| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-02 20:55:32
Temat: Re: sakewaldemar z domu <w...@t...de>
napisał(a):
> nie masz całkiem racji. Jak mi znajomy japończyk
mówił,
> pije się ją albo na zimno, albo w temperaturze ciała
(te
> 37°C). Na zimno w porcelanowych czarkach. na ciepło w
> drewnianych "skrzyneczkach".
No coz, pilam ja w Osace i w Tokio w kilku dobrych
lokalach. Wszedzie podawane w czarkach. Byc moze
drewniane skrzyneczki to domowa, stara tradycja.
Jak napisala Magda, te czarki nieco przypominaja
kieliszki do jajek, ale sa szersze, a stopka bardzo
niska. Jednak doskonale pamietam, ze Japonczycy bardzo
pilnowali temperatury i w razie potrzeby zglaszali
reklamacje do obslugi. Tlumaczyli, ze na zimno smak
jest gorszy. Ja - prawde mowiac - nie odczuwalam
roznicy smakowej. Dla mnie byl to po prostu albo kompot
na zimno, albo na cieplo ;))
Iris
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-02 22:13:03
Temat: Re: sakeOn Wed, 2 Apr 2003 22:55:32 +0200, "Iris" <i...@t...pl> wrote:
>
>
>No coz, pilam ja w Osace i w Tokio w kilku dobrych
>lokalach. Wszedzie podawane w czarkach. Byc moze
>drewniane skrzyneczki to domowa, stara tradycja.
>Jak napisala Magda, te czarki nieco przypominaja
>kieliszki do jajek, ale sa szersze, a stopka bardzo
>niska. Jednak doskonale pamietam, ze Japonczycy bardzo
>pilnowali temperatury i w razie potrzeby zglaszali
>reklamacje do obslugi. Tlumaczyli, ze na zimno smak
>jest gorszy. Ja - prawde mowiac - nie odczuwalam
>roznicy smakowej. Dla mnie byl to po prostu albo kompot
>na zimno, albo na cieplo ;))
>
>Iris
Zalezy jaka sake pijesz....ta hmmmm.....posledniejsza na zimno nie
przejdzie....
;-))))
Art(Gruby).
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-02 22:18:25
Temat: Re: sakeFakt Sake ni na ciepła, ni na zimno do polskiego gardła nie wchodzi.
Najlepiej otrzymany prezent dalej przekazać w prezencie, a do kolacji wypić
drinka z Żubrówki. Moc podobna, a i rozkosz większa.
Rzodkiewko jak już wypijesz to podziel się wrażeniami.
--
Pozdrawiam
Markier
Wawa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-02 23:22:41
Temat: Re: sakeOn Wed, 2 Apr 2003 22:06:51 +0200, "Magda" <magda@nospam_police.pl>
wrote:
>> a jeśli nie będzie dobre to i tak fajna butelka pozostanie :)
>>
>
>To fakt butelka jest fajna - lepsza niz sake
>o smaku wole zapomniec bleee (a lubie czasem dobre trunki).
>
>podaje sie ja w kieliszkach podobnych do jajek (taki na nozce)
>- wlasnie film lecial gdzie podawali sake.
>szczeze powiem nie wiem czym Japonczycy sie zachwycaja.
>
>Magda
>
Sake powinna podkreslac smak jedzenia - regula jest ze podaje sie
zimna sake do slodkich czy kwasno-slodkich dan a ciepla sake do dan z
sosem sojowym( sushi czy sashimi) lub dan tlustych.
;-)
Art(Gruby).
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-03 00:02:46
Temat: Re: sake
rzodkiewka wrote:
> Witam!
> Dostałam w prezencie sake, i mam problem. W jaki sposób się ją podaje?
> Na zimno, na ciepło, coś do niej trzeba dodać, czy po prostu wypić jak
> normalną wódkę?
> Za wszelaką pomoc z góry dziękuje.
>
> Pozdrawiam Asia
>
>
Na to pytanie nie da sie odpowiedziec, bo odpowiedz zalezy od:
1. Jakie sake dostalas
2. Kiedy bedziesz je pila
3. Do czego bedziesz je pila
4. Jakie sa Twoje gusta
Generalnie mozna powiedziec, ze zakres temperatur w jakich sie sake pija
waha sie od ca. 10 st do ca 60 st, przy czym schlodzone pija sie tylko
sake wysokogatunkowa.
Ja osobiscie, zwlaszcza zima, lubie sake podgrzana, gdzies 50-55 st
zwlaszcza, ze do jedzonka pije sie pomalu a co za tym idzie flaszka
zdazy przestygnac jesli jest za chlodna na poczatku. W kazdym razie taka
sake, zwlaszcza do sushi jest pycha!
Z drugiej strony lepsze gatunki, np. Kikumasamune ida juz raczej tylko
na zimno, przynajniej nie odwazylem sie jej psuc podgrzewaniem ;)
Polakom, jako przyzwyczajonym do mocnejszych trunkow, sake raczj nie
smakuje, ale primo to rzecz gustu, a secundo przyzwyczajenia. Jest po
prostu inna niz to co sie u nas pija zazwyczaj, wiec jak nie nauczymy
sie jej pic to nie nalezy sie dziwic, ze na poczatku nie bedzie smakowala.
W razie dalszego zainteresowania tematem, radze zapuscic Google na "sake
temperature" i troche tego wyskoczy, np.:
http://www.sakebar.net/special/drinking.html
Wszelako prawde rzeklwszy przedkladam praktyke nad teorie ;)
Pozdr.,
Shrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-03 00:14:12
Temat: Re: sakeCzy jestes pewien ze moc podobna do zubrowki?
Kilka razy kupilem sake (za kazdym razem inny gatunek i
za kazdym razem made in Japan) z ciekawosci.
W kazdym z przypadkow to byl raczej niskoprocentowy
alkochol (najmocniejszy mial 23%) a smak taki sobie.
Zubrowka ma 40%.
A moze Twoje porownanie dotyczy zawartosci alk. w drinku
z Zubrowki?
pozdr
marek,glodny..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-03 06:04:59
Temat: Re: sakerzodkiewka <rzodkiewka@USUN_TOrzeszow.mm.pl> napisał(a):
> Witam!
> Dostałam w prezencie sake, i mam problem. W jaki sposób się ją podaje?
> Na zimno, na ciepło, coś do niej trzeba dodać, czy po prostu wypić jak
> normalną wódkę?
> Za wszelaką pomoc z góry dziękuje.
>
> Pozdrawiam Asia
najlepiej z ogórkiem (kiszonym czywiście!) :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-03 06:55:09
Temat: Re: sake
> No coz, pilam ja w Osace i w Tokio w kilku dobrych> lokalach. Wszedzie
podawane w czarkach. Byc moze
> drewniane skrzyneczki to domowa, stara tradycja.
Mój tata był w Japonii na kilku oficjalnych rautach i między innym otwierano
tam i częstowano gości sake prosto z beczek po odbiciu góry, nalewno sake
drewnianymi chochlami do drewnianych czarek o kwadratowej podstawie. Ta sake
była dość mocna, mocniejsza podobno od tej, która się pije na ciepło.
--
ostry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-03 07:55:26
Temat: Re: sake
Użytkownik "Art(Gruby)" <j...@p...net> napisał w wiadomości
>
> Zalezy jaka sake pijesz....ta hmmmm.....posledniejsza na zimno nie
> przejdzie....
> ;-))))
>
> Art(Gruby).
Nooooo... mialam okazje sprobowac BAAARDZO nieposledniej i na zimno byla...
.aaach! Na cieplo zreszta tez aaaach! I do dan odpowiednich (schabowy z
kapusta, hyhy)
Margola
--
Z cyklu "Zlote mysli Suitki": <Proponuje Ci margolu sygnaturke, ktora
bedziesz umieszczac pod kazdym swoim postem "Co wolno wojewodzie to nie
tobie smrodzie" Pasuje do Ciebie jak ulal.>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-03 15:07:12
Temat: Re: sake
Iris wrote:
>
> Mnie nieodmiennie smakowala jak lekko sfermentowany
> kompot z jablek :) Na polskie glowy slaba, ale
> Japonczycy po 2-3 czarkach (razem jakies 150 -200 ml)
> zaczynali spiewac albo plakac, w zaleznosci od nastroju
> ;)
Japończykom w większości, tak jak i innym osobom rasy żółtej, brak
enzymu do redukcji alkoholu. W rezultacie alkohol redukuje się do
aldehydu octowego, a ten jest trujący. Efekt: spijają się szybciej i
efektywniej.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |