują jakby rodzic był głupszy i nic na temat
nie wiedział.
Ale zobaczymy jak to będzie:)
Jolka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2008-11-03 13:48:00

Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Iwon(K)a pisze:
>
> >>> Jutro idę z córką do psychiatry dziecięcego
> >> Nie przesadzasz aby? Siedmioletnie dziecko gada na lekcjach, to idziesz z
> >> nią do psychiatry???
> >
> > no, bo jak ktos idzie to psychiatry to calym pewnikiem WARIAT!!!!!!
>
> Do psychiatry to ma szansę być wariat ;)

a jestes pewna zes sama nie wariatka??


> Podejrzewam, że koleżance chodziło raczej o psychologa dziecięcego ;)


no, bo psychiatra to tylko od wariatow jest......

i,.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

6. latki w szkole to jedno
Halloween
Re: robić raban czy dać spokój?
????
Zadanie domowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych

zobacz wszyskie »