problem ze znalezieniem partnera

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-02-18 14:10:31

Temat: problem ze znalezieniem partnera
Od: "Tytus" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego razu, gdzies w internecie, znalazlem ponizszy artykul ktory jakby na
zywo opisywal moja (i nie tylko) sytuacje. Oto on (jesli trzeba to mogę go
przetlumaczyc):

Why Are Single Women Attracted to Jerks?

You and I must understand that women DON'T go deliberately looking for a
jerk. Women are not "bad" people at all. Quite the opposite. But WOMEN ARE
COMPLETELY CONTROLLED BY THIS ANCIENT MATING INSTINCT. Therefore, they have
NO OTHER CHOICE but to go after ANY strong, dominant, untamable male. Or any
male who can make her FEEL all those intense, uncontrollable feelings she
lives for. The key to understanding women's strange behavior is "they have
NO OTHER CHOICE" but to fall for these type of males.
And the jerk HAPPENS to be THAT TYPE of male. Or at least, the jerk has
learned HOW TO PLAY that role. The nice guy IS NOT that type of male. The
nice guy cannot even play that role. If a nice guy became strong and
dominant and HARD TO GET, she will go BLINDLY after that nice guy. The proof
that I am right is that EVERY TIME a nice guy starts ACTING like a jerk, HE
IS SUDDENLY WANTED BY ALL THOSE WOMEN WHO USED TO IGNORE HIM BEFORE. Women
don't really want jerks. They probably want a nice guy. But ... "what
women -WANT" and "what women NEED" are two different things. And their
Subconscious ''genetic" programming, that NEED to feel and feel and feel,
will make women go uncontrollably after what they NEED, not what they want.
And that is true of EVERY person, in any area of life. They will attract
into their lives and/or will go toward what they subconsciously NEED, not
what they think they want.
What a woman genetically NEEDS is the type of man who will trigger in her
all those intense feelings and emotions. Why?. Because a female NEEDS to
experience those uncontrollable feelings/emotions to surrender completely to
him. Once she FEELS that way about him she will do anything and everything
for/with him. Women are SUCKERS for those very intense emotions and feelings
that they were "genetically" programmed to experience for a certain type of
male, the dominant, strong one. They NEED to FEEL those feelings to
surrender to him. It has a lot to do with Estrogen, the "feeling" hormone as
opposed to testosterone, the "performance/achievement" hormone. While most
men are born to be "doers" most females are "be-ers" or "feelers".
Women will love and go after ANY man who is able to "ignite" those feelings
in them. Unfortunately, a "nice", sensitive, wimpy type of guy does not
generate those feelings in women. A strong, dominant, hard-to-get! man DOES.
And the jerk fits in this category. And the jerk knows how to "ignite" those
intense feelings and emotions women are addicted to. A jerk and a
hard-to-get man make her feel ... feel...feel ... crazy, excited, turned on.
A "nice" guy makes her feel ... feel ... feel .... bored to death.
Even when women fall for a guy who is very handsome, they will leave him
very quickly if they discover he is a nice guy who can be easily controlled
by females. It happens all the time. And they will go after some
not-so-handsome type, even ugly one, who is strong and dominant. Even
married women will do the craziest things and go after THE guy who can
"ignite" those feelings in them. What she loves are the feelings she FEELS.
Not the guy! But in her mind, the guy and the feelings become inseparable.
She loves the feelings. Therefore, she falls in love with the guy who can
make her feel that way.
Now, it will be totally futile to try to explain to any woman that she
doesn't really love guy A. But that she really loves THE WAY guy A makes her
feel. She will tell you that you are crazy. But this is the truth. In a
nutshell: Person A loves person B because of the way person B makes person A
feel. More precisely, Person B satisfies the deepest VALUES that Person A
needs satisfied to believe/know that she is in love with Person B.

Jak widac ?mily chlopak? widziany jest często jako ?slaby samiec? i skazany
jest czesto na niepowodzenie, cierpienie i odrzucenie. A wszystiemu winna
biologia....
Znalazlem rowniez strone z wieloma bardzo przekonujacymi artykulami
napisanych przez czlowieka który ponoc przez 30 lat zajmowal się psychologia
kobiet.
To jest link do tekstow orginalnych
http://www.sosuave.com/doclove/default.htm
A ponizej kwintesencja:

1. Ludzie dobieraja się w pary glownie na skutek przyciagajacej
atrakcyjnosci fizycznej. Decyduja o tym przede wszystkim symetria budowy
ciala swiadczaca o dobrym genotypie i ponoc takze feromony. Pod tym względem
nie wiele się roznimy od zwierzat. (Nancy Etcoff : Survival of the
Prettiest)
2. Kobiety wbrew stereotypom sa bardzo wybredne- choc odpowiadaja w
ankietach, ze nawazniejsze cechy mezczyzn, przyszlych parnerow i mezow to
czulosc, zrozumienie, opiekunczosc, to liczne eksperymenty potwierdzaja ze w
ponad 90% kieruja się tzw. atrakcyjnoscia fizyczna. (Twierdzenie te jest
rowniez prawdziwe w stosunku do mezczyzn.)
3. Kiedy kobieta nie jest przyciagnieta atrakcyjnoscia fizyczna mezczyzny
zaden wysilek z jego strony nie zmieni jej nastawienia.
4. Kiedy na poczatku znajomosci rozwinie się nadmiernie przyjazn (na
plaszczyznie intelektualnej i emocjonalnej) kosztem seksualnej wtedy
mezczyzna wchodzi w tzw. friendship zone tzn. kobieta na zawsze będzie go
traktowala jako przyjaciela. Innymi slowy nie jest możliwa ewolucja z
przyjazni do romantycznej milosci.
5. Jeśli poziom milosci tzw, Interest Level u kobiety spadnie ponizej
pewnego progu wtedy nie ma już odwrotu. Jest to ponoc spowodowane odmiennym
funkcjonowaniem mozgu kobiety.

Ciekawe czy jest jakies naukowe potwierdzenie tych punktow ?

Po co w ogole zawracam tym glowe sobie i innym. Otoz mam już 32 lata i nigdy
w zyciu nie miałem dziewczyny w sensie ?romantycznym?, choc jestem
wyksztalcony, mam dobra prace itd. Kilku moich znajomych ma ten sam problem
i zdaja potwierdzac potwierdzac powyzsze teorie.Chcialym znalesc odpowiedz
jak to się dzieje, ze niektorzy nie mogą odpedzic się od parnerow, choc sa
to czasami prozniacy i palanci a inni choc bardzo tego pragna, sa odrzucani.

Tytus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-02-18 14:40:00

Temat: Re: problem ze znalezieniem partnera
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> i zdaja potwierdzac potwierdzac powyzsze teorie.Chcialym znalesc odpowiedz
> jak to się dzieje, ze niektorzy nie mogą odpedzic się od parnerow, choc
sa
> to czasami prozniacy i palanci a inni choc bardzo tego pragna, sa
odrzucani.

Moim zdaniem powinienes sie cieszyc, ze nie masz do czynienia z kobietami,
ktore wlasnie wola takich 'prozniakow i palantow'. Potrafilbys sie zwiazac z
taka kobieta, ktora zwracalaby uwage tylko na Twoj wyglad?

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-18 15:35:37

Temat: Re: problem ze znalezieniem partnera
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tytus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:96ol3v$i4u$1@news.tpi.pl...
> 4. Kiedy na poczatku znajomosci rozwinie się nadmiernie przyjazn (na
> plaszczyznie intelektualnej i emocjonalnej) kosztem seksualnej wtedy
> mezczyzna wchodzi w tzw. friendship zone tzn. kobieta na zawsze będzie go
> traktowala jako przyjaciela. Innymi slowy nie jest możliwa ewolucja z
> przyjazni do romantycznej milosci.

No jeśli zbyt przesadzisz z ta przyjaznia, to tak to wlasnie bedzie.
A moze zbyt intelektualizujesz uczucia ?
Eva

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-18 17:45:11

Temat: Re: problem ze znalezieniem partnera
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tytus wrote:
[..]
> jak to się dzieje, ze niektorzy nie mogą odpedzic się od parnerow, choc sa
> to czasami prozniacy i palanci a inni choc bardzo tego pragna, sa odrzucani.

Bo są przystojni, weseli, emanują pewnością siebie i świat się wokół nich kręci.

pozdrawiam
Arek

--
Ważne dla osób łączących się przez numer 0 202122
TP SA zwraca pieniądze! http://www.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-18 17:58:27

Temat: Re: problem ze znalezieniem partnera
Od: <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tytus:

> Pewnego razu, gdzies w internecie, znalazlem ponizszy artykul ktory jakby na
> zywo opisywal moja (i nie tylko) sytuacje. Oto on (jesli trzeba to mogę go
> przetlumaczyc):
>
> Why Are Single Women Attracted to Jerks?

Artykul przedstawia sytuacje w czerni i bieli. Zycie na szczescie posluguje sie
odcieniami szarosci. Mezczyzni nie dziela sie na "jerks" i "nice guys". Wybory
kobiet nie kieruja sie tak prostymi kryteriami. Poza tym sa wybory mezów i
wybory kochanków.

Od przyjazni mozna przejsc do milosci. Nie mozna tylko zupelnie zaniedbac
bliskosci fizycznej.

P.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-19 17:34:58

Temat: Re: problem ze znalezieniem partnera
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> ...Chcialym znalesc odpowiedz jak to się dzieje, ze niektorzy
> nie mogą odpedzic się od parnerow, choc sa to czasami prozniacy
> i palanci...

No no, jesli tak dobrze znasz te sprawy to chyba powinienes miec
tez i gotowe odpowiedzi na pytania ktore postawiles.

> ... a inni choc bardzo tego pragna, sa odrzucani.

Moze nie zasluguja (z punktu widzenia 'potencjalnych partnerow')
na zaufanie w milosci, moze sa zbyt niezalezni od otaczajacego
swiata (zbyt pewni siebie?, zbyt 'samowystarczalni'), sa pewnie
w jakis istotny sposob nieatrakcyjni dla otoczenia (albo otoczenie
niewlasciwie ich odbiera).

Tak sobie mysle, ze skoro jest tak wielu ludzi ktorym pomimo checi
brakuje kogos z kim mogliby dzielic codziennosc, to oznaczaloby
ze same checi to jeszcze zbyt malo. Wiec jesli rzeczywiscie zajmuje
Cie ta sprawa to sluszniej IMO byloby zastanowic sie co konkretnie
we mnie jest takiego ze nie jestem w stanie zainteresowac soba
milej i fajnej osoby? - moze nie jestem ani mily ani fajny albo cos
innego...
W sumie trudno jest tu cos trafnie uogolniac IMO.

Czarek