| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-01 16:27:57
Temat: Re: przywitania
"Bacha"
> Jeeeezu! Ty mnie nie strasz.
> To myślisz, że on na mnie nastaje?
Ja cie nie strasze, ja czekam na wyjasnienie, co by instrukcje skonczyc
pisac:;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-01 18:03:22
Temat: Re: przywitania>> "Bacha"
>> Jeeeezu! Ty mnie nie strasz.
>> To myślisz, że on na mnie nastaje?
> Ja cie nie strasze, ja czekam na wyjasnienie, co by instrukcje skonczyc
> pisac:;)
> Kaska
Ojej! Ale mi pochlebiłaś. :)
No więc tak, hm ... czasem ma kwiaty, czasami jakieś bilety (do teatru lub na
koncert), a przeważnie neseser i/lub kluczyki.
Ale tym się chyba zaszlachtować nie da?
A co to za instrukcja?
A wymienisz mnie w stopce redakcyjnej? ;)
Buziaczki. Bacha.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 18:10:20
Temat: Re: przywitaniaCzesc;)
To chyba watek od przywitan dla nowych;P;)
Przygarniecie mnie do siebie?;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 18:39:52
Temat: Re: przywitania
<b...@p...onet.pl
A co to za instrukcja?
Dla mojego najdrozszego ( caluje w policzek:)
> A wymienisz mnie w stopce redakcyjnej? ;)
A w zyciuromana! Paszla!:):):)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 21:43:23
Temat: Re: przywitania
Użytkownik "Re\/olt" napisał w wiadomości news:ancogi$nog$1@news.tpi.pl...
> Czesc;)
> To chyba watek od przywitan dla nowych;P;)
> Przygarniecie mnie do siebie?;)
>
Jasne. Wskakuj!
Aż się zdziwisz jacy wszyscy będą dla Ciebie mili. :)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 23:28:17
Temat: Re: przywitania"Pyzol" w news:YZlm9.433516$v53.19646443@news3.calgary.shaw.ca
...
> > A co to za instrukcja?
>
> > Dla mojego najdrozszego ( caluje w policzek:)
> > A wymienisz mnie w stopce redakcyjnej? ;)
> A w zyciuromana! Paszla!:):):)
Bidny ten Piotr ;)). Teraz mamy kurs praktyczny unikania okazji.
Bacha26 - paszła won ;))))))
> Kaska
No i jak tu Kaśki nie lubić :)).
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 06:40:43
Temat: Re: przywitaniaKasia napisała w wiadomości
news:YZlm9.433516$v53.19646443@news3.calgary.shaw.ca
...:
>
> <b...@p...onet.pl
> > A co to za instrukcja?
>
> Dla mojego najdrozszego ( caluje w policzek:)
No to bardzo prawidłowo moim zdaniem. :) Zwróć jedynie uwagę, czy nie robi
tego mechanicznie, rutynowo. Powinien towarzyszyć temu przyjazny uśmiech.
Gdyby całował w czoło, to by podobno znaczyło, że dominuje w związku. W
czoło powinien całować jedynie gdy pociesza (bo wtedy dominować powinien - w
końcu podpora słabej kobiety, więc niech mu będzie ;).
W usta na powitanie nie powinien, bo w usta to pocałunek wyjątkowy (na
specjalne okazje). Zresztą tak witają się baby (dziubki w ciup - to
pocałunek fałszywy).
W rękę ... nie daj Boże, bo to pocałunek dla obcych. Warto też zauważyć, jak
całuje w rękę obcą damę, to czy aby nie zagląda jej zbytnio w oczy (tu
powinien
włączyć się alarm).
Takiego, który włazi bez żadnego pocałunku i tylko mówi "cześć", to choćby
się uśmiechał najpiękniej, nigdy nie można być pewnym.
A żadnej instrukcji mu do czytania nie dawaj, bo w życiu się nie dowiesz,
gdy coś napsoci. A tak wystarczy tylko umiejętnie obserwować. ;)
Faceci są jak dzieci.
> > A wymienisz mnie w stopce redakcyjnej? ;)
>
> A w zyciuromana! Paszla!:):):)
No widzisz jaka Ty jesteś, Podlecu jeden. :(
Ale i tak Cię lubię. Za wdzięk i bezpretensjonalność. :P
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 16:52:30
Temat: Re: przywitania
"Bacha"
> No to bardzo prawidłowo moim zdaniem. :) Zwróć jedynie uwagę, czy nie
robi
> tego mechanicznie, rutynowo. Powinien towarzyszyć temu przyjazny uśmiech.
Juz niech on sie nie usmiecha calujac mnie, bo to jakies
takie.....niehigieniczne, no i diabli go wiedza, co on tym usmiechem "tak
naprawde' mysli:)
Oczywiscie, ze - moim zdaniem - robi to rutynowo, od wczoraj zaczelismy
cwiczyc "urozmaicenia" - najpierw ma odstawic niesmiertelny kubek po kawie i
odlozyc papierzyska. Potem ma wzniesc rece do gory i krzyknac "Witaj,
ukochana".
A teraz obawiam sie,ze on naprawde bedzie tak robil, dopoki ja nie dostane
od tego cholery i piegow(;;;;;;
> W usta na powitanie nie powinien, bo w usta to pocałunek wyjątkowy (na
> specjalne okazje).
No to co ty mi za instrukcje podsylasz, podstepna ty! :) ( to samo
uslyszalam wczoraj od Piotra, hm... j u z cos was laczy?!!!!:):):)
....................................................
.....
Cudny wyklad!:)
Podelec
( z walkiem i parasolka pod reka;);.;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 22:43:30
Temat: Re: przywitaniaKasia napisała w wiadomości
news:ivFm9.468108$f05.20990360@news1.calgary.shaw.ca
...:
>
> Oczywiscie, ze - moim zdaniem - robi to rutynowo, od wczoraj zaczelismy
> cwiczyc "urozmaicenia" - najpierw ma odstawic niesmiertelny kubek po kawie
i
> odlozyc papierzyska. Potem ma wzniesc rece do gory i krzyknac "Witaj,
> ukochana".
E tam, to będzie mało szczere, takie wytresowane.
> A teraz obawiam sie,ze on naprawde bedzie tak robil, dopoki ja nie dostane
> od tego cholery i piegow(;;;;;;
No właśnie i jeszcze wyjdzie z tego "jak zagłaskać kota na śmierć".
> > W usta na powitanie nie powinien, bo w usta to pocałunek wyjątkowy (na
> > specjalne okazje).
>
> No to co ty mi za instrukcje podsylasz, podstepna ty! :) ( to samo
> uslyszalam wczoraj od Piotra, hm... j u z cos was laczy?!!!!:):):)
Ja podstęna? Ja co cholera nie powiem? Jestem prostolinijna jak kij od
szczotki. O! :P
A kto tu szpieguje? Może ja? ;))
> Cudny wyklad!:)
Infaaaantylny. :(
> Podlec
> ( z walkiem i parasolka pod reka;);.;)
Odłóż te graty bo sobie jeszcze coś zrobisz. Sypiasz z tym? ;)
Papa. Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 08:44:40
Temat: Re: przywitania
Użytkownik "Kis Smis"
> Ponieważ mężczyźni mieli zwyczaj uszkadzania się narzędziami trzymanymi w
> prawej dłoni, to uscisk prawych dłoni oznacza brak złych zamiarów.
Czyli swoisty pakt o nieagresji. Zgoda.
> Kobiety mają z kolei zwyczaj uszkadzania się wzajmnie przy pomcy słów,
stąd
> na powitanie się całują, co oznacza, że w tym czasie nie moga się
obmawiać.
Fajne, ale inaczej to widzę. Znałem wiele pań, co lubiły całować mnie w
pyszczek na przywitanie. I dla nich to oznaczało głównie, że zostałem
awansowany do rangi permanentnego kumpla, a przynajmniej mają nadzieje na
długą znajomość. Jeżeli to działo się na pierwszym spotkaniu, to
przynajmniej kontekst był rokujący nadzieję na długotrwałe, zażyłe kontakty
(np. klub żeglarski). W innych sytuacjach nie stwierdziłem tego.
A czy przypadkiem pocałunek na przywitanie to nie jest starożytne "przekażmy
sobie znak pokoju"? Pomijam już przykład Judasza i Jezusa, ale to
funkcjonuje nadal na oficjalnych spotkaniach prominentów, zwłaszcza dawnego
bloku wschodniego. Identycznie funkcjonowało przez średniowiecze. A znaczyło
tyle, że dwaj władcy, którzy się oficjalnie pocałowali, uważają się za
równych rangą i zaprzyjaźnionych.
Pozdrowienia
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |