| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-17 13:50:22
Temat: pytanie do ginekologa......od ponad pieciu tygodni mam stan podgoraczkowy,gdy w koncu bo
nieskutecznych probach samodzielnego zbicia trzy tygodnie temu wyladowalam w
koncu u lekarki przepisala mi zestaw lekow w tym antybiotyk. Zestaw okazala
sie nieskuteczny,wiec w czasie wizyty kontrolnej pani doktor stwierdzila, ze
ona sie poddaje i nie podejmuje dalszego leczenia wreczajac skierowanie do
laryngologa. Pani laryngolog zaczela od wykonana badan krwi i moczu (wyszly
pierwszorzedne!!wszystko w jak najlepszej normie- dawno nie mialam takich
wynikow) oraz z zdjecia zatok i zalecila kolejny zestaw lekow w tym ponoc
najsilniejszy z dostepnych na rynku antybiotykow na zatoki - leczenie po raz
kolejny nie przynioslo skutkow, no moze jeden... w trakcie wizyty u
ginekologa pan doktor stwierdzil,ze mam wyjalowiona flore bakteryjna
(najprawdopodobniej na skutek wlasnie dlugotrwalego przyjmowania
antybiotykow) co rownoczesnie przyczynilo sie do powstania infeksji w
pochwie. Dostalam jakies globulki Betadine.
Pytanie moje brzmi, czy przy takiej infekcji moge normalnie chodzic do
pracy, czy raczej powinnam poprosic o zwolnienie i kurowac sie w ciepelku
domowym, aby przy takiej zdradliwej pogodzie jaka mamy za oknem dodatkowo
nie przeziebic "okolic intymnych" ?
Zapomnialam zapytac lekarza w trakcie wizyty, a z naszej rozmowy mogl
wywnioskowac, ze i tak mam w dalszym ciagu zwolnienie lekarskie od
laryngologa, a te niestety dzis mi sie skonczylo.
Pozdrawiam i prosze o odpowiedz,
Colette
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |