| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-16 09:48:30
Temat: rucolazachecona toczacymi sie rozmowami na grupie nabylam w pobliskim
supermarkecie rucole (w wiedniu jest ona chyba we wszystkich) wygladem
przypominaly mi mniszka lekarskiego, najpierw sprobowalam kilka pojedynczach
listkow... no i stwierdzilam ze bez jakichs dodatkow nie da rady sie jej
skonsumowac (rzeczywiscie bardzo dziwny smak, najbardziej mi przeszkadzal
jednak taki posmaczek tluszczu), wrzucilam wiec troche szczypiorku, pomidor,
jajko ugotowane na twardo i lososia z puszki, sol + pieprz, ogolnie dalo sie
zjesc. Moj malzonek konserwatywny w smakach stwiedrdzil ze on tego nie
bedzie jadl, tak wiec rucola w moim domu chyba wiecej nie zagosci. Osobiscie
wole jednak zwykla salate
kaczucha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-05-16 10:37:59
Temat: Re: rucola
Iwona Malek wrote in message ...
ZTCW, wystepuja 2 rodzaje rukoli. Jedna wyglada jak mniszek i ma
taki ostry smak. Druga ma listki zebrane w takich malenkich
kepkach, troche podobne do lisci rzodkiewek - zaokraglone. Jest
delikatniejsza, pyszna. Co jakis czas kupuje ja w W-wie wlasnie z
Austrii importowana. Ma na opakowani napis Vogtlersalat/ albo
Vogler, albo jakos tak - nie za dobrze znam niemiecki.
Moja ulubiona wersja salatki: kladziesz na talerzu spora gorke
tejze rucoli, cwiartki albo plasterki jajka na twardo, lososia
wedzonego poszarpanego w cienkie paseczki. Polewasz dressingiem
na bazie miod + ostra musztarda + balsamico, reszta przypraw
(pieprz itp) jak kto lubi. Ja do niego nie uzywam oliwy.
Jest to pyszne !
Polecam...
Och i zrobilam sie glodna... a w lodowce pusto... bo nie ma czasu
isc po zakupy... :-(
Pozdr.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-16 11:03:00
Temat: Re: rucolahmmm, chyba mimo postanowienia, poszukam tej drugiej odmiany (na
sprobowanie:)
kaczucha
Użytkownik "Magdalena W." <z...@a...net> napisał w wiadomości
news:3b02586d$1@news.astercity.net...
>
> Iwona Malek wrote in message ...
> ZTCW, wystepuja 2 rodzaje rukoli. Jedna wyglada jak mniszek i ma
> taki ostry smak. Druga ma listki zebrane w takich malenkich
> kepkach, troche podobne do lisci rzodkiewek - zaokraglone. Jest
> delikatniejsza, pyszna. Co jakis czas kupuje ja w W-wie wlasnie z
> Austrii importowana. Ma na opakowani napis Vogtlersalat/ albo
> Vogler, albo jakos tak - nie za dobrze znam niemiecki.
> Moja ulubiona wersja salatki: kladziesz na talerzu spora gorke
> tejze rucoli, cwiartki albo plasterki jajka na twardo, lososia
> wedzonego poszarpanego w cienkie paseczki. Polewasz dressingiem
> na bazie miod + ostra musztarda + balsamico, reszta przypraw
> (pieprz itp) jak kto lubi. Ja do niego nie uzywam oliwy.
> Jest to pyszne !
> Polecam...
> Och i zrobilam sie glodna... a w lodowce pusto... bo nie ma czasu
> isc po zakupy... :-(
> Pozdr.
> Magda
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-16 18:13:35
Temat: Re: rucolaIwona Malek <i...@c...at> wrote:
> zachecona toczacymi sie rozmowami na grupie nabylam w pobliskim
> supermarkecie rucole
Skonczcie z ta rukola. To po polsku rukiew siewna lub jak kto woli
rokietta.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-16 19:32:03
Temat: Re: rucola
>Co jakis czas kupuje ja w W-wie wlasnie z
> Austrii importowana.
gdzie w wwie?????????????????????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-16 20:09:14
Temat: Re: rucola
rena wrote in message <3...@n...vogel.pl>...
>
>>Co jakis czas kupuje ja w W-wie wlasnie z
>> Austrii importowana.
Mini-Europa na Bonifraterskiej i Pl. Wilsona, w porywach (jak
chce mi sie tak daleko jechac) to bywa swieza, _na wage_ !!! na
bazarze na Polnej.
Ceny nie pamietam... cos kolo 12 zlotych za pudelko w ME. Ale
kupuje tylko raz na miesiac, wiec specjalnie na te cene nie
patrze, przyznaje...
pzdr.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-16 20:26:12
Temat: Re: rucolaWladyslaw Los wrote:
> Iwona Malek <i...@c...at> wrote:
>
> > zachecona toczacymi sie rozmowami na grupie nabylam w pobliskim
> > supermarkecie rucole
>
> Skonczcie z ta rukola. To po polsku rukiew siewna lub jak kto woli
> rokietta.
>
> Wladyslaw
Rukiew najlepiej uzywac jako dodatek do innej salaty, wtedy ta
niespodziewana pieprznosc jest akcentem smakowym. Rowniez pyszna jest
podsmazona na patelni na dobrej oliwie, tylko do momentu zwiedniecia,
jako dodatek do miesa czy omletu.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |