| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-04 21:40:26
Temat: pytanie o marazmSkad sie bierze uczucie marazmu? Poczucie bezsensu wszystkiego,
co robie, jakiegos rodzaju bezsilnosci, skrajne wahania nastrojow,
niemoznosc skoncentrowania sie, sennosc lub bezsennosc (wszystko
razem wziete)? Rozumiem, ze duzy wplyw ma sytuacja - klasa
maturalna, ale to nie powod, zeby sie zachowywac jak mimoza.
Lenistwa tez mi nie brak. Ale to wynika raczej z braku sprecyzowania:
czego wlasciwie chce.
Jak sie pozbyc tak wstretnego stanu? Nagle "branie sie za siebie"
spelza wkrotce na niczym.
Domyslam sie, ze nie ma cud-sposobow, ale moze jakies drobne
wskazowki sie przydadza.
Serdecznie pozdrawiam
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-04 22:47:30
Temat: Re: pytanie o marazm
Użytkownik "Gosiunia" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bvrp0q$lo1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Skad sie bierze uczucie marazmu? Poczucie bezsensu wszystkiego,
> co robie, jakiegos rodzaju bezsilnosci, skrajne wahania nastrojow,
> niemoznosc skoncentrowania sie, sennosc lub bezsennosc (wszystko
> razem wziete)? Rozumiem, ze duzy wplyw ma sytuacja - klasa
> maturalna, ale to nie powod, zeby sie zachowywac jak mimoza.
> Lenistwa tez mi nie brak. Ale to wynika raczej z braku sprecyzowania:
> czego wlasciwie chce.
> Jak sie pozbyc tak wstretnego stanu? Nagle "branie sie za siebie"
> spelza wkrotce na niczym.
> Domyslam sie, ze nie ma cud-sposobow, ale moze jakies drobne
> wskazowki sie przydadza.
> Serdecznie pozdrawiam
> Gosia
Po raz setny...
gdy strzelasz w dychę, to trójka się może wydarzyć.
Gdy Ci wystarczy trójka, to, miej Cię w opiece.
kumasz?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 09:02:09
Temat: Re: pytanie o marazmDojrzewanie masz już za sobą, więc to może być depresja.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 14:37:50
Temat: Re: pytanie o marazm
> Po raz setny...
> gdy strzelasz w dychę, to trójka się może wydarzyć.
> Gdy Ci wystarczy trójka, to, miej Cię w opiece.
>
> kumasz?
Nie kumam :)
Gosia
Ps. Kazdy jest wyjatkowy i trzeba go z osobna potraktowac ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 14:41:00
Temat: Re: pytanie o marazm
> Dojrzewanie masz już za sobą, więc to może być depresja.
>
Pragnę się dowiedzieć jak się tego pozbyć, obojętnie jak się nazywa ten
stan.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 15:26:06
Temat: Re: pytanie o marazm
Użytkownik "Gosiunia" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bvtkkj$pia$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Po raz setny...
> > gdy strzelasz w dychę, to trójka się może wydarzyć.
> > Gdy Ci wystarczy trójka, to, miej Cię w opiece.
> >
> > kumasz?
>
> Nie kumam :)
>
> Gosia
>
> Ps. Kazdy jest wyjatkowy i trzeba go z osobna potraktowac ;)
Metr nad głową masz zawieszony dojrzały melon,
a u Twoich stóp (takie zakończenie tego, co depilujesz :-))
leży dorodny banan.
Żeby się nasycić, schylisz się, prawda?
A co wolisz? Banany, czy melony?
ett
ps. To potraktowanie specjalne. Dla Ciebie :-))
kumkasz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 16:25:07
Temat: Re: pytanie o marazm
> Metr nad głową masz zawieszony dojrzały melon,
> a u Twoich stóp (takie zakończenie tego, co depilujesz :-))
> leży dorodny banan.
>
> Żeby się nasycić, schylisz się, prawda?
>
> A co wolisz? Banany, czy melony?
to i to lubie ;) zjem wszystko. ale skad sie wzial melon nad
glowa jesli rosnie na ziemi? a ten banan? moze jakis zepsuty
czy co?
> ps. To potraktowanie specjalne. Dla Ciebie :-))
za co serdeczne Bog zaplac
> kumkasz?
coz, z Twych rozwazan mozna wysnuc kilka teorii, ktore moga
zahaczac o nadinterpretacje:
1. naigrawasz sie
2. masz jakas idee, ktora pragniesz przekazac droga filozofii
3. mysl jest tak prosta, ze nie moge jej zrozumiec
4. operujesz wysoce zlozona symbolika
i inne, ktorych jeszcze nie wymyslilam
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 18:48:03
Temat: Re: pytanie o marazm
"Gosiunia" <g...@w...pl> wrote in message
news:bvtktn$1bk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pragnę się dowiedzieć jak się tego pozbyć, obojętnie jak się nazywa ten
> stan.
Pogadaj z etatkiem, a sam ci "ten stan" przejdzie:)
Twoja odpowiedz o melonie i bananie az mnie zerwala z fotela w okrzyku
radosci:):):)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 19:48:21
Temat: Re: pytanie o marazm
Użytkownik "Gosiunia" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bvtr0o$ncr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Metr nad głową masz zawieszony dojrzały melon,
> > a u Twoich stóp (takie zakończenie tego, co depilujesz :-))
> > leży dorodny banan.
> >
> > Żeby się nasycić, schylisz się, prawda?
> >
> > A co wolisz? Banany, czy melony?
>
> to i to lubie ;) zjem wszystko. ale skad sie wzial melon nad
> glowa jesli rosnie na ziemi? a ten banan? moze jakis zepsuty
> czy co?
Raczej ..."czy co"? Upadł i leży :-))
Wszystkożerna istoto :-))
A melon trzyma, Dyrektor Szkoły...
możesz zacząć tak... "Szanowny Panie Dyrektorze, bo ja ...."
> coz, z Twych rozwazan mozna wysnuc kilka teorii, ktore moga
> zahaczac o nadinterpretacje:
> 1. naigrawasz sie
> 2. masz jakas idee, ktora pragniesz przekazac droga filozofii
> 3. mysl jest tak prosta, ze nie moge jej zrozumiec
> 4. operujesz wysoce zlozona symbolika
> i inne, ktorych jeszcze nie wymyslilam
To Ty, nie głupia istotka jesteś :-))
To może spróbuj tak... "Dyrektorze! Pod szyją się Panu, rozpięło!"
:-)))
-------
Ale to wynika raczej z braku sprecyzowania:
czego wlasciwie chce.
Jak sie pozbyc tak wstretnego stanu? Nagle "branie sie za siebie"
spelza wkrotce na niczym.
-------
Cel masz postawiony za blisko. Tłuczesz w tą dziesiątkę
i wiesz, że to żadna sztuka. Nie podnieca, Cię to.
Weź durnego faceta, ten to dopiero, będzie miał problemy!!!
:-)))
Nieźle się przy tym ubawisz :-))) Ręczę :-)
Możesz mu lekko utrudniać, np: "Podnoś klapę!".
"Nie patrz na nią!", "Czy ty zawsze, musisz taki chlew zostawić?"
Ale zabawa jest, przednia, i sporo cieplej w zimie :-))
Tak słyszałem :-))
Przecież, chcesz się w "to" bawić :-)
Wszyscy się w "to" świetnie bawimy :-))) Powaga!!!
A przy okazji, upieczesz kiedyś Ciasto jakiego nikt, nigdy, nie upiekł!
Będzie to, Ciasto Świata, na którego wspomnienie, kolejne
pokolenia będą "miały mokro".
(A ja, już mam :-)))
A jaki miałby być, ten, wysoki, nieogolony brunet?
I dlaczego, architektem?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 21:49:19
Temat: Re: pytanie o marazm
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bvu6ls$ml7$1@news.onet.pl...
> Cel masz postawiony za blisko. Tłuczesz w tą dziesiątkę
> i wiesz, że to żadna sztuka. Nie podnieca, Cię to.
> Weź durnego faceta, ten to dopiero, będzie miał problemy!!!
> :-)))
> Nieźle się przy tym ubawisz :-))) Ręczę :-)
> Możesz mu lekko utrudniać, np: "Podnoś klapę!".
> "Nie patrz na nią!", "Czy ty zawsze, musisz taki chlew zostawić?"
>
> Ale zabawa jest, przednia, i sporo cieplej w zimie :-))
>
> Tak słyszałem :-))
>
> Przecież, chcesz się w "to" bawić :-)
> Wszyscy się w "to" świetnie bawimy :-))) Powaga!!!
>
> A przy okazji, upieczesz kiedyś Ciasto jakiego nikt, nigdy, nie upiekł!
> Będzie to, Ciasto Świata, na którego wspomnienie, kolejne
> pokolenia będą "miały mokro".
> (A ja, już mam :-)))
>
> A jaki miałby być, ten, wysoki, nieogolony brunet?
> I dlaczego, architektem?
Na dzis to dla mnie zbyt wiele. Mam wrazenie, ze mi sie zmysly
mieszaja.
Dobranoc wszystkim :-))
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |