rtęć z termometra, co z tym zrobić?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-03-27 15:49:03
Temat: Re: rtęć z termometra, co z tym zrobić?Od: "Marta" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
A co trzymać worek w odkurzaczu ? Jeśli się już wciągneło odkurzaczem, to
niestety, ale worek trzeba wyrzucić.
Ja napewno bym go nie trzymała w odkuraczu.
A co do słoika, to rozumiem, że dalsze postępowanie z nim przez panów
opróżniających śmietniki, nie jest bezpieczne, ale czy lepsze jest
zostawienie kuleczek w domu na podłodze, przy czym nie ma się żadnego
środka, który by to zniszczył (tiosiarczanu.) ?
--
-----------------------
Pozdrawiam
Marta
"Jeśli chcesz dobrze zrozumieć drugiego człowieka,
to wejdź w jego skórę i pobądź w niej przez kilka dni."
(GG: 3571564)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2004-03-27 16:31:31
Temat: Re: rtęć z termometra, co z tym zrobić?Od: "PAC" <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Poprawcie mnie, nigdzie narazie nie czytalem o rtęci a z tego co pamietam a
moge pamiętać żle rtęc z termometru:
1) nie paruje
2) nie wchłania się z przewodu pokarmowego więc po połknięciu tej rtęci w
naszych odchodach znowu ją ujrzymy :)
Zaznaczam że odnosi się to tylko do tej rtęci z termometru
Mogę pisać takie głupoty że hej ;) ale tak mi się to zapamiętało :-)
Trujące są opary rtęci
Any comments ? ;)
Pzdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-03-27 17:20:40
Temat: Re: rtęć z termometra, co z tym zrobić?Od: "Marta" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Masz rację, że trujące są opary rtęci.
Zatem nie można jej wciagac odkurzaczem. :))
-----------------------
Pozdrawiam
Marta
"Jeśli chcesz dobrze zrozumieć drugiego człowieka,
to wejdź w jego skórę i pobądź w niej przez kilka dni."
(GG: 3571564)
Użytkownik "PAC" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c44a9t$p8a$1@inews.gazeta.pl...
> Poprawcie mnie, nigdzie narazie nie czytalem o rtęci a z tego co pamietam
a
> moge pamiętać żle rtęc z termometru:
>
> 1) nie paruje
> 2) nie wchłania się z przewodu pokarmowego więc po połknięciu tej rtęci w
> naszych odchodach znowu ją ujrzymy :)
>
> Zaznaczam że odnosi się to tylko do tej rtęci z termometru
> Mogę pisać takie głupoty że hej ;) ale tak mi się to zapamiętało :-)
>
> Trujące są opary rtęci
>
> Any comments ? ;)
> Pzdr.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-03-27 19:30:21
Temat: Re: rtęć z termometra, co z tym zrobić?Od: "Sluchaj" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
> > 1) nie paruje
> Masz rację, że trujące są opary rtęci.
Czyli rtęć paruje. Nie czytałem poprzednich
wątków na ten temat, lecz uważam, że
z jednego termometru tragedii bym nie robił.
Źle się stało, że został użyty odkurzacz. Na wszelki wypadek,
postaraj się tak jak pisano wcześniej poszukać tiosiarczanu.
--
Pozdrawiam.
>> > Sluchaj < <<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-03-27 19:52:39
Temat: Re: rtęć z termometra, co z tym zrobić?Od: "justy" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
ostatnio w gazecie wyborczej była mowa wlaśnie o tym, co robić z rozbitym
termometrem i przedstawiciel straży pożarnej powiedzial, że jak się wezwie
strażaków, to sie tym zajmą. tylko czy na pewno...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-05-19 09:39:59
Temat: Re: rtęć z termometra, co z tym zrobić?Od: uczen6 <u...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jak stłukłeś termometr to uciekaj! w twoim dywanie może powstać tzw.
rtęciowy kokoszadnik. wezwij straż pożarną!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |