« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-02 16:14:23
Temat: problem z pobraniem krwiWczoraj miałam pobieraną krew do badania i pielęgniarki (trzy) pierwszy w
moim życiu miały z tym problem. Otóż nie mogły znaleźć odpowiedniej żyły, a
jak już znalazły nie mogły pobrać krwi bo powiedziały, że jest bardzo gęsta.
Skutkiem czego było wkucie się w drugą rękę i pobranie w końcu krwi.
Chciałabym się dowiedzieć co może być przyczyną ponieważ jestem w ciąży i
będę zmuszona robić często badania a do lekarza idę dopiero w przyszłą
środę.
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-02 16:26:55
Temat: Re: problem z pobraniem krwi
Użytkownik "ecia" <e...@f...com> napisał w wiadomości
news:drtb63$f8s$1@inews.gazeta.pl...
> Wczoraj miałam pobieraną krew do badania i pielęgniarki (trzy) pierwszy w
> moim życiu miały z tym problem. Otóż nie mogły znaleźć odpowiedniej żyły,
a
> jak już znalazły nie mogły pobrać krwi bo powiedziały, że jest bardzo
gęsta.
> Skutkiem czego było wkucie się w drugą rękę i pobranie w końcu krwi.
> Chciałabym się dowiedzieć co może być przyczyną ponieważ jestem w ciąży i
> będę zmuszona robić często badania a do lekarza idę dopiero w przyszłą
> środę.
Gdybyś miała tak gęstą krew, że nie można by było jej pobrać, to byś już nie
żyła. :)
Przyczyna? Niskie ciśnienie, wąskie lub głęboko położone żyły, silne
odwodnienie, wstrząs, zatrzymanie akcji serca ;), niefachowe pielęgniarki,
pech.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-02 17:03:19
Temat: Re: problem z pobraniem krwiecia napisał(a):
> Wczoraj miałam pobieraną krew do badania i pielęgniarki (trzy) pierwszy w
> moim życiu miały z tym problem. Otóż nie mogły znaleźć odpowiedniej żyły, a
> jak już znalazły nie mogły pobrać krwi bo powiedziały, że jest bardzo gęsta.
> Skutkiem czego było wkucie się w drugą rękę i pobranie w końcu krwi.
> Chciałabym się dowiedzieć co może być przyczyną ponieważ jestem w ciąży i
> będę zmuszona robić często badania a do lekarza idę dopiero w przyszłą
> środę.
>
> Edyta
>
>
ja miewalam podobne problemy jako dziecko i w okresie dojrzewania...
do tej pory trudno u mnie sie wbic, ale teraz to przynajmniej bardziej
fachowe pielegniarki spotykam, bo pamietam jak majac lat kilkanascie
mialam pobierana krew i pielegniarka zamiast wyjac igle i wbic ponownie,
to wywijala ja w mojej rece...
nawet nie bolalo, bardziej sie zdziwilam...
Dogma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-02 21:21:07
Temat: Re: problem z pobraniem krwiWitam,
Użytkownik "ecia" <e...@f...com> napisał w wiadomości
news:drtb63$f8s$1@inews.gazeta.pl...
Otóż nie mogły znaleźć odpowiedniej żyły, a
> jak już znalazły nie mogły pobrać krwi bo powiedziały, że jest bardzo
gęsta.
Przyczyny Ci nie podam, ale tez tak mam. Prawdopodobnie niskie cisnienie i
kiepskie zyly.
Przed wyjsciem z domu na pobranie krwi radze wypic szklanke wody.
Pozdrawiam
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-02-03 08:44:51
Temat: Re: problem z pobraniem krwi
Użytkownik "ecia" <e...@f...com> napisał w wiadomości
news:drtb63$f8s$1@inews.gazeta.pl...
> Wczoraj miałam pobieraną krew do badania i pielęgniarki (trzy) pierwszy w
> moim życiu miały z tym problem. Otóż nie mogły znaleźć odpowiedniej żyły,
> a...
> Chciałabym się dowiedzieć co może być przyczyną ponieważ jestem w ciąży i
> będę zmuszona robić często badania a do lekarza idę dopiero w przyszłą
> środę.
stawiam na strach, bo wtedy żyły potrafią się cofać i zapadać lub
"fachowość", proponuję znaleźć dobre laboratorium i tam chodzić tam do końca
ciąży, mnie w jednym zawsze kłuli po kilkanaście razy, od 8 lat, idzie za
pierwszym razem :) a żył mi nie przybyło ani nie poprawiła się ich jakość ;)
pozdrawiam A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |