Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia samkołyki dla niejadka.

Grupy

Szukaj w grupach

 

samkołyki dla niejadka.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-07-02 08:34:58

Temat: samkołyki dla niejadka.
Od: "Aldona Hajduk" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kochani.
Dzięki Wam moje dzieci zajadały sie naleśnikami , racuchami i ciastem z
jabłkami. Tomcio nawet na takiej diecie "smakołykowej" nieźle przybrał na
wadze, ale koniec, znudziło się , co zaproponujecie dla niejadka w wieku 6
lat? Juz sama nie wiem co mu podawac żeby wogóle jadł....Przeciez nie może
jeść cały dzien arbuza....
Pozdrawiam
Aldona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-07-02 09:18:55

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: "DanaB" <d...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aldona Hajduk" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afrova$7ru$1@news.tpi.pl...
[...]
> Juz sama nie wiem co mu podawac żeby wogóle jadł....Przeciez nie może
> jeść cały dzien arbuza....
Dlaczego? Moj Tomcio jadl przez dwa dni tylko arbuza, zjadl chyba z 5 kg -
siedmiolatek. Drugiego dnia wieczorem dorwal sie do kanapek "z czymkolwiek"
i zjadl prawie pol chleba, kawal kielbasy i ze trzy pomidory. Na arbuza nie
patrzyl przez 3 tygodnie. Fanaberie pt "tego nie lubie i nie zjem" najlepiej
zignorowac - nawet najwspanialsze lody jedzone przez trzy dni (tylko i
wylacznie) robia sie niejadalne. I wowczas wszystkie "nie lubie" sa
pysznosciami.

--
DanaB
www.kuchnia.com.pl
"Och, gdyby ktoś chciał zjeść to co ugotuję..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 09:28:45

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: czarek <c...@z...dwws.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article afrova$7ru$...@n...tpi.pl, Aldona Hajduk at a...@p...onet.pl
wrote on 02-07-2002 10:34:

> Kochani.
> Dzięki Wam moje dzieci zajadały sie naleśnikami , racuchami i ciastem z
> jabłkami. Tomcio nawet na takiej diecie "smakołykowej" nieźle przybrał na
> wadze, ale koniec, znudziło się , co zaproponujecie dla niejadka w wieku 6
> lat? Juz sama nie wiem co mu podawac żeby wogóle jadł....Przeciez nie może
> jeść cały dzien arbuza....
> Pozdrawiam
> Aldona
>
>
Moje rodzicielskie doswiadczenie podpowiada mi, ze dzieciom smakuje bardzo
to co same stworzyly oraz fastfoody. Ja swoje dzieci (obecnie 9 i 12 lat) do
pomocy w gotowaniu wdrazalem od najmlodszych lat a konkretnie wlasnie okolo
6. Wtedy ich ulubiona potrawa, ktora lubia do dzis byly kawalki panierowanej
piersi kurczaka. Jedyny problem polegal na tym, ze do dzis zawsze sie kloca,
ktore ma obtaczac w jajku.
A robi sie to tak. Piers kurczeca kroimy w kostke o boku m/w 1,5 cm.
Nastepnie kazdy kawalek obtaczamy kolejno w mace z przyprawami (vegeta,
ostra paryka, pieprz, sol, czosnek granulowany i co tam chcesz), jajku (ja
dodaje do niego kilka kropel sosu worcester) a nastepnie w bulce tartej.
Wszystko to smazymy na zloty kolor. Podajemy to najczescie w towarzystwie
dipu z musztardu, majonezu i ketchupu lub z kupnym azjatyckim sosem
ostro-slodkim. To samo mozna zrobic ze skrzydelkami. Wtedy najpeiej kazde
skrzydelko pokroic na trzy czesci (tam gdzie sa stawy) i odrzucic
najmniejsza czesc (uzyc ich np na rosol)
Innym wariantem jest przygotowywanie domowych fastfodow np hamburgerow.
Dzieci (przynajmniej moje) uwielbiaja sie bawic w kuchni bo dzieki temu
czuja sie bardziej dorosle a w dodatku przy rozmaitych czynnosciach
nabieraja sprawnosci manualnych. Co ciekawe w kuchni pracuje chetnie nie
tylko moja corka ale i jej starszy brat. Malo tego jak do mojego syna
przychodza koledzy to jesli cos gotujemy to chca w tym brac udzial widzac
np, ze Michal panieruje
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 10:42:13

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>[...]
>> Juz sama nie wiem co mu podawac żeby wogóle jadł....Przeciez nie może
>> jeść cały dzien arbuza....
>Dlaczego? Moj Tomcio jadl przez dwa dni tylko arbuza, zjadl chyba z 5 kg -
>siedmiolatek. Drugiego dnia wieczorem dorwal sie do kanapek "z czymkolwiek"
>i zjadl prawie pol chleba, kawal kielbasy i ze trzy pomidory. Na arbuza nie
>patrzyl przez 3 tygodnie. Fanaberie pt "tego nie lubie i nie zjem" najlepiej
>zignorowac - nawet najwspanialsze lody jedzone przez trzy dni (tylko i
>wylacznie) robia sie niejadalne. I wowczas wszystkie "nie lubie" sa
>pysznosciami.


SWIETA PRAWDA! Ja dokladnie taka bylam i jeszcze mi troche tego
zostalo

Trysia
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 11:39:18

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: "Ana" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "czarek" <c...@z...dwws.pl> napisal w wiadomosci
news:B9473EEC.9116%c.gmyz@zycie.dwws.pl...
> in article afrova$7ru$...@n...tpi.pl, Aldona Hajduk at a...@p...onet.pl
> wrote on 02-07-2002 10:34:
> >
> >
> Moje rodzicielskie doswiadczenie podpowiada mi, ze dzieciom smakuje bardzo
> to co same stworzyly oraz fastfoody. Ja swoje dzieci (obecnie 9 i 12 lat)
do
> pomocy w gotowaniu wdrazalem od najmlodszych lat a konkretnie wlasnie
okolo
> 6. Wtedy ich ulubiona potrawa, ktora lubia do dzis byly kawalki
panierowanej
> piersi kurczaka. Jedyny problem polegal na tym, ze do dzis zawsze sie
kloca,
> ktore ma obtaczac w jajku.

Podziwiam i zazdroszcze. Moje w kuchni raczkuja i to tylko dlatego ze sa
zostawione samopas przez pare jeszcze dni wakacyjnych.
Chyba musze zrewidowac moje metody wychowawcze ... ;-)
Pozdrawiam
AniaK




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 11:47:30

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Podziwiam i zazdroszcze. Moje w kuchni raczkuja i to tylko dlatego ze
sa
> zostawione samopas przez pare jeszcze dni wakacyjnych.
> Chyba musze zrewidowac moje metody wychowawcze ... ;-)

Jeśli do tej pory to ich nie zainteresowało, to nie rób tego na siłę.
Możesz użyć podstępu i mówiąc, że jesteś zmęczona poprosić o przygotowanie
jedzenia. Ty tylko podpowiadaj.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Than break some."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 12:51:21

Temat: Re: samkołyki dla niejadka. [już "OT"]
Od: "Extra Virgine" <e...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy <0...@m...pl> napisał(a):

> "Learn the rules. Than break some."

;-)
niezła syganturka...
hiehie

pozdr,
grzesio [nudny]
"Za dużo rock'n'roll'a za mało dyscypliny w szkołach!"


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 12:57:47

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: "izabela Sowula" <i...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Juz sama nie wiem co mu podawac żeby wogóle jadł....Przeciez nie może
> jeść cały dzien arbuza....
> Pozdrawiam
Podpisuje sie pod innymi mamami - pozwol mu jesc arbuza, jest goraco,
zaspokaja on pragnienie.
A jak zglodnieje, to polecam kotleciki z ryby
Na 2 srednio jedzace dzieci 3 kostki dorsza mrozonego, lub ok 300-400 g
jakiejkolwiek ryby (ale bez malych osci)
ugotuj z marchewka, polowa cebuli (posiekana)
kilka ziarenek pieprzu czarnego, ziela angielskiego, szczypta soli
ot, taki rosolek
rowmoczesnie wstaw do gotowania 3 duzawe ziemniaki w mundurkach, ugotuj,
ostudz
te dwie powyzsze czynnosci mozna zrobic rano, lub tez poprzedniego dnia
obierz ziemniaki ze skorki, utlucz widelcem lub tluczkiem na purre
rybe obierz z osci + marchewke pogniec widelcem
polacz ziemniaki z ryba, dodaj 1 surowe jajko, kilka lyzek bulki tartej i
lyzke koperku jak masz , tak aby uformowac kotleciki, obtocz w bulce, mozna
je uformowaz w kszralt prostopadlosciennych paluszkow rybnych
usmaz na zloto/chrupko
podawac same, lub z ziemniakami i groszkiem zielonym

moje dzieci uwielbiaja :-)

iza/izasow

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 13:37:15

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: "Ana" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:afs3tj$j1v$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Podziwiam i zazdroszcze. Moje w kuchni raczkuja i to tylko dlatego ze
> sa
> > zostawione samopas przez pare jeszcze dni wakacyjnych.
> > Chyba musze zrewidowac moje metody wychowawcze ... ;-)
>
> Jeśli do tej pory to ich nie zainteresowało, to nie rób tego na siłę.
> Możesz użyć podstępu i mówiąc, że jesteś zmęczona poprosić o przygotowanie
> jedzenia. Ty tylko podpowiadaj.
> ;-)
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak

W teorii to sie nawet i troche garna (garnom), gorzej z praktyka. Ale
faktycznie najwyzszy czas sprobowac.
Pozdrawiam
AniaK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-02 20:10:25

Temat: Re: samkołyki dla niejadka.
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora



izabela Sowula wrote:
>
> Juz sama nie wiem co mu podawac żeby wogóle jadł....Przeciez nie może
> > jeść cały dzien arbuza....
> > Pozdrawiam
> Podpisuje sie pod innymi mamami - pozwol mu jesc arbuza, jest goraco,
> zaspokaja on pragnienie.

Zdrowe dzieci tak jak psy, nie zdechna z glodu gdy jest jedzenie, ale
najpierw zjedza to, co najbardziej lubia, a dopiero potem wszystko inne.
Zauwaz, jak niezmuszane dzieci jedza dania, gdzie jest kilka skladnikow
- kazdy po kolei, najpierw najbardziej ulubiony skladnik dania, na koncu
najmniej. Dorosli mieszaja skladniki, lub jedza na zmiane po kawalku
kazdego skladnika. Rzadko kto zostawia najlepsze na koniec.

Jesli twoj syn jest zdrowy, bierze witaminy, pije wystarczajaca ilosc
plynu w ciagu dnia, spi przyzwoita ilosc godzin i ogolnie zachowuje sie
w normie, to ciesz sie, zacieraj rece i karm go arbuzem ile chce. Naucz
go pluc pestkami na odleglosc, zaznacz kawalek podworka w linie odlegle
od siebie o pol metra, niech sie dziecko pobawi.

Istnieje tez inna mozliwosc, a mianowicie ze jego organizm domaga sie
czegos, co jest zawarte w arbuzie. Z Leksykonu Roslin Leczniczych
wynika, ze arbuz jest lagodnie wyprozniajacy i moczopedny. Mozliwe tez,
ze to, czego moze domagac sie jego organizm, to cukier. Mozliwe, ze z
jakiegos powodu tego cukru mu w organizmie brakuje, albo po prostu ma
nawyk cukru, jak my wszyscy. Jesli ma nawyk cukru, do radze go powolutku
odstawic od cukru, a przynajmniej calkowicie wylaczyc wszelkie sody,
lemoniady, kupowane soki i plyny do picia, bo wszystkie zawieraja
nieslychane ilosci cukru (1 puszka coca-coli zawiera 9 lyzeczek cukru).
Najlepszy cukier dla organizmu jest w owocach.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kawa
Mistrzostwa Polski w grilowaniu
Przywiozlem sobie z Polski
Racuchy [P]
rum tuzemsky

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »