| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-18 14:03:25
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimie
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:419C634C.5030300@nielubiespamu.o2.pl...
>
> Mysle, ze TZ powinien sam o siebie dbac. Jak chce, niech nosi, a jak nie
> - to nie. Nie wiem, dlaczego mam sie wtracac w jego bielizniane sprawy ;)
Dzięki Bogu za Dunię ;)
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-18 14:43:00
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimieUżytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:419C634C.5030300@nielubiespamu.o2.pl...
> Mysle, ze TZ powinien sam o siebie dbac. Jak chce, niech nosi, a jak nie
> - to nie. Nie wiem, dlaczego mam sie wtracac w jego bielizniane sprawy ;)
To chyba zależy od tego, jak się podzieli obowiązki.
W niektórych związkach jest tak, że to kobitka kupuje swojemu TZ bieliznę.
Mój np. nie ma czasu na chodzenie po sklepach - zwykle tego typu zakupy
wykonuję ja. Więc skoro kupuję mu skarpetki i majtki, no to kalesony
również. Przecież to miło dbać o drugą osobę.
Rozumiem jednak, że inne pary wolą takie sprawy pozostawić w sferze
absolutnej prywatności.
Każdy robi tak, jak mu pasuje. :))
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-18 16:54:03
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimieUżytkownik bigOS, sącząc kawkę, wyklepał:
>
> prawdziwy facet nie rusza niczego poza czysta wodka,
Piwa, rozumiem, też nie tyka?
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-18 17:50:40
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimie
Użytkownik "justa" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:cnht7q$sfb$1@inews.gazeta.pl...
> js18 <j...@g...pl> napisał(a):
tak samo nie chcę, żeby mój
> mężczyzna robił z siebie kabaret nosząc pod spodnie damskie rajstopy.
Co widzisz złego w grubych rajstopach ?
nie wierze ze jej facet zaklada jakies połyskujace białe, albo rózowe
rajstopy 20 den lub cieńsze :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-18 20:04:43
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimieUżytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:419C634C.5030300@nielubiespamu.o2.pl...
> Mysle, ze TZ powinien sam o siebie dbac. Jak chce, niech nosi, a jak nie
> - to nie. Nie wiem, dlaczego mam sie wtracac w jego bielizniane sprawy ;)
z facetami jak z dziecmi, nie do konca sobie zdaja sprawe z konsekwencji...
ja mojego mezczyzne bardzo kocham i dlatego pilnuje, zeby mial czapke i
aktualne badania, bo on przenigdy by o tym nie pamietal. cos w tym jest, ze
zonaci mezczyzni zyja dluzej od niezonatych - tak mowia statystyki:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-18 20:31:41
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimieRuua wrote:
> z facetami jak z dziecmi, nie do konca sobie zdaja sprawe z konsekwencji...
> ja mojego mezczyzne bardzo kocham i dlatego pilnuje, zeby mial czapke i
> aktualne badania, bo on przenigdy by o tym nie pamietal. cos w tym jest, ze
> zonaci mezczyzni zyja dluzej od niezonatych - tak mowia statystyki:)
No moze i tak, tylko pytanie (retoryczne, oftopik, wiem wiem), w ktorym
miejscu przekracza sie te granice, za ktora zamiast zona staje sie
mamusia. Bo zasugerowanie mu "nos kochanie kalesony/rajstopy/whatever"
czy kupienie mu takowych jest jeszcze ok, ale juz sprawdzanie codziennie
rano, czy faktycznie je zalozyl, wydaje mi sie przegieciem. IMHO
oczywiscie :)
BA, ktorej TZ jest wprawdzie klasycznym przykladem roztargnionego
naukowca, ale jednak ubiera sie sam ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-19 07:41:28
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimie
Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> napisał w
wiadomości news:cniv8p$9mt$1@mamut.aster.pl...
> z facetami jak z dziecmi, nie do konca sobie zdaja sprawe z
konsekwencji...
Faceci są dokładnie tacy, jak ich traktujemy.
Jak będziesz mamusią, to będziesz miała dziecko
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-19 08:42:34
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimie
idiom wrote:
> Faceci są dokładnie tacy, jak ich traktujemy.
> Jak będziesz mamusią, to będziesz miała dziecko
Dokladnie.
D., nienetykietowo ;)
--
http://de.geocities.com/dunia77de/mallorca.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-19 10:45:23
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimiexxl <x...@x...ok> napisał(a):
> Co widzisz złego w grubych rajstopach ?
> nie wierze ze jej facet zaklada jakies połyskujace białe, albo rózowe
> rajstopy 20 den lub cieńsze :)
złego nic nie widzę, tylko śmiesznego. widziałam już faceta w sukience, w
rajstopach, w makijażu (nie wszystko na raz, tylko osobno)... skojarzenia mam
jednoznaczne.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-19 17:39:31
Temat: Re: rajstopy dla panów na zimieDnia 2004-11-18 21:31,Użytkownik Barbara Anna ziewnął szeroko i rzekł:
> No moze i tak, tylko pytanie (retoryczne, oftopik, wiem wiem), w ktorym
> miejscu przekracza sie te granice, za ktora zamiast zona staje sie
> mamusia. Bo zasugerowanie mu "nos kochanie kalesony/rajstopy/whatever"
> czy kupienie mu takowych jest jeszcze ok, ale juz sprawdzanie codziennie
> rano, czy faktycznie je zalozyl, wydaje mi sie przegieciem. IMHO
> oczywiscie :)
Chyba wszystko zależy od człowieka. Znam parę, że on na pytanie,
dlaczego nie ma swetra, odpowiada, że żona mu nie dała. U mnie w życiu,
za Chiny ludowe taka sytuacja nie miałaby miejsca, ale tamten facet
_chce_, żeby tak mu po trochu matkować. Taki jest, w tym sie dobrze
czuje. Ona też ma potrzebę "matkowania". Bardzo udane małżeństwo.
Dlatego myślę, że taka granica jest płynna. Niektórzy taki układ lubią.
Innych może to śmieszyć, bo dobrze się czują w innych układach :) Mój
mąż na przykład sam robi sobie kanapki do pracy, a chęć zrobienia mu
kanapek skwitował krótkim "zwariowałaś?! mam dwie rączki". Ale znam
dziewczyny, które swoim TZ robią śniadanie. U mnie nie do pomyślenia,
ale to nie znaczy, że u mnie jest lepiej a u nich gorzej. Po prostu jest
inny układ. Dobry dla nas. Dla kogoś innego nie byłby dobry. Ot co :)
Krusz.
której skradziono dzisiaj komórkę. To był moment...
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..." - łatwo powiedzieć :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |