| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-14 19:30:34
Temat: regularne oslabienia + klucie kolo serca
od kilkunastu dni zauwazylem bol pod lewa lopatka, przypominajacy ten
ktory pojawia sie po szybkim sprincie bez rozgrzewki, aczkolwiek nie
tak uporczywy, stonowany... boli tak przez pare godzin dziennie
czasami rozchoc sie na cale ramieniu, sprawiajac wrazenie odretwienia
reki, pod koniec dnia zatrzymuje sie w miesniu na lopatce, nie wiem
jak on sie nazywa... przy tym codzinnie pojawiaja sie do tego
oslabienia, mam wrazenie ze gwaltowniejszy ruch moglby mnie zemdlic i
ogolnie nie mam ochoty wtedy obsolutnie na nic i czuje sie
rozdrazniony swoja slaboscia...
pamietam ze kiedys mialem cos podobnego, przez jakies 2,3 dni...
nazwano to niedotlenieniem i majac to na uwadze szybko mi przeszlo...
czy mozliwe ze i tym razem przyczyna jest podobna i ze odzialywuje to
wlasnie w ten a nie inny sposob ? szczerze mowiac nie rozumiem
dlaczego brak tlenu mialby sie objawiac tak nagle, w tak specyficzny
sposob... nie zmienialem niczego w trybie zycia... ostatnio [2miesiace
po dzis dzien] przemalowalem sporo pokoi w domu, ale nie wykracza to
poza moj standardowy wysilek...
w jednym z pierwszych "dni" zaraz po "oslabieniu" mialem cos w rodzaju
goraczki...przez godzine, moze dwie.... myslalem szybciej, wiecej,
mialem lepszy humor i w ogole nie bylem "soba", aczkolwiek zdalem
sobie sprawe z tego pozniej, nie bylo to az tak widoczne...
niczego nie biore, nie pije, nie pale ;), no chyba ze podepnie sie pod
to fakt ze czasem przypale thc ze znajomymi, ale to tak raz na dwa
miesiace ;)
poradzcie cos... mam z tym niemaly dylemat
szczegolnie podejrzana wydaje mi sie ta "goraczka", czy mam juz sie
ustawiac w kolejce do szpitala ? 20 lat... to juz w koncu renta zaraz
;)
__
massif
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-09-16 11:14:20
Temat: Re: regularne oslabienia + klucie kolo serca> To najczestym przypadku zwiazana z nadwreznym miesnia kregoslupa piersiwego
zpowodu moze byc skutkiem trybu pracy siedzociej.
> od kilkunastu dni zauwazylem bol pod lewa lopatka, przypominajacy ten
> ktory pojawia sie po szybkim sprincie bez rozgrzewki, aczkolwiek nie
> tak uporczywy, stonowany... boli tak przez pare godzin dziennie
> czasami rozchoc sie na cale ramieniu, sprawiajac wrazenie odretwienia
> reki, pod koniec dnia zatrzymuje sie w miesniu na lopatce, nie wiem
> jak on sie nazywa... przy tym codzinnie pojawiaja sie do tego
> oslabienia, mam wrazenie ze gwaltowniejszy ruch moglby mnie zemdlic i
> ogolnie nie mam ochoty wtedy obsolutnie na nic i czuje sie
> rozdrazniony swoja slaboscia...
> pamietam ze kiedys mialem cos podobnego, przez jakies 2,3 dni...
> nazwano to niedotlenieniem i majac to na uwadze szybko mi przeszlo...
> czy mozliwe ze i tym razem przyczyna jest podobna i ze odzialywuje to
> wlasnie w ten a nie inny sposob ? szczerze mowiac nie rozumiem
> dlaczego brak tlenu mialby sie objawiac tak nagle, w tak specyficzny
> sposob... nie zmienialem niczego w trybie zycia... ostatnio [2miesiace
> po dzis dzien] przemalowalem sporo pokoi w domu, ale nie wykracza to
> poza moj standardowy wysilek...
> w jednym z pierwszych "dni" zaraz po "oslabieniu" mialem cos w rodzaju
> goraczki...przez godzine, moze dwie.... myslalem szybciej, wiecej,
> mialem lepszy humor i w ogole nie bylem "soba", aczkolwiek zdalem
> sobie sprawe z tego pozniej, nie bylo to az tak widoczne...
> niczego nie biore, nie pije, nie pale ;), no chyba ze podepnie sie pod
> to fakt ze czasem przypale thc ze znajomymi, ale to tak raz na dwa
> miesiace ;)
> poradzcie cos... mam z tym niemaly dylemat
> szczegolnie podejrzana wydaje mi sie ta "goraczka", czy mam juz sie
> ustawiac w kolejce do szpitala ? 20 lat... to juz w koncu renta zaraz
> ;)
>
> __
> massif
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-09-18 06:08:32
Temat: Re: regularne oslabienia + klucie kolo sercaMialem podobne objawy okazalo sie ze mam cukrzyce
"phenomen" <t...@s...pl> wrote in message
news:vjl4qtsvidpa5vj9us8kbn0pfttcslndsi@4ax.com...
>
> od kilkunastu dni zauwazylem bol pod lewa lopatka, przypominajacy ten
> ktory pojawia sie po szybkim sprincie bez rozgrzewki, aczkolwiek nie
> tak uporczywy, stonowany... boli tak przez pare godzin dziennie
> czasami rozchoc sie na cale ramieniu, sprawiajac wrazenie odretwienia
> reki, pod koniec dnia zatrzymuje sie w miesniu na lopatce, nie wiem
> jak on sie nazywa... przy tym codzinnie pojawiaja sie do tego
> oslabienia, mam wrazenie ze gwaltowniejszy ruch moglby mnie zemdlic i
> ogolnie nie mam ochoty wtedy obsolutnie na nic i czuje sie
> rozdrazniony swoja slaboscia...
> pamietam ze kiedys mialem cos podobnego, przez jakies 2,3 dni...
> nazwano to niedotlenieniem i majac to na uwadze szybko mi przeszlo...
> czy mozliwe ze i tym razem przyczyna jest podobna i ze odzialywuje to
> wlasnie w ten a nie inny sposob ? szczerze mowiac nie rozumiem
> dlaczego brak tlenu mialby sie objawiac tak nagle, w tak specyficzny
> sposob... nie zmienialem niczego w trybie zycia... ostatnio [2miesiace
> po dzis dzien] przemalowalem sporo pokoi w domu, ale nie wykracza to
> poza moj standardowy wysilek...
> w jednym z pierwszych "dni" zaraz po "oslabieniu" mialem cos w rodzaju
> goraczki...przez godzine, moze dwie.... myslalem szybciej, wiecej,
> mialem lepszy humor i w ogole nie bylem "soba", aczkolwiek zdalem
> sobie sprawe z tego pozniej, nie bylo to az tak widoczne...
> niczego nie biore, nie pije, nie pale ;), no chyba ze podepnie sie pod
> to fakt ze czasem przypale thc ze znajomymi, ale to tak raz na dwa
> miesiace ;)
> poradzcie cos... mam z tym niemaly dylemat
> szczegolnie podejrzana wydaje mi sie ta "goraczka", czy mam juz sie
> ustawiac w kolejce do szpitala ? 20 lat... to juz w koncu renta zaraz
> ;)
>
> __
> massif
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |