« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-17 12:54:26
Temat: przędźiorki w bananowcuWitam.
Przędziorki zżerają mojej siostrze bananowca w donicy od paru lat. Próbowała
już różnych sposobów, łącznie z zakupem czerwonych pajączków które miały zże
rać przedźiorki. I też nic. Najgorzej jest w zimie jak stoi w mieszkaniu. W
lecie na tarasie odżywa. Siostra na stałe mieszka w Niemczech. Teraz jest u
mnie i poprzez mnie szuka pomocy.
Uszanowanie Tadeusz
t...@w...pl
----------------------------------
\ / Podstawowym warunkiem poznania znajomego,
(';') jest zawarcie znajomości z osobnikiem nieznanym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-03-19 04:23:53
Temat: Re: przędźiorki w bananowcu
> Przędziorki zżerają mojej siostrze bananowca w donicy od paru lat.
A u mnie pojawiły się po raz pierwszy i zżarly mi młodą daturę.
Wyczytałem, żeby pryskać sadofosem, zimną wodą i często wietrzyć.
Datura straciła wszystkie liście, ale jest nadzieja na to, że wypuści nowe.
Może znacie jakieś lepsze sposoby?
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J. Marusiński
ICQ# 14539957
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-03-19 08:21:16
Temat: Re: przędźiorki w bananowcuTadeusz wrote:
> Przędziorki zżerają mojej siostrze bananowca w donicy od paru lat. Próbowała
> już różnych sposobów, łącznie z zakupem czerwonych pajączków które miały zże
> rać przedźiorki. I też nic. Najgorzej jest w zimie jak stoi w mieszkaniu. W
> lecie na tarasie odżywa. Siostra na stałe mieszka w Niemczech. Teraz jest u
> mnie i poprzez mnie szuka pomocy.
Mi w tej zimy udalo sie uniknac plagi przedziorow (zima zawsze bylo najgorzej)
poprzez co najmniej 2-3 krotne zraszanie roslin (moze to tylko zbieg
okolicznosci?). W kazdym razie odpukac - nigdzie ani jednego. Ostatnie byly na
papirusie, ale po slinym zraszaniu (wokol doniczki robila sie mala kaluza) tez
sie wyprowadzily, ale co wazniejsze - z domu annie na inna rosline. Moze ma po
prostu bardzo sucho w domu + ciepelko i przedziory maja luksusowe wakacje. Ew.
drugi sposob podany na grupie: woda z ludwikiem w odpowiednich (nie pamietam
jakich, ale znjadziesz w archiwum jako odp. na moj post) proporcjach.
Zycze sukcesow w wlace z wrogiem.
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-03-19 17:09:28
Temat: Ziola - z nasion czy z rozsady?Widzialem ostatnio u znajomego na oknie uprawe ziol
typu bazylia, kolendra, oregano, majeranek
Nie bylo w domu osoby ktora zalozyla te uprawe
i nie dowiedzialem sie jak ona powstala.
Dzis bylem w Makro i widzialem tam nie tyle rozsady
ale powyzsze ziola w malych doniczkach z torfem
Mialy miec dzieki temu wydluzona swiezosc ale
zastanowilo mnie jednak czy by dalo sie je dalej uprawiac w skrzynce na
oknie
bo jak na sadzonki byly zbyt wypedzone
:(((((
Z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-03-19 18:45:08
Temat: Re: Ziola - z nasion czy z rozsady?Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:000f01c0b097$c0118da0$bc4b4cd5@tadeuszs...
> Mialy miec dzieki temu wydluzona swiezosc ale
> zastanowilo mnie jednak czy by dalo sie je dalej uprawiac w skrzynce na
> oknie bo jak na sadzonki byly zbyt wypedzone
> :(((((
Nie przejmuj sie, sadz do doniczki lub do skrzynki i na pd/zach okno. Ja
tak od miesiaca mam swieza bazylie, oregano cebule i cos jeszcze ale nie
pamietam, aaa melise. Zacznij konsumpcje od góry. Wówczas pobudzisz
odrosty od dolu. Mnie sie udaje. Smacznego.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-03-19 23:06:52
Temat: Re: Ziola - z nasion czy z rozsady?<<Nie przejmuj sie, sadz do doniczki lub do skrzynki i na pd/zach okno. Ja
tak od miesiaca mam swieza bazylie, oregano cebule i cos jeszcze ale nie
pamietam, aaa melise. Zacznij konsumpcje od góry. Wówczas pobudzisz
odrosty od dolu. Mnie sie udaje. Smacznego.
pozdr. Jerzy>>
:)))))
Na moim poddaszu mam tylko jedno okienko od poludnia
reszta sa od polnocnego wschodu ( tego wschodu bardzo malutko)
:((((
1/ czy nie bedzie im za cieplo i swietliscie
2/Jaka zrobic ziemie
3/ wszystkie do jednego korytka czy osobno pojemnikach
4/ jak gesto pikowac
:))))
Najbardziej cieszy mnie ta swieza bazylia i oregano,
i zastanawialem sie jeszcze nad tymianekiem i majerankiem
Melise jako niespotykanie spokojny czlowiek sobie odpuscilem
a o ile dobrze pamietam nie bylo tam czabru
:))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-03-20 07:39:46
Temat: Re: Ziola - z nasion czy z rozsady?
Uzytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisal w wiadomosci
news:000f01c0b097$c0118da0$bc4b4cd5@tadeuszs...
(...)
> Mialy miec dzieki temu wydluzona swiezosc ale
> zastanowilo mnie jednak czy by dalo sie je dalej uprawiac w skrzynce na
> oknie
(...)
A komu udalo sie "utrzymac" w doniczce lawende?
Wysialam w zeszlym roku wiosna nasiona lawendy do doniczki. Wyrosla mi z tych
nasion jedna roslinka.
Latem kupilam w centrum ogrodniczym wyrosnieta lawende w doniczce i
przechowywalam na parapecie
w altance, bo nie bylam zdecydowana, w którym miejscu ja posadzic.
Po pewnym czasie zaczela mi marniec, podejrzewam ze miala zbyt mokre podloze.
Taka zmarniala wysadzilam jesienia do gruntu, a przed zima przykrylam galazkami.
Dzisiaj wyglada jak "niezywa".
A ta lawenda, która rosla mi niezle w doniczce w domu zaczela schnac zima.
Pozostaly tylko suche lodygi. Obcielam to co suche i czy cos z tego wyrosnie?
Czyzby lawenda byla trudna w uprawie? Czy ja jej zaaplikowalam warunki nie do
zniesienia? :-((
Pozdrawiam Krystyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-03-20 08:08:36
Temat: Re: Ziola - z nasion czy z rozsady?Użytkownik krycha <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9971af$kgm$...@n...tpi.pl...
> A komu udalo sie "utrzymac" w doniczce lawende?
> Wysialam w zeszlym roku wiosna nasiona lawendy do doniczki. Wyrosla mi z
tych
> nasion jedna roslinka.
> A ta lawenda, która rosla mi niezle w doniczce w domu zaczela schnac zima.
> Pozdrawiam Krystyna.
Ze trzy lata temu sialam lawende. Najpierw przetrzymalam nasiona jakis czas
w piasku w lodowce. Po wysianiu wzeszly szybko i rowno. Przepikowalam,
troche sie w domu wyciagnely, a na wiosne wysadzilam do ogrodka. Przezyja
juz trzecia zime (sprawdzalam, jeszcze zyja), bez okrywania, ale w zacisznym
miejscu. Pewnie przydaloby sie im wiecej slonca.
Jedna roslinka wykielkowala jakos tak pozniej i nie pamietam w jaki sposob
znalazla sie na doczepke w doniczce z dracena. Ze dwa lata zajelo jej
umieranie, nie ratowalam specjalnie, bo i tak mam lawende w ogrodku. Tak
wiec mysle ze lawenda generalnie lubi zyc (2 lata bez opieki to duzo!),
tylko potrzebuje dosc duzo swiatla i nie za duzo wody. Teraz nastepne
nasiona czekaja w lodowce na wysiew, zobacze jak mi pojdzie tym razem.
Pozdrawiam, Anula
a...@p...wp.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-03-20 08:51:31
Temat: Re: Ziola - z nasion czy z rozsady?Tadeusz Smal napisal:
> (...)
> i zastanawialem sie jeszcze nad tymianekiem i majerankiem
Tymianek właśnie z takiej sadzonki już od paru lat pięknie mi się
rozrasta w ogrodzie. Majeranek i bazylia w naszym klimacie
sa jednoroczne, sieęe je do zwyklej ziemi z kwiaciarni, w skrzynkach.
Sadzonki tez powinny w tym dobrze rosnac.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |