rak piersi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2006-06-25 18:46:20

Temat: Re: rak piersi
Od: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pisałam litera po literze - widać napisali wynik w dwóch językach. Przed
> tym
> wynikiem oddawałam krew. Kilka razy po operacji - 2,4 lata i ostatnio,
> czyli 8
> lat po zabiegu pytałam lekarza, czy mogę oddawać krew i mi zabronił.

Nie mam pojecia dlaczego zabronil. Nie znam sie na tych procedurach. Poki co
nie udowodniono ze mozna przeniesc nowotwor transferem komorek nowotworowych
z krwia. Dla organizmu biorcy sa to obce komorki niczym bakterie, gorzej u
osoby u ktorej powstaly - uklad immunologiczny zazwyczaj uznaje je za swoje
i z nimi nie walczy (w uproszczeniu), w tym caly problem z tymi nowotworami.

--
Pozdrawiam Norbert :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-06-25 18:47:59

Temat: Re: rak piersi
Od: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> siostrą zakonną. Dlatego teraz mogę zapewnić, że modlę się za Ciebie z
> wdzięcznością i troską, abyś był DOBRYM CZŁOWIEKIEM I LEKARZEM.
> Pozdrawiam -

o jak milo :)
Zdrowia zycze!

--
Pozdrawiam Norbert :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-06-26 05:50:56

Temat: Re: rak piersi
Od: "Genowefa Bodnar" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję za dar przystępnego tłumaczenia. Wiesz, byłam w 2000 r jakis czas we
Włoszech a tam tez siostry nasze oddaja krew, wiec chcialam sie przylaczyc.
Jednak, zeby nie klamac pokazalam wynik torbieli i lekarz powiedzial, ze nie
chca mojej krwi. Przypuszczam, ze jednak cos musi w tym byc, bo przeciez w
Polsce rozmawialam na ten temat z dwoma lekarzami i nie kazali oddawać a do
tego jeszcze Włoch. A moze to tylko profilaktyka???? Pozdrawiam :-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-06-26 06:07:11

Temat: Re: rak piersi
Od: "Genowefa Bodnar" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie też i dziękuję Bogu, że są tacy ludzie, którzy bezinteresownie chcą
służyć innym. Kiedyś opowiadał mi znajomy ksiądz, że u niego w parafii jest
lekarz, który kiedyś na tacę wrzucił kartkę - będę przyjmował bezpłatnie we
wszystkie wtorki 16.00-18.00, proszę ogłosić. To była prawdziawa ofiara - nie
kasa, ale ze ofiarował swój czas i dał możliwość, że biedniejsi też mogą do
niego zawitać. Ty też to robisz tłumacząc wątpliwości. Dziękuję :-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry