Data: 2003-10-13 20:42:14
Temat: przygotowanie do pobrania krwi
Od: "A,J,A Kotwica" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedy ostatnio pobierano mi krew do badania przeżyłam koszmar. Zostałam
pokłuta siedem razy przez trzy różne osoby i nie pobrano ani kropli krwi.
Podobno chowają mi się żyły. Im bardziej próbowano tym było gorzej. Nie
pomagało ani rozmasowywanie, ani podpompowywanie, ani klepanie (jedna z pań
tak mi trzasnęła w rękę, że jeszcze przez kilka godzin czułam). Dopiero
kiedy pojechałam do innego (prywatnego) laboratorium udało się pobrać krew.
W tym tygodniu czekają mnie kolejne badania i już się boję, że będzie to
samo.
W związku z tym chciałabym zapytać, czy są jakieś metody na to, żeby żyły
ładnie wychodziły na wierzch?
Proszę o pomoc, bo strasznie się denerwuję (nie chodzi nawet o ból - chociaż
wkłucie w żyłę w nadgarstku faktycznie paskudnie boli, ale muszę pojechać z
dzieckiem, bo akurat nie mam go z kim zostawić, a ostatnio trwało to około 4
godzin!!!), a to raczej nie pomaga.
Z góry wielkie dzięki!
Ania
|