| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-01 19:54:55
Temat: pytanie do ginekologaDostałam wyniki badan od ginekologa :
"U S G DOPOCHWOWE
BADANIE NIEZMIERNIE UTRUDNIONE NA BOLESNOSC.
MACICA W POŁOŻENIU HOTZONTALNYM WYDAJE SIĘ BYĆ NORMALNEJ WIELKOŚCI. ZA MACICĄ
ECHOUJEMNA PRZESTRZEŃ WIELKOKOMOROWA O WY. 44 X 36 MM Z LICZYMI PRZEGRODAMI I
WEWNĘTRZNYMI WYROŚLAMI."
Prosze o wytłumaczenie tych badań.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-10-02 17:31:58
Temat: Re: pytanie do ginekologaProsze o odpowiedz :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-10-04 09:22:04
Temat: Re: pytanie do ginekologamam w listopadzie operacje i chce wiedziec co mi grozi :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-10-04 14:08:22
Temat: Re: pytanie do ginekologaludzie pomóżcie :[ chyba ze jestescie bez serca
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-10-04 16:16:35
Temat: Re: pytanie do ginekologaOn 4 Oct 2003 16:08:22 +0200, "" <e...@b...pl> wrote:
> ludzie pomóżcie :[ chyba ze jestescie bez serca
Co do serca to nie wiem.
Wyobraź sobie, że jakiś facet przychodzi do mechanika samochodowego i
mówi mu tak:
- Wie pan, mam tu analizę spalin mojego autka. Niech mi pan powie, co w
moim samochodzie jest nie tak, chyba, że jest pan bez serca.
Co pomyślała byś o kimś takim?
Krótko mówiąc nawet gdybym dysponował wiedzą pozwalającą powiedzieć
cokolwiek na temat cytowanego przez Ciebie wyniku USG - powstrzymał bym
sie od spekulacji. Porozmawiaj z lekarzem, który zlecił badanie.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-10-04 17:39:53
Temat: Re: pytanie do ginekologa <e...@b...pl> napisał(a):
> ludzie pomóżcie :[ chyba ze jestescie bez serca
Ile płacisz?
JoP nielubiąca naprzykrzających się
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-10-04 19:07:14
Temat: Re: pytanie do ginekologa
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bln0l9$fb9$1@inews.gazeta.pl...
> <e...@b...pl> napisał(a):
>
> > ludzie pomóżcie :[ chyba ze jestescie bez serca
>
Nie jestem lekarzem- wiec wynikow Ci nie zinterpretuje;-) Chce tylko zebys
wziela pod uwage, ze skoro operacja jest zaplanowana na listopad- to pewno
nie dzieje sie nic bardzo niebezpiecznego. Kadza ingerencja chirurgiczna
jest jakims tam ryzykiem, ale skutecznosc zabiegu w duzej mierze zalezy od
Twego nastawienia. lekarze pewno nie podjeli tej decyzji pochopnie- musisz
im zaufac, probuja Ci pomoc.
Przypomnialy mi sie dwie kobiety, ktore kiedys lezaly ze mna na ginekologii.
Mialy wykonywany ten sam zabieg(chyba o jakies cysty chodzilo- zreszta to
nieistotne teraz). Wyobraz sobie, jedna z nich przed zabiegiem opowiadala
straszne historie, ktore ludziom moga sie przydarzyc po narkozie, miala
skwaszona mine i zachowywala sie jak mala rozkaprayszona dziewczynka. Po
zabiegu w nocy kilkakrotnie wzywala pielegniarki, ktore w koncu sciagnely do
niej lekarza(dostala chyba cos na uspokojenie).. Dochodzila do siebie 3
dni(lekarze az usmiechali sie pod nosem, gdy na rutynowe: jak sie pani dzis
czuje- zaczynala wyliczac swoje dolegliwosci..;-)
Druga przyszla do szpitala rano, po poludniu poszla-na ten sam zabieg, po
zabiegu i wybudzeniu juz wieczorem chodzila, a rano wyszla do domu.
Bede trzymac kciuki, za powodzenie zabiegu i szybki potem powrot do domu-
usmiechnij sie;-)
> Ile płacisz?
>
Potrafisz byc bezinteresowna Jolu..
> JoP nielubiąca naprzykrzających się
Pozdrawiam
Roma nielubiaca tych czytajacych newsy tylko po to by komus dokopac..
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-10-04 19:51:49
Temat: Re: pytanie do ginekologaRoma <r...@w...pl> napisał(a):
> Potrafisz byc bezinteresowna Jolu..
Moja bezinteresowność robi puff i znika w kontakcie z osobami, które uważają,
że coś, co jest uprzejmością, powinno być obowiązkiem.
Z moich obserwacji wynika, że na newsach ludzie jak tylko potrafią pomóc,
pomagają - nie sądzę, żeby ktoś siedział przed monitorem, złośliwie
rechocząc "Wiem, ale nie powiem." Jeśli więc nie pojawia się odpowiedź na
jakieś pytanie, oznacza to, że nikt tego nie przeczytał/nie zna odpowiedzi/
nie jest w stanie odpowiedzieć. Wobec tego spamowanie na grupie poprzez
wysyłanie kolejnych postów "czemu nikt mi nie odpowiada" uważam za wyjątkowo
nieuprzejme, szczególnie wobec tych, którzy zawsze pomagają, jak tylko mogą,
i takie zachowanie może zawsze liczyć na moje życzliwe strampkowanie i
poradę, żeby pytający wygrzebał z kieszonki ze 100 peelenów, udał się do
jakiegoś specjalisty z danej dziedziny, a wtedy będzie miał moralne prawo
domagania się błyskawicznego udzielania odpowiedzi.
> Roma nielubiaca tych czytajacych newsy tylko po to by komus dokopac..
Killfile Twoim przyjacielem.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-10-04 20:07:03
Temat: Re: pytanie do ginekologa
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bln8cl$83l$1@inews.gazeta.pl...
> Roma <r...@w...pl> napisał(a):
>
> > Potrafisz byc bezinteresowna Jolu..
>
> Moja bezinteresowność robi puff i znika w kontakcie z osobami, które
uważają,
> że coś, co jest uprzejmością, powinno być obowiązkiem.
>
Oczywiscie- Twoja bezinteresownosc ma takie prawo
> Z moich obserwacji wynika, że na newsach ludzie jak tylko potrafią pomóc,
> pomagają - nie sądzę, żeby ktoś siedział przed monitorem, złośliwie
> rechocząc "Wiem, ale nie powiem." Jeśli więc nie pojawia się odpowiedź na
> jakieś pytanie, oznacza to, że nikt tego nie przeczytał/nie zna
odpowiedzi/
> nie jest w stanie odpowiedzieć. Wobec tego spamowanie na grupie poprzez
> wysyłanie kolejnych postów "czemu nikt mi nie odpowiada" uważam za
wyjątkowo
> nieuprzejme, szczególnie wobec tych, którzy zawsze pomagają, jak tylko
mogą,
Masz racje, bylo to nieuprzejme, ale uwazam iz jak nie znalas odpowiedzi na
zadane pytanie- moglas nic nie mowic. Zapominasz o specyfice te grupy-
zagladaja tu czesto ludzie ktorzy z roznych powodow do lekarza pojsc nie
moga(np. strach przed diagnoza, brak zaufania do lekarzy itd)
> i takie zachowanie może zawsze liczyć na moje życzliwe strampkowanie i
> poradę, żeby pytający wygrzebał z kieszonki ze 100 peelenów, udał się do
> jakiegoś specjalisty z danej dziedziny, a wtedy będzie miał moralne prawo
> domagania się błyskawicznego udzielania odpowiedzi.
tez prawda- powiem ci tylko, ze sama wielokrotnie spotkalam na swoje drodze
lekarzy, ktorzy nie brali pod uwage mego stanu emocjonalnego- wobec czego-
pomimo swej ogromnej wiedzy, doswiadczenia i umiejetnosci planowania
leczenia- nie mogli mi pomoc, a czasami wrecz przeciwnie - szkodzili...
Oszczedze Ci przykladow.
Jezeli jestes lekarzem- pomysl czasem iz czyjas nieuprzejmosc moze miec
calkiem sensowne uzasadnienie. Kazda choroba, nawet ta najblachsza jest w
stanie wywolac w czlowieku uczucia, ktorych nie potrafi, nie do konca
potrafi kontrolowac
Bez urazy, tylko Cie prosze;-)
>
> > Roma nielubiaca tych czytajacych newsy tylko po to by komus dokopac..
>
> Killfile Twoim przyjacielem.
;-))
Pozdrawiam
Roma
>
> JoP
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |