Cześć.

Mam problem - nie mam wytrysku. Tak po prostu - zamiast wytrysnąć na pół
metra, sperma się sączy z penisa. Nawet na 2 cm nie wytryśnie.
Mam 21 lat, do tej pory miałem 4 partnerki. Tylko jedna z nich potraifła
mnie doprowadzić do porządnego wytrysku (jakieś 20 cm). Z resztą
niestety nigdy nawet nie doszedłem. Niby czułem to uczucie, że już się
zbliża ale niestety się nie udawało. Masturbuję się regularnie od dawna
(nie pamiętam dokładnie, pewnie już z 7 lat). Przerwy w samozaspakajaniu
się nic nie dawały - nadal taki sam wyciek. Problemów z erekcją nie mam.
Nie denerwuję się podczas seksu, raczej nie mam zaburzeń na tle
psychologicznym.
Szuakłem w necie różnych przyczyn tego zjawiska. Pierwsze co, to moje
jądra mogą produkować za mało spermy. No to zacząłem spożywać białka w
większej ilości - znajduje się w nich arganina, jeden z aminkwasów
odpowiedzialnych za produkcję spermy. Nic to nie dało.
Kolejna diagnoza, to wytrysk wsteczny. Podobno wtedy sperma zamiast
bezpośrednio przez fiutka, to idzie sobie przez pęcherz moczowy. Nie
zauważyłem w sikach żadnych białych plamek, ani innych śladów które
wskazywały by na spermę.
Ostania to budowa mojego penisa. Spójrzcie sobie na tą fotkę z wikipedii:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/26/A
_Foreskin_Retraction_Series.JPG
Mój penis, czy to w spoczynku, czy to w zwodzie zawsze ma takiego flaka
z przodu jak ten z pierwszej fotki na górze. Oglądałem sporo pornosów i
tam zawsze mieli taką ładną główkę jak na dolnych fotkach. U mnie
niestety takiego czegoś nie ma. Ten flaczek na końcu ma prawie centymetr.

Nie podoba mi się to w ogóle. Czy taki stan jest normalny? Wątpię. Nie
chcę zawieść swojej przyszłej parnerki, żony. Powinienem zgłosić się z
tym do urologa, a może do androloga? Czy da się to poprawić drogą nie
inwazyjną, czy potrzeba leczenia chirurgicznego?

POMOCY!

(poszło na grupy pl.soc.seks i pl.sci.medycyna)