| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-19 23:04:27
Temat: prosze o pomocwitam
w grupie dyskusyjnej jestem nowa ,ale problem dotyczy takze i mnie.Kiedys
bylam mocno uzaleniona od amfetaminy i innych "witaminek"
teraz pojawil sie problem z moim facetem i innymi dziewczynami.Wydaje mi sie
,ze jedyny ratunek to wziasc cos .Nie chce zmarnowac tego czasu kiedy
wszystko bylo ok ,ale kiedy tylko chwytam dola mysle o prochach i o tym aby
ukoic nimi bol jak dawniej.Nie mam nikogo kto moglby mi pomoc ,moje
kolezanki to tez "rozrywkowe" dziewczyny wiec na nie liczyc nie moge.Coraz
czesciej chwytam dola ,placze nie moge sie na niczym skoncentrowac.Nie wiem
moze ktos mi poleci jakiegos dobrego psychologa z krakowa.
Pomozcie prosze
buziak
lola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-19 23:16:48
Temat: Re: prosze o pomoclola wrote:
> witam
> w grupie dyskusyjnej jestem nowa ,ale problem dotyczy takze i mnie.Kiedys
> bylam mocno uzaleniona od amfetaminy i innych "witaminek"
> teraz pojawil sie problem z moim facetem i innymi dziewczynami.Wydaje mi
> sie ,ze jedyny ratunek to wziasc cos .Nie chce zmarnowac tego czasu kiedy
> wszystko bylo ok ,ale kiedy tylko chwytam dola mysle o prochach i o tym
> aby ukoic nimi bol jak dawniej.Nie mam nikogo kto moglby mi pomoc ,moje
> kolezanki to tez "rozrywkowe" dziewczyny wiec na nie liczyc nie moge.Coraz
> czesciej chwytam dola ,placze nie moge sie na niczym skoncentrowac.Nie
> wiem moze ktos mi poleci jakiegos dobrego psychologa z krakowa.
>
> Pomozcie prosze
Pomożemy (przepraszam, że tak za samą Grupkę), ale najpierw Ty pomóż sama
sobie (albo odwrotnie - to też ma sens). Albo masz chęć zrobić coś w tym
życiu, albo jesteś zwyczajnym słabeuszem, który w kiepskich chwilach chowa
się za używki. Tylko nie pisz mi proszę, że łatwo mi tak mówić - zaręczam,
że 'doły', to moje pochodzenie (całe moje dzieciństwo itd., to jeden wielki
dół - po co to mówię, po to żeby Tobie powiedzieć, że udało się bez prochów
i innych używek - fakt osiwiałem, ale to już inna 'bajka' :D).
Zrobiłaś pierwszy krok - napisałaś gdzieś (np. tutaj). Bardzo dobrze się
stało. Niby Grupa nie pomaga (i z założeń z tego co ja sie orientuję 'ma nie
pomagać') ale POMAGA :D
Powiem krótko: nie płacz i niczego nie bierz! To niczego nie załatwi (nie na
dłuższą 'metę'). Na pewno znajdzie się jakiś dobry psycholog w Krakowie, a
do tego czasu możesz np. pisać do mnie na prv'a.
Głowa do góry! :D
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-20 04:58:17
Temat: Re: prosze o pomocUwierz troche w siebie - pomysl o tym ze nie tylko Ty masz problemy z
dragami - podobno wszystko jest dla ludzi tylko trzeba to robic z glowa
nie doluj sie malutka a wszystko bedzie oki
powodzenie i napisz cos
pzdr
tox
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-20 17:02:31
Temat: Re: prosze o pomoc"lola" w news:b5at1r$jmi$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> witam
Elo
> Wydaje mi sie, ze jedyny ratunek to wziasc cos.
Stałeś padłeś tak jak stałeś
Zleciałeś w otchłań zleciałeś
Cholernie się tym rozczarowałeś
Ty wcale nie tego chciałeś
(...)
Coś się rozjaśnia coś się ściemnia
Schody do nieba i schody do piekła
I droga prosta... zaraz co się dzieje?
Schody szaleją widać jakieś cienie
Wszedłeś na schody bez zastanowienia
Prowadzą w górę do większego cierpienia
To nie było niebo Boże nie było
Proszę żeby to wszystko się skończyło
Ja już nie mogę Jezu nie wytrzymam
W otchłani piekielnej mą duszę coś wyżera
Fragment piosenki Nagły Atak Spawacza - Piekło, Schody, Niebo... (do
pobrania z http://mp3.wp.pl/p/strefa/sciagnij/14290.mp3)
Gosciu z piosenki wszedl na schody prowadzace w gore. Myslal, ze
zaprowadza go do nieba - pomylil sie. Tak sie zastanawiam... podobnie moze
byc z tymi prochami. Czlowiek lyka, bo zdaje mu sie, ze jest lepiej. Tak
naprawde jednak stacza sie coraz bardziej. Im nizej jest tym gorzej sie
czuje i tym wiekszych dawek potrzebuje, aby sie z dolka wyrwac. Tymczasem
efekt jest calkowicie odwrotny - zapada sie coraz bardziej. Oczywiscie
mysle o narkotykach. Lekarstwa czasem trzeba brac. Niektorzy jednak
przepisuja antybiotyki na najmniejsze przeziebienie (z psychotropami
doswiadczen nie mam). Bywa, ze trzeba je brac, ale jednak tylko wtedy gdy
to naprawde konieczne. Czlowiek zas lubi po nie siegac bo efekty widzi
szybko. Dlatego sa tez tacy, ktorzy sami o antybiotyk prosza przy
najmniejszym przeziebieniu, bo strasznie cierpia.
Co do tego psychologa to niestety nie potrafie Ci pomoc. Moze znajdziesz
cos tutaj: http://www.psphome.htc.net.pl/linki.html Moze jeszcze wypowie
sie ktos z Krakowa, albo zapytasz na pl.regionalne.krakow (przykladowo
kliknij tylko w adres news://news.tpi.pl/pl.regionalne.krakow)
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-20 17:34:36
Temat: Re: prosze o pomocna liściu news:b5at1r$jmi$1@atlantis.news.tpi.pl siedział robaczek o
imieniu lola i podnosząc łepek, zabździał cichutko:
> ale kiedy tylko chwytam dola mysle o
> prochach i o tym aby ukoic nimi bol jak dawniej.
jak weźmiesz - to juz tylko grób, słonko.
--
tren R
kto rano wstaje
jeździ tramwajem
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-20 21:39:02
Temat: Re: prosze o pomocgood jest mi tak zle ,ze nawet nie chce mi sie zyc .nie ma do kogo buzki
otworzyc ,nikt Cie wkolo nie rozumie a najblizsze dla ciebie osoby staja sie
zupelnie obce.Co robic ja tego nie wiem .Nie wiem co bedzie dalej bo sama
widze ,ze jest coraz gorzej a nie coraz lepiej.Dziekuje za wasze odpowiedzi
bardzo to doceniam
buziak
lola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |