Witam
Mam 20 lat i ciagle mam problemy z tradzikiem. Mam go gdzies od 4klasy
podstawowki i jak dotad nie udalo mi sie go jako tako usunac. Przez wakacje
mam go mniej bo sloneczko go jakby wysusza. Do dermatologa juz nie pojde bo
ciagle mi antybiotyki przepisuje a one nic nie pomagaja. Tradzik moj wyglada
jak podskorne wrzody i jest bardzo bolesny.Jakis tydzien temu juz prawie nic
nie mialam...w te sobote sie na nowo zaczelo:( cala brode mam obsypana i
okolice nosa:( Biore vit e ale to tez ledwo co pomaga. Smaruje na noc
sudocremem i staja sie jakby jasniejsze. Ale ja sie chce go pozbyc raz na
zawsze!!!Blagam pomozcie. W te sobote tj.5.04 ide na urodziny i chcialabym
miec go prawie niewidocznego,albo w ogole go nie miec. Macie jakas rade na
moj problem?

pozdrawiam
perelka