| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-06 13:33:40
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamiw liter haszczach<news:bteckd$oo1$1@inews.gazeta.pl> rzekła paszcza
<puciek2>:
> A można nie swoimi ?
>
> http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IP/sic_et_non.h
tml
nie ułatwiłes za mocno?!!!
;)
--
robak tu, robak tam
ja na niego proszek mam
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-06 13:37:48
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamiw liter haszczach<news:bte82r$gbf$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <eTaTa>:
> Redukcjonizm wiary, jest jej zaprzeczeniem.
> W religię się nie wierzy... jak w... liczby zespolone,
> ale się ją odczuwa. Odczucie jest osobnicze,
> więc jeśli się je widzi, u pacjenta, to można je tylko,
> rozgraniczyć, na zasadzie przydatności/zagrożenia
> społecznego, lub dla samego delikwenta. Ot.
no takale
czy faktycznie psychologia prowadzi do redukcjonizmu religii?
w aspekcie interpretacji rzecz jasna. czy pacjentowi
mozna zalecać terapię bogiem? wymiennie z rażeniem prundem?
> Duszpasterz, ponieważ nie może być Guru, powinien
> być conajmniej psychologiem. Psycholog, nie powinien
> wykraczać poza psychologię, matmę i księgowość.
chciałbyś ograniczyc psycholi?
zawęzić do czegos czym psychologia nie jest?
--
Lud chce być oszukiwanym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 13:58:22
Temat: Też nie swoimi.tren R <t...@s...na.sojusze> napisał(a):
<news:bted8p$2q14$1@news2.ipartners.pl>
[...]
> nie ułatwiłes za mocno?!!!
> ;)
>
No to może tak:
"Powinniśmy ujmować sprawy tak prosto,
jak tylko jest to możliwe, ale nie prościej."
[Albert Einstein]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 14:18:26
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowami
Użytnik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w wiadomości
news:btedel$2q36$1@news2.ipartners.pl...
> w liter haszczach<news:bte82r$gbf$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <eTaTa>:
>
> > Redukcjonizm wiary, jest jej zaprzeczeniem.
> > W religię się nie wierzy... jak w... liczby zespolone,
> > ale się ją odczuwa. Odczucie jest osobnicze,
> > więc jeśli się je widzi, u pacjenta, to można je tylko,
> > rozgraniczyć, na zasadzie przydatności/zagrożenia
> > społecznego, lub dla samego delikwenta. Ot.
>
> no takale
> czy faktycznie psychologia prowadzi do redukcjonizmu religii?
> w aspekcie interpretacji rzecz jasna. czy pacjentowi
> mozna zalecać terapię bogiem? wymiennie z rażeniem prundem?
Takale mówią mi, że psychologia robi wszystko,
by zredukować wszystko do fizjologii - to upraszcza
ich mózgi :-))
Rozdrobnienie wiedzy temu służy. D się wszystko wytłumaczyć,
jak nie z tej, to z tamtej strony. I ok. Ale niewytłumaczalna
jest ucieczka, przed wiedzą - w imię wiedzy.
> > Duszpasterz, ponieważ nie może być Guru, powinien
> > być conajmniej psychologiem. Psycholog, nie powinien
> > wykraczać poza psychologię, matmę i księgowość.
>
> chciałbyś ograniczyc psycholi?
> zawęzić do czegos czym psychologia nie jest?
Od dawniutka, tu na psp, trzymamy się religii,
nazywamy to inaczej, bo tak jest git! No i ok.
Czy wierzysz trenerze, że masz neurony we łbie?
Wierzysz.
Dowód znalazłeś w badaniach kapłanów. Ok.
Tak jak uwierzyłeś matce, że kamyczek jest twardy?
Nie, musiałeś sam sprawdzić. Ale dziś już nie sprawdzasz :-))
Za duży jesteś? Dziś - czytasz i wiesz :-)))
Cóż więc, to jest, ten neuron?
Weź ciepnij na podłogę parę neuronów i niech pomyślą :-))
Powiesz brak zasilania? ok.
No to zostaw zasilanie u dziecka, i odetnij nerwy
wzroku, słuchu, chlaśnij pod pod szyją rdzeń kręgowy,
wytnij wszystko co z czaszki wystaje, a jest w twarzy i ogólnie w głowie.
(smak, zapach, sterowniki mimiki, etc)
Masz czysty mózg zasilany (ciekawe jak? :-))
Zaznaczam - dziecka (embrionalnego?)
Czy te neurony zadziałają? Wg mnie tak. Boś znęcał się nad tym
bachorkiem, to właśnie, na złość, okaże się, że wszystko działa
i nadal mózg - neurony się rozwijają. Gdzie indziej, inaczej, ale jednak.
Czyli? Odbiornik, nadajnik, z zasilaniem chemicznym?
No nie, bo procesy wewnętrzne...etc...
ok.
To co się dzieje?
Dlaczego ja "dostaję kota", gdy księżyc w pełni?
Myślisz, że to są sprawy dla przeciętnego zdawcy paru
egzaminów?
"praktyczna
postawa pewnej przynajmniej części psychologów i terapeutów."
Wymaga wkroczenia, na ścieżki mistycyzmu,
wielowąlkowej relacji z pacjentem. Wiary w wiarę,
że to co mówię ma sens. Choćbym nie wiedział,
jak jest technicznie sprawdzalny.
Czyli wykroczenie poza wiedzę naukową,
wyuczoną. A to oznacza deczko więcej, niż psycholog.
> --
> Lud chce być oszukiwanym.
niezaprzeczalnie.
ett
w biegu :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 14:50:25
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamiw liter haszczach<news:bteg3u$m9p$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <eTaTa>:
> Rozdrobnienie wiedzy temu służy. D się wszystko wytłumaczyć,
> jak nie z tej, to z tamtej strony. I ok. Ale niewytłumaczalna
> jest ucieczka, przed wiedzą - w imię wiedzy.
na każdym polu *panują* zasady człowieczeństwa.
> Od dawniutka, tu na psp, trzymamy się religii,
> nazywamy to inaczej, bo tak jest git! No i ok.
a jak to nazywamy?
my?
> Czy wierzysz trenerze, że masz neurony we łbie?
> Wierzysz.
wiem to.
jak byłem mały tata dał mi takiego małego niemca.
[mikroszkop dla nieoczytanych]
widać było pod nim różne stworzenia i sploty.
podglądałem pchłom jajca i sztruksom strukturę.
nasienie ludzkie też oglądałem. i nie wiem czy to sugestia
ale widziałem takie małe neuronki, rozumiesz.
drżały bidactwa jak liście.
czy żeby wiedziec że mam neuronka musiałem
robic te hece z dojczem?
nein.
ale może gadam, bo nie rozumiem co do mnie piszesz.
jest duża szansa bo mam z tym problem ;)
ty to wiesz i głowa kiwasz, że wiesz i że ja tak jak jak krowie.
wiedza w cos co mogę zobaczyć - choćby na zdjęciu
nie jest wiarą. jest wiedzą.
> Dowód znalazłeś w badaniach kapłanów. Ok.
> Tak jak uwierzyłeś matce, że kamyczek jest twardy?
> Nie, musiałeś sam sprawdzić. Ale dziś już nie sprawdzasz :-))
> Za duży jesteś? Dziś - czytasz i wiesz :-)))
no.
za mało czytam generalnie. fakt.
słaba wiara to?
;)
> Cóż więc, to jest, ten neuron?
>
> Weź ciepnij na podłogę parę neuronów i niech pomyślą :-))
> Powiesz brak zasilania? ok.
>
> No to zostaw zasilanie u dziecka, i odetnij nerwy
> wzroku, słuchu, chlaśnij pod pod szyją rdzeń kręgowy,
> wytnij wszystko co z czaszki wystaje, a jest w twarzy i ogólnie w głowie.
> (smak, zapach, sterowniki mimiki, etc)
> Masz czysty mózg zasilany (ciekawe jak? :-))
ano nijak własnie.
bo kwiatek zdechnie jak sie nie napije.
jak polak zresztą i dobry katolik.
;)
> To co się dzieje?
> Dlaczego ja "dostaję kota", gdy księżyc w pełni?
to zakładając że masz jakies 30 lat, a pełnia księzyca występuje
jakies 12 razy do roku, wychodzi mi na to, że masz około 360 kotów.
twoi przyjaciele zaprawdę sa mało oryginalni.
> Myślisz, że to są sprawy dla przeciętnego zdawcy paru
> egzaminów?
to dla kazdego chcącego, ale rozumiem ten stan.
sam mam podobnie.
> Czyli wykroczenie poza wiedzę naukową,
> wyuczoną. A to oznacza deczko więcej, niż psycholog.
ergo:
psycholog won od religii?
--
Jak łatwo nauczyć się panować,
Jak trudno nauczyć się rządzić.
J.W.Goethe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 15:13:09
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamiUpraszczacz :-))
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w wiadomości
news:btehkh$2u2u$1@news2.ipartners.pl...
> ergo:
> psycholog won od religii?
Ee...tam..
Tylko po co anty?
Już widzę te komiczne sytuacje...
"Bóg z Tobą, pacjencie.." :-)))
Jest wiele, spraw załatwianych odgórnie,
warto to wiedzieć i pamiętać.
Np: "A reszta się sama ułoży..."
Nie znasz tego zaklęcia?
A takie:
"Szkodząc innym, szkodzisz sobie"
"Dlaczego Pani tak zdecydowała?"
"Nie wiem"
Tu występuje pot na czołach obojga :-))
Jasne, że wiele poczynań, jest wytłumaczalne biologią,
bo są z nią zgodne. Wiele poczynań to efekty skojarzeniowe,
i to jasno wytłumaczyć można.
Jest też wiele irracjonalizmu w wielu działaniach,
do źródeł którego, nie da się dotrzeć.
Przecież fizjologicznie, żrę śpię, kopuluję, gryzę,
gdy wlizą mi do ogródka. I tyle.
Zwierzaki też tak mają :-)) i bez psychologów
się obywają. Chociaż nie. Fakt. Ostatnio rozwija się
psychologia weterynaryjna. No popatrz,
zwierzaki mają psychikę :-))) Bóg ich nie opuścił.
Coś kiepski ten Żydowski plan :-))
Reasumując:
Przeciętny "żołnierz Pana", poświęca nieporównywalnie
więcej czasu nad teologią, jak i psychologią, niż przeciętny
owczarz z ramienia zarządu. A, i tu, i tu, kretynów nie brakuje :-)
ergo - psycholog von do książek, o religii!
i tym łoscypkiem, się dzielę
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 15:46:45
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamikąplikujonc w liter haszczach<news:btejah$c27$1@news.onet.pl> rzekła sobie
tedy paszcza <eTaTa>:
> Już widzę te komiczne sytuacje...
> "Bóg z Tobą, pacjencie.." :-)))
a czemu nie?!
;))
good, save the queen
in good we trust
> Reasumując:
> Przeciętny "żołnierz Pana", poświęca nieporównywalnie
> więcej czasu nad teologią, jak i psychologią, niż przeciętny
> owczarz z ramienia zarządu. A, i tu, i tu, kretynów nie brakuje :-)
>
> ergo - psycholog von do książek, o religii!
czyli - psychologowie do biblioteki!!!
albo do kościołów!
--
Jak łatwo nauczyć się panować,
Jak trudno nauczyć się rządzić.
J.W.Goethe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 16:19:05
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamiOn Tue, 6 Jan 2004 17:19:35 +0100, tren R wrote:
> w liter haszczach<news:btel08$318v$1@news2.ipartners.pl> rzekła paszcza
> <tren R>:
>
>> good, save the queen
>> in good we trust
>
> GOD!!
>
>:/
a ja myślałam, że Ty po prostu tak śpiewnie mówisz... ;-)
elgar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 16:19:35
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamiw liter haszczach<news:btel08$318v$1@news2.ipartners.pl> rzekła paszcza
<tren R>:
> good, save the queen
> in good we trust
GOD!!
:/
--
Słonia przeważnie rysuje się mniejszego niż jest w rzeczywistości,
a pchłę większą.
J.Swift
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 16:20:57
Temat: Re: proszę wytłumaczcie mi to waszymi słowamiUżytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:btedel$2q36$1@news2.ipartners.pl...
> no takale
> czy faktycznie psychologia prowadzi do redukcjonizmu religii?
> w aspekcie interpretacji rzecz jasna. czy pacjentowi
> mozna zalecać terapię bogiem? wymiennie z rażeniem prundem?
Ale do tego pomalu dochodzi... :))
Jakas babka przestala wierzyc bo jej nauka kiedys powiedziala,
ze to zabobony sredniowieczne.
Teraz sie okazalo ze dobrze jest wierzyc (badania!)
bo i dluzej czlowiek zyje i sfera duchowa tez jest potrzebna.
I ta pani pyta jak to zrobic (wierzyc, byc religijna), bo nie wie za bardzo
jak.
Jestesmy po prostu w wieku Tabletki (archetyp tabletki to ... cud!
cieakwe... ).
Łyknąc i ... po problemie, nacisnać guzik i już.
Ludzie oddzieleni sa od "przezyc wewnetrznych", tych mechanizmow (czy jak to
nazwac)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |