Strona główna Grupy pl.soc.rodzina rozwód a dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

rozwód a dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 722


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2005-01-14 13:15:50

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "agati_m" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Podzielcie się proszę doświadczeniami w jaki sposób rozmawialiście ze
swoimi
> dziećmi podejmując decyzję o rozwodzie, jak zareagowały? Co zrobić żeby
> cała
> ta sytuacja miała jak najmniejszy negatywny wpływ na nie?
> Z góry dziękuję za pomoc.
>

Może trochę pomogę.
Jeżeli wasze rozstanie jest już postanowione i umiecie sie rozstać bez walki
i kłotni, to ustalcie miedzy sobą rozsądny plan waszego osobnego zycia,
czyli określcie dni odwiedzin, czas, miejsce. Schematy porządkują tą tudną
sytaucję. Dzieci nie będą sie czuły zagubione, a Ty odpowiadając dziecku na
pytanie : "kiedy bedzie tatus", zawsze bedziesz mogła odpowiedziec prawdę.
Jestem zwolennikiem mowienia dzieciom prawdy, ale takiej prawdy by zdołały
ją pojąć, toteż ogranicz swoje wyjasnienia dot. np. zdrady itp., po prostu
powiedz o nowej sytuacji i jej rozwiazaniu -tzn. schemacie odwiedzin itp.
Dzieci wierzą, ze dorośli wiedzą co robią. Dając im poczucie, że wszystko
macie pod kontrolą, uznają, że tak właśnie ma być.
Zyczę powodzenia
Agati


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2005-01-14 13:29:04

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Anna Sikora" <a...@p...WYCIEP-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cs7v2j$cgs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@W...pl> napisał w
> wiadomości news:cs75b0$3av$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
> > news:cs6vo8$are$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> To tatuś i mamusia mają się poprawić. Zawarli związek, aby darzyć się
> >> miłością i wychować potomstwo. To jest ich powołanie. Niech dochowają
> > tego,
> >> czego ślubowali. Niech wreszcie dojrzeją do swojej roli.z
> >> Małżeństwo to nie zabawka, którą wyrzuca się, gdy przestaje podobać.
> >
> > Niech swiat bedzie idealny!
>
> Mamy przecież świat czynic lepszym. Zacznijmy od naszych rodzin.

Czlowieku, albo jestes mistrzem demagogii,
albo nalezysz do LPR.
Albo jedno i drugie.
Pozdrawiam
A.S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2005-01-14 14:28:22

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cs6u49$38l$2@atlantis.news.tpi.pl...

> Np. sadysta.
>
Sadysta psychiczny,czesty przypadek....

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2005-01-14 14:32:14

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cs80mp$m10$1@nemesis.news.tpi.pl...

> I dalem zdecydowana odpowiedz. Nie bede jej mamil, ze dziecko mozna
oszukac
> jakimis frazesami, ze rodzice sa OK, kochaja dziecko tylko, ze musza sie
> rozstac.
> To nie trzyma sie kupy.
>
To ze rodzice musza sie rozstac(nie kochaja sie juz,badz nawet nie moga na
siebie patrzec,roznie w zyciu bywa) nie oznacza ze przestali kochac dziecko
.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2005-01-14 16:09:30

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Dariusz Drzemicki wrote:

> Nie decyduję, tylko radzę. Jeszcze nie jest za późno.

Skad _Ty_ mozesz wiedziec czy za pozno czy nie?


> > Po grzyba
> > dywagować, skoro nie o to prosiła autorka wątku.
>
> A o co? O usprawiedliwienie jej decyzji? Pocieszenie? Nie tędy droga.

Zle czytasz- autorka watku równiez nie o to a zupelnie o co innego
prosi. Jak na razie masz bledne zalozenia a i wnioski troche na wyrost.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2005-01-14 16:56:43

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Proszę jakbyś postąpił w każdym z tych czterech podanych przeze mnie
> przypadków ?

Twoje przypadki wcale nie musza byc przekonywujace, ktos o konkretnych
pogladach moze stwierdzic, ze to wina kobiety, ze nie potrafi o mezczyzne
zadbac, stworzyc mu wlasciwego domu i dlatego on biedny musi szukac
pocieszenia i zrozumienia gdzie indziej :] to z rozpaczy, ze ma taka zla
zone chodzi na dziwki, albo do kochanki :>
sadze, ze niektorych przekonac sie nie da, zwlaszcza kiedy dana tragedia nie
dotyczy ich osoby;

pzdr
skrzato o zupelnie innych pogladach of :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2005-01-14 17:34:02

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Agnieszka" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



> Ale trochę się pobuntują wcześniej. Przynajmniej często
> tak bywa.
>[...]

Bunt mam już za sobą. Nieżle dała w kość.
>
>
Pozdrawiam
Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2005-01-14 18:20:48

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 14 Jan 2005 18:34:02 +0100, "Agnieszka" <a...@p...fm>
wrote:

>
>
>> Ale trochę się pobuntują wcześniej. Przynajmniej często
>> tak bywa.
>>[...]
>
>Bunt mam już za sobą. Nieżle dała w kość.

Ten nasto-letni? Kiedy wyprowadza się z domu, rzuca szkołę,
uważa Starych za głupców itd? No to już wszystko w życiu
przeszłaś...

Ja jestem sporo przed... Ale już się boję :-)
pozdrawiam serdecznie,

Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2005-01-14 20:41:48

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Agnieszka" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "" <a...@p...fm>
> wrote:
> Ten nasto-letni? Kiedy wyprowadza się z domu, rzuca szkołę,
> uważa Starych za głupców itd? No to już wszystko w życiu
> przeszłaś...
>
> Ja jestem sporo przed... Ale już się boję :-)
> pozdrawiam serdecznie,
>

Nie był to bunt nasto-letni. Córka ma 7 lat.
To był bunt przeciwko mnie, przeciwko sytuacji w jakiej sie znalazła.
Ona próbowała dowiedziec się na jak bardzo może byc podła w stosunku do mnie
abym jej nie zostawiła tak jak ex. Emocjonalnie obydwie byłyśmy
zdruzgotane.
Powoli to odbudowujemy. Jest dzis zdecydowanie lepiej niż kiedyś.

Pozdrawiam
Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2005-01-14 21:30:38

Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: aniaslu <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie. To tatuś i mamusia mają się poprawić. Zawarli związek, aby
darzyć się
> miłością i wychować potomstwo.
Mojej przyjaciółki rodzice właśnie tak postanowili zrobić. Rozwiedli się
, kiedy miała 5 lat, ale dla jej "dobra" postanowili ten fakt przed nią
ukryć, natomiast powiedzieli o nim jej 12- letniemu bratu. Przez 13 lat
moja przyjaciółka mieszkała w domu, gdzie rodzice ewidentnie nie lubili
się, nie przytulali, mieli oddzielne pokoje, zwracali sie do siebie
dosyc oficjalnie i usiłowali udawać, że wszystko jest ok (wspólne
wakacje,święta, jakies wyjścia). Kiedy byłyśmy małe prowadziłyśmy
rozmowy i dywagacje na temat, dlaczego jej dom jest taki dziwny i z
czego to wynika. Rodzice powiedzieli prawdę w dniu jej 18 urodzin. Ona
przeżyła szok i koszmar. Rodzice uwolniwszy się od dobrze wg. nich
spełnionego obowiązku natychmiast się rozstali. W konsekwencji ich
dzieci nie potrafią ułożyc sobie życia, mają kłopot z hierarchią
wartości, czują się niepewnie w związkach i kontaktach z innymi ludźmi,
itp. itd. Powiem szczerze, że rodzice dla "dobra" dzieci zafundowali im
niezłą traumę. Zresztą sobie w sumie również.
To tyle o byciu dobrym dla...
ania ś.
www.babyboom.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 60 ... 73


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Adopcja
W RODZINIE...
Re: Tradycyjny model rodziny
Dojrzałe związki
Re: Tradycyjny model rodziny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »