Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.webcorp.com.pl!not-for-mail
From: "marian" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: problemy z myśleniem, koncentracją, praca umysłową
Date: Fri, 29 Aug 2003 14:04:19 +0200
Organization: Serwis RUBIKON
Lines: 44
Message-ID: <binffv$k8h$1@taurus.webcorp.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-15-140-158.kalisz.mm.pl
X-Trace: taurus.webcorp.pl 1062158655 20753 81.15.140.158 (29 Aug 2003 12:04:15 GMT)
X-Complaints-To: a...@w...com.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Aug 2003 12:04:15 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:222859
Ukryj nagłówki
Witam
Mam pewien problem, ta grupa jest dla mnie ostatnią deską ratunku, bo już
nie wiem gdzie mam sie z tym udać i co robić.
A więc od początku
Jakieś dwa lata temu w byłej pracy byłem narażony na bardzo duży stres, była
to sytuacja bez wyjścia
Nie będę Was zanudzał szczegółami, ale wierzcie mi, że byłem skrajnie
wyczerpany.
Firma ta ( na szczęcie dla mnie) sie rozpadła i problem stresu przestał
istnieć.
Ale objawy które wtedy miałem mam do dzisiaj ( prawie dwa lata)
tzn. trudności z koncentracją , postrzeganiem, prawie całkowita niemożność
wykonywania czynności,
które wymagają logicznego ( lub jakiegokolwiek) myślenia.
Na dodatek wyszły moje skłonności nerwicowe.
A w moim zawodzie( który zresztą bardzo lubię i który jest dla mnie również
pasją i hobby )
zdolności umysłowe są podstawą.
Byłem u różnych lekarzy, brałem i nadal biorę leki antydepresyjne (
bioxetin) ,
przechodziłem psychoterapie, lecz żadnych skutków to nie odniosło, tzn nadal
nie mogę pracować.
Proszę pomóżcie mi, podpowiedzcie co mogę w tej sytuacji zrobić, może
polecicie mi jakiegoś DOBREGO
psychiatrę/psychologa z rejonu wielkopolski który zna się na tekich
przypadkach i będzie w stanie mi pomóc.
Bo mam wrażenie, że dotychczasowi lekarze starali się tylko wyciągnąć ze
mnie jak najwięcej kasy
a nie wyleczyć :( .
Jeżeli znacie jakieś metody lub macie doświadczenia samodzielnego wyścia z
tej
choroby ( czy cokolwiek to jest) to również moglibyscie się nimi podzielić.
Pozdrawiam
Marian
|