| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-24 14:50:52
Temat: rak zoladkaWitam serdecznie
Chcialem poprosic o rade lub sugestie dotyczace choroby mojego ojca.
Szczegolnie zalezy mi na opiniach ludzi majacych w tym temacie doswiadczenie
oraz jesli tak mozna powiedziec "wygrana walke".
Moj Tata (52 lata) ma raka zoladka oraz watroby.
Chorobe wykryto w polowie kwietnia. Okazalo sie jednak iz nowotwor jest
umiejscowiony miedzy przelykiem a zoladkiem i nie mozna go operowac.
Ojciec przeszedl 3 cykle chemioterapii
W wyniku slabych rezultatow zakonczono leczenie w Instytucie Onkologii w
Gliwicach wna poczatku sierpnia ze skierowaniem aby dalsze leczenie bylo
kontynuowane
przez lekarza rodzinnego lub w hospicjum.
Chyba każdy wie, co to oznacza.
Podjelismy prywatne leczenie. Tata przeszedl nastepny cykl chemioterapii.
Oprocz medycyny konwencjonalnej stosujemy także bioenergoterapie,
preparat zwany potocznie "koci pazur", aloes (od 2 tygodni)
W wyniku tych dzialan nowotwor znacznie się zmniejszyl w zoladku oraz
niewiele na watrobie.
Niestety tata czuje się coraz gorzej: duzo schudl (około 20 kg), ma problemy
z jedzeniem pomimo,ze rak się zmniejszyl to przejscie pomiedzy przelykiem a
zoladkiem jest
coraz mniejsze.
Czy ktos jest w stanie cos poradzic, podpowiedziec gdzie ewentualnie mozna
sie jeszcze udac, z czego skorzystac.
Z gory dziekuje za wszelkie rady.
P.S. Przepraszam za brak fachowosci w jezyku medycznym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-27 05:30:17
Temat: Re: rak zoladkaWitaj
przede wszystkim pozdrów ojca
bardzo dobre efekty dają preparaty z vilcacory
mój ojciec tera ma 65 lat ale z 2 czy 3 lata temu wycietą mu żąłądek z
powodu raka , teraz ma się nieżle
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |