Witajcie,

Kończy mi się już podkład i puder i muszę sobie kupić cos nowego, a ponieważ
nie lubię nadkładać i podkładu, i pudru (więc zazwyczaj kończyłam na samym
pudrze), bo nie lubię mieć tyle tego na twarzy, to tak się własnie
zastanawiam, czy istnieje taki specyfik, który łączy jedno z drugim (znaczy
się puder z podkładem), dobrze wygląda na twarzy, nie tworzy jakiejś maski,
nie nabłyszcza, trzyma się w miarę przez cały dzień i w ogole jest
rewelacyjny? :) Załóżmy, że cena aż tak bardzo nie gra roli, no ale bez
przesady oczywiście :)
Macie jakieś pomysly??

Yaga

--
I'm the snow on your lips
The freezing taste, the silvery sip
I'm the breath on your hair
The endless nightmare, devil's lair