| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2004-06-29 20:27:26
Temat: Re: pytanieNatek; <x...@n...onet.pl> :
> [...]
Tylko dopiszę, żeby nie wprowadzać w błąd. W poradniku o szukaniu pracy
miałem napisane, żeby nie "przepraszać". Kiedy go czytałem ok. 2 lat
temu wszystko było OK. Dopiero teraz skojarzyłem, że tak jak
*przepraszam* , tak i *proszę* ["z prośbą"] mogą [nie muszą] wywoływać
negatywne skojarzenie poprzez emocje, które towarzyszyły zapamiętaniu
[warunkowaniu] tego wyrazu - wg. mojej teorii odczyt powoduje podobne
skutki, co sytuacja "zapisu".
Flyer - nie specjalista
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2004-06-30 22:51:12
Temat: Re: pytanieFlyer w news:cbs17a$iri$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Jeżeli zrozumiesz konsekwencje modelu, to oszalejesz, jeżeli nie
> zrozumiesz to oszalejesz. ;)
Ty zrozumiałeś? I jak się miewasz? ;)
Jednak nie potrafię poskładać sobie w całość Twojego modelu
i dam sobie z tym spokój. Za grube mi się wydają w nim
uproszczenia. A może za 'nieładne' po prostu :)
> Uczysz się. ;)
Acha, znaczy zapamniętuję ;D
> Dokładnie - może to dla Ciebie nie jest zrozumiałe, ale ja do
> wszystkiego w pewnym sensie dochodziłem sam
Oj, nie jesteś jedynym samosiem na świecie.
> - do egzaminów uczyłem
> się w domu, rowery sam składałem, komputery sam składałem
Chwalipięta, a ja byłam jedyną dziewczyną w modelarni
na przykład, i szmatki sobie sama szyłam,
i meble sama przerabiałam :))
> > Więc zakładasz, że absolutnie wszystko jest nabyte?
>
> Dzień dobry - piętro piąte - majtki damskie, piętro szóste -
> Szaleństwo, piętro siódme ....
Z kogo tu się nabijasz - ze mnie czy z siebie?
Jeśli nie skumałam, to może wytłumacz, a nie takie mi cuś ;)
"Nie ma zdolnych i niezdolnych" i śmiechy z genów
tak mi wyglądały. I nadal nie wiem, co Ty na to.
* Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2004-07-01 07:36:03
Temat: Re: pytanieNatek; <x...@n...onet.pl> :
> Flyer w news:cbs17a$iri$1@atlantis.news.tpi.pl:
>
> > Jeżeli zrozumiesz konsekwencje modelu, to oszalejesz, jeżeli nie
> > zrozumiesz to oszalejesz. ;)
>
> Ty zrozumiałeś? I jak się miewasz? ;)
Przez chwilę gorzej. ;)
> A może za 'nieładne' po prostu :)
O, to to.
> "Nie ma zdolnych i niezdolnych" i śmiechy z genów
> tak mi wyglądały. I nadal nie wiem, co Ty na to.
Żeby to zrozumieć musisz odpowiedzieć sobie, czego byś się spodziewała
badając mózg - znaleźć stadko krasnali?, albo "czarną skrzynkę"?, której
nie da się dalej rozpracować? Znajdziesz rzecz sprzeczną z
doświadczeniami każdej osoby, czyli brak super-hiper-ośrodka świadomości
- co nie jest dziwne, jeżeli przyjąć, że sygnał w mózgu posuwa z
szybkością 69444 mm/s [to akurat wziąłem z książki dla dzieci opisującej
organizm człowieka - 250 km/h], czyli przy założeniu, że odległość
elementów wynosi 5 mm, do wypowiedzenia litery "a" potrzeba powiedzmy
13888 elementów - jak byś nie kombinowała nie jesteś w stanie zauważyć
tego *procesu* i wydzielić podstawowych elementów biorących udział w
wypowiadaniu litery *a* .
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2004-07-01 09:39:14
Temat: Re: pytanieSlawek [am-pm]; <cbndq8$468$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Po drugie - używasz mało zrozumiałej (jak
> dla mnie) nowo-mowy. Chyba sobie dowolnie wymyślasz jakieś
> pojęcia (które coś tam określają), niezbyt dbając o ich sprecyzowanie
> czy wyjaśnienie potencjalnym czytelnikom.
A tak w ogóle to mam jeszcze pytanie. Czy model przewodnictwa nerwowego
opiera się na teorii "wtyczki", czyli nerw musi być dopięty do czegoś
"oznaczonego", czy na teorii "zbierania", czyli nerw jest tylko
pośrednikiem zbieranego z jakiejś powierzchni sygnału i oddawanego w ten
sam sposób - czyli "nauka" polega na przypisaniu "zaobserwowanego"
bodźca do efektu "w mózgu"?
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |