| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-23 14:28:51
Temat: rak piersiJestem po zabiegu wycięcia guza w prawej piersi i chciałabym prosić, aby ktoś
opisał mój wynik, żebym wiedziała jakie są pespektywy leczenia i co może być
dalej. Lekarz prowadzący jest bardzo powściągliwy w informacje. Mam jedynie
zgłosić się do kontroli za 0,5 roku. OPIS MASKOPOWY: Preparat operacyjny o
wym. 7 x 4 x 2 cm z owalnym wycinkiem skóry 2 x 0,8 cm. Na przekroju
włóknista, sprężysta zmiana o wym. 3 x 3 x 1 cm miejscami z drobnymi
torbielkami. Zmiana dochodzi do podłoża. Marginesy: 0,5 cm od góry, 0,2 cm od
pachy. WYNIK BADANIA: Mastopatia fibrosa et cystica. Miejscami obecne utkanie:
fibroadenomatosis.
Będę wdzięczna za odpowiedzieć. Pozdrawiam - Genowefa Bodnar
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-06-23 19:22:16
Temat: Re: rak piersi> Jestem po zabiegu wycięcia guza w prawej piersi i chciałabym prosić, aby
> ktoś
> opisał mój wynik, żebym wiedziała jakie są pespektywy leczenia i co może
> być
Jestes wyleczona
> dalej. Lekarz prowadzący jest bardzo powściągliwy w informacje. Mam
> jedynie
A pytalas sie, skad u ciebie pomysl na raka?? Guz to ogolne pojecie, nie
rak. Jak byl rak to by gdzies sie pojawilo carcinoma.
> zgłosić się do kontroli za 0,5 roku. OPIS MASKOPOWY: Preparat operacyjny o
> wym. 7 x 4 x 2 cm z owalnym wycinkiem skóry 2 x 0,8 cm. Na przekroju
> włóknista, sprężysta zmiana o wym. 3 x 3 x 1 cm miejscami z drobnymi
> torbielkami. Zmiana dochodzi do podłoża. Marginesy: 0,5 cm od góry, 0,2 cm
> od
> pachy. WYNIK BADANIA: Mastopatia fibrosa et cystica. Miejscami obecne
> utkanie:
> fibroadenomatosis.
Dysplazje wloknisto-torbielowate, zmiany lagodne, zreszta dosc czeste, nie
podalas wieku, ale pewnie jeszcze jestes mloda.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-24 19:47:22
Temat: Re: rak piersiDziekuje Norbercia za odpowiedz. Pytales o wiek, mam 35 lat. Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-06-24 20:26:51
Temat: Re: rak piersi> Dziekuje Norbercia za odpowiedz. Pytales o wiek, mam 35 lat. Pozdrawiam.
Takie zmiany lagodne w tym wieku sa typowe, oczywiscie nalezy robic kontrole
tak jak lekarz kazal, zreszta kazda kobieta powinna badac piersi ;)
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-06-25 08:27:22
Temat: Re: rak piersiPrzepraszam, jeszcze jedno pytanie. Skoro napisałeś, że takie zmiany są typowe
dla kobiety w moim wieku. Czy zatem słuszna była decyzja, że trzeba to wyciąć?
Przy badaniach okazało się, że w drugiej, czyli lewej piersi są też zmiany
podobne co w prawej, tylko guz jest niewyczuwalny a do tego dwie torbiele o
rozmiarach 4,6 i 4,1. Lekarz przed przed przyjęciem do szpitala powiedział, że
będzie ciął obie piersi. Jednak, gdy już byłam na oddziale to zmienił decyzję,
że będzie ciął tylko prawą- tu guz był wyczuwalny. Po zabiegu postanowił nie
wyciniać zmian w lewej piersi a jedynie - jak już wspomniałam - zalecił
kontrolę za 0,5 roku. Przyznaję, że nieco ma stracha co dalej. Może zbyt dużo
myślę na ten temat? Ten zabieg operacyjny miałam 14.06.2006 r, więc jestem
świeżo po wszystkim...... Norbercie, czy jeszcze raz mogę prosić
odpowiedzieć..... GB
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-06-25 08:42:02
Temat: Re: rak piersiNie jestem pewna, czy dobrze wysłam list z zapytaniem o torbiel jajnika. W
razie czego powtarzam. Przed 8 laty miałam wyciętą torbiel z prawego jajnika.
Wynik: CYSTADENOMA MUCINOSUM OVARII PROLIFERAUS ( G 1 ). ( BORDERLINE
MALIGNANEY). Dlatego miałam teraz lęki, że to rak. Jednak, gdybyś coś więcej
mi napisał nt tego wyniku będę wdzięczna. Chciałam oddawać krew, to mi
zabroniono. Dlaczego? Od temtej operacji minęło 8 lat..... Powiedziano mi o
tym wyniku, że jest na pograniczu. Co to znaczy??? Pozdrawiam :-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-06-25 11:45:33
Temat: Re: rak piersi> Przepraszam, jeszcze jedno pytanie. Skoro napisałeś, że takie zmiany są
> typowe
> dla kobiety w moim wieku. Czy zatem słuszna była decyzja, że trzeba to
> wyciąć?
Typowe w tym sensie ze jak juz jest guzek w piersi to raczej bedzie to
wlasnie taka zmiana lagodna. W starszym wieku zaczynaja juz przewazac raki.
Ja mysle ze jak juz chce sie przebadac taka zmiane, to po co meczyc sie z
biopsja, tylko od razu wyciac w calosci i obejrzec pod mikroskopem.
> Przy badaniach okazało się, że w drugiej, czyli lewej piersi są też zmiany
> podobne co w prawej, tylko guz jest niewyczuwalny a do tego dwie torbiele
> o
> rozmiarach 4,6 i 4,1. Lekarz przed przed przyjęciem do szpitala
> powiedział, że
> będzie ciął obie piersi. Jednak, gdy już byłam na oddziale to zmienił
> decyzję,
> że będzie ciął tylko prawą- tu guz był wyczuwalny. Po zabiegu postanowił
> nie
> wyciniać zmian w lewej piersi a jedynie - jak już wspomniałam - zalecił
> kontrolę za 0,5 roku. Przyznaję, że nieco ma stracha co dalej. Może zbyt
> dużo
Jesli to jest taka sama zmiana to nie ma sie co bac. Bedzie kontrola, jak by
sie troche powiekszyla to pewnie tez wytna.
Nalezy dodac ze takie zmiany lagodne sa czynnkiem ryzyka raka piersi, obok
np wystepowania wczesniej w rodzinie, palenia papierosow itd... czyli
statystycznie biorac kobiety ktore mialy takie zmiany odrobine czesciej
mialy raka piersi. Oczywiscie rak nie powstaje z tych zmian tylko ze tak
powiem z osobna (de novo). Czynnikow ryzyka jest pelno wiec nie nalezy sie
tym przejmowac a tylko chodzic na kontrola, w pozniejszym wieku mammografie
i robic samokontrole.
Aha, i nie jestem lekarzem, tylko jeszcze studentem, ktory po zajeciach z
patomorfologii cos jeszcze pamieta ;)
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-06-25 11:51:06
Temat: Re: rak piersi> Wynik: CYSTADENOMA MUCINOSUM OVARII PROLIFERAUS ( G 1 ). ( BORDERLINE
> MALIGNANEY).
Albo tak przepisalas, albo ktos napisal po "angielsko-lacinskiemu".
To jest cos co mozna okreslic "Ovarian low malignant potential tumor" czyli
guz o niskiej zlosliwosci. Jesli zostalo to od razu wyciete to ok, a fakt ze
8 lat temu to znaczy ze o tym problemie mozna zapomniec, bo wiesz jak by cos
bylo nie tak to bys wiedziala :)
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-06-25 17:27:28
Temat: Re: rak piersiNorbercie, jeżeli będziesz z taką cierpliwością tłumaczył pacjentom ich
dolegliwości, to będziesz SUPER LEKARZEM i tego Ci z całego serca życzę.
Dzięki wielkie za wszystkie informacje. A wiesz kim ja jestem - od 17-tu lat
siostrą zakonną. Dlatego teraz mogę zapewnić, że modlę się za Ciebie z
wdzięcznością i troską, abyś był DOBRYM CZŁOWIEKIEM I LEKARZEM. Pozdrawiam -
s.Justyna (imię zakonne), nazaretanka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-06-25 17:35:12
Temat: Re: rak piersiPisałam litera po literze - widać napisali wynik w dwóch językach. Przed tym
wynikiem oddawałam krew. Kilka razy po operacji - 2,4 lata i ostatnio, czyli 8
lat po zabiegu pytałam lekarza, czy mogę oddawać krew i mi zabronił. Dlaczego?
Czy w związku z tym, że mam taką skłonność? A jeszcze dopowiedź do
wcześniejszego wątku - nikt u mnie nie chorował na raka. Pozdrawiam :-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |