Strona główna Grupy pl.sci.medycyna przekrety w opiece zdrowotnej - cd

Grupy

Szukaj w grupach

 

przekrety w opiece zdrowotnej - cd

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-11-12 08:42:02

Temat: przekrety w opiece zdrowotnej - cd
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z pamiętnika pacjenta :)

Jak zapewne szanownym lekarzom (i co bardziej zorientowanym pacjentom)
wiadomo, prawidłowa górna wartość parametru mcv to wynik poniżej 96. Co
prawda niektórzy lekarze krzyk poniosą, że z najnowszych badań wynika, iż
za prawidłową wartość należy uznać 100, albo wręcz 110.

Co nieco mniej powszechnie wiadomo, powiększenie krwinek występuje m.in. z
powodu niedoboru witaminy b12. Co wiadomo już zupełnie nielicznym, obecnie
niedobory witaminy b12 są powszechne (z wielu różniastych powodów), zaś w
badaniach wykonywanych w laborce bardzo ładnie oznaczane są poziomy
nieaktywnych analogów tejże witaminy.

Co tu dużo mówić - miałem 94.6 i niski poziom b12, w efekcie - bardzo silne
marznięcie nóg, zanikowe zapalenia języka, trudności z utrzymaniem
sprężystego kroku, niemiły zapach ciała, osłabienie odporności. Można
powiedzieć, że to było z innego powodu bo krwinki miałem prawidłowe - tyle,
że kuracja witaminą b12 niemal z miejsca "wyleczyła" te dolegliwości.
Rozmiar krwinki spadł do 93.1. Zaprzestałem na jakiś czas przyjmowania
witaminy, krwinka - 94.1, dolegliwości wracają.

Mamy więc sytuację przecudowną - witamina, której niedobory są powszechne,
której objawy niedoborowe są prawdziwą żyłą złota dla koncernów
farmaceutycznych i lekarzy. Której poziomu nie oznacza się w sposób
prawidłowy (któryś z szanownych lekarzy słyszał o testach na analogi b12?).
Znajoma która kończyła medycynę i specjalizuje się w tym zagadnieniu
(weganka) ocenia poziom wiedzy lekarzy jako mniej niż żenada, w sumie
częściowo się zgadzam. A zapytać takiego o oznaczenie metylomalonylu, ooo,
panie, pan głupot w internecie nie czyta, co pan, tu badanie, tu norma, pan
głowy nie zawraca, a tu recepty proszę, na przeziębienie bo panu nogi
marzną, na depresję proszę, tu na poprawę samopoczucia, tutaj na zaburzenia
nerwów obwodowych, na biegunki, z tym poceniem się do dermatologa, spać w
nocy nie można - do psychologa, on też się depresją zajmie...

kurcze, ile to recept można wypisać, ile leków sprzedać - wystarczy lekko
podkręcić jedną z norm. Dodatkowo MCH - gdzie nie spojrzę, tam górna norma
to 31. Ale to jakiś czas temu. Obecnie norma to... 34. Mam coś koło 32, nie
muszę dodawać że wzrost MCH to przede wszystkim niedobór b12? Kurcze, RBC
też dziwnie przesunięte... co jest? Poprzesuwane wszystkie normy, które
zmieniają się przy niedokrwistości makrocytowej?

węszę spisek? Nie, policzyłem wartość recept które miałem wypisane (pomimo
tego, że jak ognia unikam lekarzy wypisujących leki objawowe), oraz wartość
ewentualnego zastrzyku z witaminy B12. Dodałem 2 do 2, wyszło mi 4.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-11-12 08:45:02

Temat: Re: przekrety w opiece zdrowotnej - cd
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki wrote:

> Z pamiętnika pacjenta :)
>
> Jak zapewne szanownym lekarzom (i co bardziej zorientowanym pacjentom)
> wiadomo, prawidłowa górna wartość parametru mcv to wynik poniżej 96.


> Poprzesuwane wszystkie normy,
> które zmieniają się przy niedokrwistości makrocytowej?

zapomniałem dodać, że jeszcze niedawno górna graniczna wartość tego
parametru wynosiła 94.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-11-12 14:05:38

Temat: Re: przekrety w opiece zdrowotnej - cd
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Nov 2007, tomek wilicki wrote:

> niedobory witaminy b12 są powszechne (z wielu różniastych powodów), zaś w
> badaniach wykonywanych w laborce bardzo ładnie oznaczane są poziomy
> nieaktywnych analogów tejże witaminy.

u ludzi jedzących mięso raczej nie są powszechne i z reguły sugerują
jakąś chorobę. U veganek jak to piszesz to tak, niedobory wit B12
są powszechne. Generalnie więc mówiąc u nie-wegetarian anemia
megaloblastyczna o charakterze niedoborowym jest niezwykle rzadka -
raczej jeśli się pojawia należy szukać nowotworu jelita grubego
lub diagnozować w kierunku ch. Adisona-Biermera. U wegetarian
natomiast typ niedoborowy takiej niedokrwistości zdarza się dość
często. Znów masz tendencje uogólniania pewnych problemów zdrowotnych,
które dotyczą Ciebie na cała populację :)

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-11-12 18:11:22

Temat: Re: przekrety w opiece zdrowotnej - cd
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Kasztelowicz wrote:

>
> u ludzi jedzących mięso raczej nie są powszechne i z reguły sugerują
> jakąś chorobę. U veganek jak to piszesz to tak, niedobory wit B12
> są powszechne. Generalnie więc mówiąc u nie-wegetarian anemia
> megaloblastyczna o charakterze niedoborowym jest niezwykle rzadka -
> raczej jeśli się pojawia należy szukać nowotworu jelita grubego
> lub diagnozować w kierunku ch. Adisona-Biermera. U wegetarian
> natomiast typ niedoborowy takiej niedokrwistości zdarza się dość
> często. Znów masz tendencje uogólniania pewnych problemów zdrowotnych,
> które dotyczą Ciebie na cała populację :)
>

Oj, a kiedy ostatnio rozmawiałeś z laborantkami wykonującymi badania na
poziom tej witaminy? Ja miesiąc temu, dość silny niedobór wychodzi u co
drugiego badanego, zaś ogólny poziom w populacji jest od lat malejący.
Coraz częściej i częściej przepisuje się tą witaminkę w zastrzykach osobom
teoretycznie zdrowym, u których występują jednak bardzo silne niedobory.

W zasadzie w każdym artykule o B12 jak byk jest napisane że niedobory są w
dzisiejszym świecie sprawą powszechną, ale póki nie porozmawiałem z osobami
które na co dzień widzą na własne oczy wyniki badań, myślałem że to trick
mający zachęcić do kupowania witaminy "syntetycznej".

Mięso jest dość słabym źródłem z 2 powodów:

1. żeby pokryć zapotrzebowanie na B12 za pomocą wołowiny, trzeba jej
dziennie zjeść ponad kilogram. Zakładamy oczywiście, że jest to wołowina
najwyższej jakości, NIE przetworzona (gotowanie czy smażenie niszczy
witaminkę). źródło - www.nutritiondata.com

2. Kobalaminy nie wytwarza żadne zwierzę i żadna roślina, jest produktem
metabolizmu bakterii. Żeby ją wytworzyć, bakterie potrzebują kobaltu. Jego
poziom w paszach spada dość gwałtownie (wyjałowienie gleb), co przekłada
się na spadek zawartości w mięsie.

Jak dodasz do tego błędy dietetyczne które popełnia 90% populacji, które to
błędy owocują zmniejszeniem wchłaniania, masz pełen obraz problemu.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zmiany w plamce zoltej
Klopoty zdrowotne dziecka
forum dla chorych na chorobę raynauda
lipomastia
Rak trzustki - prośba

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »