« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-25 05:42:24
Temat: przemozna chetka na drzemkeMam tak od czasow studiow (z 7-8 lat) - jak trafie na jakies malo
interesujace zebranie, wyklad, czy inna tego typu aktywnosc (a raczej brak
aktywnosci), gdzie ode mnie sie nic nie wymaga, a co najwyzej uwagi i
nasluchu, to normalnie wlacza mi sie screensaver i od razu zamykaja mi sie
oczy. Na studiach dochodzilo do tego, ze przyjezdzalem na plac grunwaldzki i
juz to czulem, a na sali wykladowej od razu glowa leciala w dol.
Ale wystarczy nawet najbanalniejsza aktywnosc - granie w pasjansa na
palmtopie (mam podzielna uwage), czy koniecznosc wymyslenia czegos - no
konkretnie pracy szarych komorek, a przypadlosc znika, jak reka odjal.
Z podobnych przyczyn wieczorami najlepiej oglada mi sie film w TV siedzac
jednoczesnie przy kompie i cos robiac, ciut gorzej siedzac na tapczanie i
tylko ogladajac, ale juz kompletnie nie da rady, jak lozko jest rozlozone i
mam ogladac na lezaco - od razu zasypiam.
Nie powoduje ten 'problem' u mnie bezsennnosci ;) W koncu jest to dosc
logiczne - brak aktywnosci, to niech sobie 'procesor' przejdzie w tryb
uspienia, ale z ciekawosci pytam. No i przydaloby sie nie zasypiac, jak boss
przemawia =D
--
Olleo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-25 06:50:38
Temat: Re: przemozna chetka na drzemke
No i przydaloby sie nie zasypiac, jak boss
> przemawia =D
>
> --
> Olleo
>
Ano przydaloby sie :-)
mnie to wyglada na uzaleznienie od kompa hehehe jest komp nie spisz ,nie ma
kompa spisz:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |