| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-08 19:35:02
Temat: problemy szkolneWitam;
Wiec jest sobie pewna dziewczyna, która ma dość duże problemy w szkole. W
zeszłym roku nie było dla niej najlepiej, ale jakoś sobie poradziła. W tym
niestety również nie idzie jej najlepiej, ale się zmieniła. Jest załamana,
straciła wiarę w siebie. Siedzi nad książkami, bez większych efektów - gdy ma
wykorzystać wiedze w praktyce (tzn spr kartkówka itp.) wszystko znika, zostają
najwyżej skrawki informacji. Moje pytanie brzmi: Co może być tego przyczyną,
pomijając straconą wiarę w siebie? Stres ? Co innego?
za odpowiedzi z góry dziękuje
iq
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-08 22:59:00
Temat: Re: problemy szkolneiq wrote:
> Witam;
>
> Wiec jest sobie pewna dziewczyna, która ma dość duże problemy w szkole. W
> zeszłym roku nie było dla niej najlepiej, ale jakoś sobie poradziła. W tym
> niestety również nie idzie jej najlepiej, ale się zmieniła. Jest załamana,
> straciła wiarę w siebie. Siedzi nad książkami, bez większych efektów - gdy
> ma wykorzystać wiedze w praktyce (tzn spr kartkówka itp.) wszystko znika,
> zostają najwyżej skrawki informacji. Moje pytanie brzmi: Co może być tego
> przyczyną, pomijając straconą wiarę w siebie? Stres ? Co innego?
>
> za odpowiedzi z góry dziękuje
>
> iq
>
Przyczyny zawsze szukaj w samej sobie. Jest takie przyszłowie "Jak sobie
pościelesz tak się wyspisz", może więc zamiast użalać się nad sobą i szukac
winnych na zewnatrz - poszukaj jej u siebie i weź się w końcu do pracy:)
--
Pozdrawiam, Współczujący.
====================
k...@n...go2.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 06:09:33
Temat: Re: problemy szkolne> Przyczyny zawsze szukaj w samej sobie. Jest takie przyszłowie "Jak sobie
> pościelesz tak się wyspisz", może więc zamiast użalać się nad sobą i szukac
> winnych na zewnatrz - poszukaj jej u siebie i weź się w końcu do pracy:)
No niestety przysłowia "Jak sobie pościelesz tak się wyspisz" nie można
zastosować do tej sytuacji. Raczej frazeologizm "Syzyfowa praca" bardziej tu
pasuje. Dziewczyna uczy sie bardzo dużo , zeby nie powiedzieć zawsze, wiec brak
pracowitości nie jest tu przyczyną. Co do użalania się to jakbyś się starał coś
zrobić, a nigdy nie wychodziłoby ci to chodziłbyś z uśmiechem na twarzy , tak?
pozdrawiam i dziekuje za odzew
iq
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 07:25:28
Temat: Re: problemy szkolneiq napisał dnia śro 8. październik 2003 21:35 następującą wiadomość:
> Witam;
>
> Wiec jest sobie pewna dziewczyna, która ma dość duże problemy w szkole. W
> zeszłym roku nie było dla niej najlepiej, ale jakoś sobie poradziła. W tym
> niestety również nie idzie jej najlepiej, ale się zmieniła. Jest załamana,
> straciła wiarę w siebie. Siedzi nad książkami, bez większych efektów - gdy
> ma wykorzystać wiedze w praktyce (tzn spr kartkówka itp.) wszystko znika,
> zostają najwyżej skrawki informacji. Moje pytanie brzmi: Co może być tego
> przyczyną, pomijając straconą wiarę w siebie? Stres ? Co innego?
Ig, zawsze kiedy czytam podobne wypowiedzi zadaję sobie pytanie, czy
pytający bierze pod uwagę, że osoba zapytana nie jest w jego skórze.
Podobnie sprawa ma się z pytaniami np. na temat komputerów: "Komputer mi
nie działa. Powiedźcie, co mam zrobić."
Jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy. Nie można jednoznacznie określić,
co należy poprawić w Twoim życiu. Musiałabyś dokładnie krok po kroku opisać
swoje uczucia, swoją sytuację, swoje dążenia itd.
Czemu straciłaś wiarę w siebie? Czy wydarzyło się coś w Twoim życiu? Powiedz
coś więcej. Może przerasta Cię to, że tak bardzo się starasz, a daje do
słabe rezultaty? Masz jakieś inne zainteresowania oprócz szkolnych?
--
W celu porozmawiania ze mną proszę o kontakt pod numerem gadu-gadu: 1229340.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-09 12:18:14
Temat: Re: problemy szkolneiq wrote:
>> Przyczyny zawsze szukaj w samej sobie. Jest takie przyszłowie "Jak sobie
>> pościelesz tak się wyspisz", może więc zamiast użalać się nad sobą i
>> szukac winnych na zewnatrz - poszukaj jej u siebie i weź się w końcu do
>> pracy:)
>
> No niestety przysłowia "Jak sobie pościelesz tak się wyspisz" nie można
> zastosować do tej sytuacji. Raczej frazeologizm "Syzyfowa praca" bardziej
> tu pasuje. Dziewczyna uczy sie bardzo dużo , zeby nie powiedzieć zawsze,
> wiec brak pracowitości nie jest tu przyczyną. Co do użalania się to jakbyś
> się starał coś zrobić, a nigdy nie wychodziłoby ci to chodziłbyś z
> uśmiechem na twarzy , tak?
>
> pozdrawiam i dziekuje za odzew
> iq
Rozumiem Cię, bo sam miałem masę podobnych zdarzeń, sytuacji, doświadczeń,
ale skąd moge wiedzieć, że takich samych - mogę tylko rozmawiać. Ale po
jakichś 10 latach zrozumiałem, albo zaczynam rozumieć.
Ze mozna wykonywać swoja pracę na różne sposoby, u mnie na przykład ciągłe
wkuwanie i ciągła nauka nie dawała rezyltatów, znalazłem inny sposób, bo w
końcu skoro nie dawała - to czła moja praca szła na marne, stracony czas,
praca, żadna praca, praca jest wymierna do jej rezultatów, to nie za prace
się płaci, ale za jej wyniki!
IQ - zmień coś, poszukaj innych metod, lenistwo to tylko chęć wytłumaczenia
sobie, zwalenia win,pracocholizm też nie jest atrakcyjną metoda dochodzenia
do celów, bo traci się coś ważniejszego - życie.
Mi się udało! Udało się masom ludzi! Wierz mi - Tobie też może się udać:)
--
Pozdrawiam, Współczujący.
====================
k...@n...go2.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-12 19:09:27
Temat: RE: problemy szkolne
> ----Czy mozesz napisać coś więcej....Do której chodzisz klasy ? Jak sobie
poradziłaś w zeszłym roku?
Pozdrawiam Julitta
>
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |