| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-14 15:44:13
Temat: samoopalacz avonuWitam,
Chcialabym poznac wasze opienie co do samoopalacza do twarzy i do calego
ciala firmy avon.
Pozdrawiam,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-14 16:18:44
Temat: Re: samoopalacz avonuPrzejrzalam cale archiwum (chyba) o samoopalaczach i mam jeszcze taka mala
watpliwosc (chyba przez ilosc informacji :)) jesli uzyje balsamu
koloryzujacego to bedzie mi zostawial jakies slady na ubranku? i to samo
jesli chodzi o samoopalacz?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 08:48:47
Temat: Re: samoopalacz avonuMagda <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Chcialabym poznac wasze opienie co do samoopalacza do twarzy i do calego
> ciala firmy avon.
używałam tylko tego do ciała, do jasnej karnacji w spray'u. imho, trochę za
tłusty, minimalne plamy się tworzyły, mimo dokładnego rozsmarowywania, i
strasznie mało wydajny (dosłownie na kilka razy starczył). zapach czasami
zbyt męczący.
zastanawiam się, jakby się spisała wersja do ciemnej karnacji na jasnej
skórze - ktoś próbował? jakiś rażący kontrast to daje? no i zamawiam sobie
teraz samoopalacz do twarzy.
> jesli uzyje balsamu
> koloryzujacego to bedzie mi zostawial jakies slady na ubranku? i to samo
> jesli chodzi o samoopalacz?
jeśli odczekasz, aż się wchłoną, to nie powinno być plam. ale w zasadzie, pod
ubraniem jakoś ten samoopalony naskórek trochę się złuszcza, więc myślę, że
na białych ciuchach mogą być czasem osady.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 12:44:10
Temat: Re: samoopalacz avonuOn 2004-07-14, Magda <m...@p...onet.pl> wrote:
> Witam,
> Chcialabym poznac wasze opienie co do samoopalacza do twarzy i do calego
> ciala firmy avon.
Uzywałam dwóch - do twarzy do jasnej karnacji i do ciała w spray'u.
Ten do twarzy sprawuje mi się rewelcyjnie, żadnych smugi tp.
Za to ten w spray'u to porażka.
2 pierwsze użycia były jeszcze jako tako, lecz na ciele mimo wszystko
zostawały smugi. Pozatym brudzi ubranie i trzebaby nago latać po domu ze 2
godziny aby nie pobrudzić biezliny ;-/
No i jeszcze jedna rzecz - ten spray - mechaniczna pompka ktora przy 3
uzyciu zaczela się zacinać, płyn wypryskuje nierównomiernie w postaci nie
mgiełki a dośc dużych kropelek.
reasumując: do twarzy polecam, do ciała w spray'u odradzam.
--
Marzena Fenert -==> m...@f...net <==-
Każda dostatecznie rozwinięta technologia
niczym szczególnym nie różni się od magii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 15:08:43
Temat: Re: samoopalacz avonu> Witam,
> Chcialabym poznac wasze opienie co do samoopalacza do twarzy i do calego
> ciala firmy avon.
> Pozdrawiam,
> Magda
>
>
Dla mnie zawsze i wszędzie najlepszy jest z Nivei w sprayu i nie zamienie na
zaden Avon! A w ogóle to polecam Solarium!!!
Pzdr
Lea ("sztucznie" opalona!)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 18:21:37
Temat: Re: samoopalacz avonu
>A w ogóle to polecam Solarium!!!
Ostatnio ten temat byl omawiany na grupie i wiekszosc osob byla przeciwna
(argumenty byly przekonywujace) wiec raczej nie bede korzystala.
Pozdr.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 19:02:51
Temat: Re: samoopalacz avonuMagda napisał/a w news:cd6huc$dja$1@news.onet.pl:
> (argumenty byly przekonywujace)
Przekonywające :)
> wiec raczej nie bede korzystala.
Raz możesz pójść, życia przez to nie stracisz ;) Poproś o seans
pięciominutowy. Sama zobaczysz, czy Ci pasuje czy nie. Mnie osobiście
denerwował wiatraczek.
mips
--
Zofia Rakowska
"Juz pod pierwszym linkiem widac, ze jestes wstretnym
zlosliwym mikroprocesorem!" (c) ISIA pru,13-06-2004r.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 19:18:12
Temat: Re: samoopalacz avonu
> Raz możesz pójść, życia przez to nie stracisz ;) Poproś o seans
> pięciominutowy. Sama zobaczysz, czy Ci pasuje czy nie. Mnie osobiście
> denerwował wiatraczek.
Ogolnie na solarium bylam pare razy, pierwszy raz jak chodzilam to bylo
przed slubem, ale dluzej niz 5 minut moj organizm nie wytrzymywal. W tym
roku, jakos na wiosne tez bylam pare razy, ale naczytalam sie ostatnio jakie
to moze miec skutki w przyszlosci i wole nie ryzykowac :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 19:54:03
Temat: Re: samoopalacz avonu> Magda napisał/a w news:cd6huc$dja$1@news.onet.pl:
>
> > (argumenty byly przekonywujace)
>
> Przekonywające :)
>
> > wiec raczej nie bede korzystala.
>
> Raz możesz pójść, życia przez to nie stracisz ;) Poproś o seans
> pięciominutowy. Sama zobaczysz, czy Ci pasuje czy nie. Mnie osobiście
> denerwował wiatraczek.
>
Wiatraczki i takie tam mozna wyłączyc - chyba w każdym solarium, albo tak
ustawic, ze nie denerwuja!
Lea (świezo po solarium)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 20:07:00
Temat: Re: samoopalacz avonulea napisał/a w news:1e4d.00000363.40f6e0db@newsgate.onet.pl:
> Wiatraczki i takie tam mozna wyłączyc
Ale wówczas jest zdziebłko za ciepło i duszno.
Wiem, i tak źle i tak niedobrze ;)
mips
--
Zofia Rakowska
"Juz pod pierwszym linkiem widac, ze jestes wstretnym
zlosliwym mikroprocesorem!" (c) ISIA pru,13-06-2004r.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |