Strona główna Grupy pl.sci.medycyna prochnica a podejscie dentysty

Grupy

Szukaj w grupach

 

prochnica a podejscie dentysty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-10-26 08:47:49

Temat: prochnica a podejscie dentysty
Od: "DentFear" <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Parę miesięcy temu byłem u dentysty z pytaniem o ząb który zauważyłem,
że się zaczernia. Dentysta stwierdził że to tak ma być i na razie nic z
tym nie można zrobić, bo szkoda zęba(sic!). Dziś ten ząb mnie boli, a
próchnica wyżarła już więcej. Takie podejście dentysty jest normalne?
naprawdę nic się nie da zrobić wcześniej zanim próchnica nie zeżre
połowy zęba a jest tylko czarną kropką?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-10-26 17:43:00

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Parę miesięcy temu byłem u dentysty z pytaniem o ząb który zauważyłem,
> że się zaczernia. Dentysta stwierdził że to tak ma być i na razie nic z
> tym nie można zrobić, bo szkoda zęba(sic!). Dziś ten ząb mnie boli, a
> próchnica wyżarła już więcej. Takie podejście dentysty jest normalne?
> naprawdę nic się nie da zrobić wcześniej zanim próchnica nie zeżre
> połowy zęba a jest tylko czarną kropką?

trzeba bylo isc do innego .
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-10-26 18:17:57

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: "wt" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> próchnica wyżarła już więcej. Takie podejście dentysty jest normalne?
Wyczytane z lekarskiej gazety: na 100 lekarzy jeden pomaga, dziewięciu nie
szkodzi. To pewnie dotyczy wszystkich zawodów ale ten monopol. Jak jeden
taki z wiertarką zęby naprawiał to się zastanawiali co tym zbrodniarzem
zrobić. A podobno mu ładnie wychodziło. Zresztą sam lekarz może mieć poważne
kłopoty jak się zajmie nie tym co ma urzędowo przypisane. Likwidacja
monopolu pewnie wszystkich problemów by nie załatwiła, ale w innych zawodach
tego nie ma i nic wielkiego i strasznego się nie stało. Z moich doświadczeń
wynika, że jak się ktoś dobrze czegoś nauczy to dość łatwo nauczy się czego
innego podobnego. Co by się na przykład stało jakby monopol lekarski
zniknął. No to paru wybitnych specjalistów "przedłużyłoby sobie ręce".
Korzystaliby ze zdolnych współpracowników i za ich pomocą mogliby pomagać na
odległość, co nowe wynalazki bardzo by ułatwiły.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-10-26 19:38:49

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

wt wrote:

> Co by się na przykład stało jakby
> monopol lekarski zniknął.

zapomnij, o tym jak to wszystko działa - decydują u nas "betony", lekarze z
40 letnim stażem. A jak 40 lat temu zostawało się lekarzem? Należało
powiedzieć na egzaminie, że partia jest siłą przewodnią narodu, dodać coś o
Leninie i wykazać pochodzeniem chłopskim. Ewentualnie mieć tatusia lekarza.

Likwidacja monopolu, ba, nawet zwykła prywatyzacja skutecznie wyrzuciła by
tych kolesi tam, gdzie ich miejsce - na śmietnik. Myślisz, że czemu niby
był taki opór lekarzy przeciw prywatyzacji jakiś czas temu? Opór szedł od
ordynatorów, kolesi którzy nerki od szyszynki nie odróżnią, ale mają
ciepłe, państwowe posadki. I który młody lekarz ośmieli się takiemu
podskoczyć? Poprzeć prywatyzację? Od razu by musiał nowej pracy szukać.

No i koncerny farmaceutyczne, one też mają tu swoje do powiedzenia. W
przypadku likwidacji monopolu w ciągu kilku lat okazało by się, że
połowa "nieuleczalnych" chorób tak naprawdę jest bardzo łatwo uleczalna. I
skończyłaby się kasa ze sprzedaży leków przedłużających cierpienie w tych
chorobach.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-10-26 20:05:37

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 26-10-2008 o 19:17:57 wt <s...@p...onet.pl> napisał(a):

Tomek, poznaję Twój styl.

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-10-26 21:38:13

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: "wt" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tomek, poznaję Twój styl.
wt i tw to nie to samo. Krytykę monopolu pisałem bez przekonania, ale tw
mnie utwierdził w tym przekonaniu. Leczą się ludzie sami z różnymi wynikami.
Ale jak się ktoś leczy sam, ale we współpracy z kimś z branży to wyniki
bywają znakomite. Problem jest z lekami, bo niby lekarze są życzliwi, ale
nawet ich różne ograniczenia dotyczą, w przypadku jak się ktoś sam leczy. A
więc nie musimy walczyć z monopolami, domagajmy się praw dla siebie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-10-27 08:58:52

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: "Szczepan Białek" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "wt" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ge2o06$rnf$1@inews.gazeta.pl...
>> Tomek, poznaję Twój styl.
> wt i tw to nie to samo. Krytykę monopolu pisałem bez przekonania, ale tw
> mnie utwierdził w tym przekonaniu.

"Monopol" na wypadki i ostre przypadki będzie zawsze.

>Leczą się ludzie sami z różnymi wynikami. Ale jak się ktoś leczy sam, ale
>we współpracy z kimś z branży to wyniki bywają znakomite.

Chory ma więcej czasu na studiowanie a lekarz ma praktykę. Takie połączenie
daje większe szanse.

>Problem jest z lekami, bo niby lekarze są życzliwi, ale nawet ich różne
>ograniczenia dotyczą, w przypadku jak się ktoś sam leczy. A więc nie musimy
>walczyć z monopolami, domagajmy się praw dla siebie.

Ograniczenia są na leki działające silnie i szybko. To też się nie zmieni.
Ale większość dolegliwości można leczyć dietą. Tu ograniczeń nie ma a lekarz
nie pomoże bo na stujach medycznych nie uczą zasad żywienia.
S*


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-10-27 21:12:56

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: "Andy" <d...@d...de> szukaj wiadomości tego autora


"tomek wilicki" <t...@w...pl> >
> zapomnij, o tym jak to wszystko działa - decydują u nas "betony", lekarze
> z
> 40 letnim stażem. A jak 40 lat temu zostawało się lekarzem? Należało
> powiedzieć na egzaminie, że partia jest siłą przewodnią narodu, dodać coś
> o
> Leninie i wykazać pochodzeniem chłopskim. Ewentualnie mieć tatusia
> lekarza.
>
Cale szczescie dla ciebie, glabie , ze bylo troche inaczej, niz sie w twojej
glowce roi.
Bo inaczej pewnie bys przy porodzie zszedl z tego padolu. A wlasciwie to
szkoda, bylo by jednego debilowatego "experta od prl-u" mniej.

Andy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-10-28 00:03:34

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: "gargamel" <s...@d...na> szukaj wiadomości tego autora

> Cale szczescie dla ciebie, glabie , ze bylo troche inaczej, niz sie w
> twojej glowce roi.
> Bo inaczej pewnie bys przy porodzie zszedl z tego padolu. A wlasciwie to
> szkoda, bylo by jednego debilowatego "experta od prl-u" mniej.

kolejny debil sie odezwał co to myśli że to lekarze dzieci rodzą:O)

może włąsnie dlatego żyje że akurat żadnego wtedy przy porodzie nie było:O)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-10-28 17:05:29

Temat: Re: prochnica a podejscie dentysty
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Szczepan Białek wrote:

>
> "Monopol" na wypadki i ostre przypadki będzie zawsze.
>

pytanie - dlaczego? Jeśli chcę podpisać umowę z prywatną firmą ratowniczą,
która robi to samo co "oficjalna", ale robi to 3 razy taniej - czemu nie
wolno mi tego zrobić?

>
> Ograniczenia są na leki działające silnie i szybko. To też się nie
> zmieni.

no właśnie, ale czemu? Wczoraj spotkałem się z lekarzem, który twierdził, że
niedoczynność tarczycy nie daje ŻADNYCH objawów, jeśli TSH nie skoczy
powyżej 20. To już nawet niektórzy polscy endokrynolodzy mają lepszą wiedzę
na ten temat. Dlaczego niby taki gość ma decydować o użyciu silnych i
szybko działających środków, a nie ja sam? Dlaczego chory na niedoczynność
tarczycy musi się leczyć u endokrynologa-debila, który usilnie próbuje go
leczyć wyłącznie hormonem T4, chociaż tarczyca produkuje jeszcze 4 inne
hormony, których niedobór daje całą masę nieprzyjemnych objawów?

Dlaczego niby nie mogę się hospitalizować i wykonać operację w prywatnej
klinice? No OK, w Polsce jeszcze gdzieniegdzie mogę, ale już w USA - nie
wolno mi. I dlatego za jeden dzień pobytu w "oficjalnej" klinice w
socjalistycznym USA trzeba zapłacić 5000 dolarów, a 20 km dalej, za
granicą, taka sama prywatna klinika życzy sobie 100 dolarów za dzień
pobytu.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wybór lekarza
zegar biologiczny
Dlaczego kebab jest niezdrowy?
zdretwiala dlon
Hipotetycznie....

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »