| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-12-13 13:11:50
Temat: schrzaniony baleyage-reklamacjawitam...
zgodnie z obietnicą opisuję co po reklamacji...
tak jak słusznie wspomniała Kaśka
"Jak żyję nie dostałam paragonu u fryzjera. Teraz będę się upominać."
prawda jest taka, że ja też nigdy nie dostałam paragonu od fryzjera
no więc zgodnie z umową, byłam dzisiaj u fryzjera
ponownie w salonie Lovely Look
Pani Iwonka obejrzała moją "panterkę" na głowie
i stwierdziła że nie wszyscy nadają się na fryzjerów..
omówiłyśmy poprawki i wzięła się za robotę
zrobiła mi piękne piaskowe pasemka
a pomiędzy pasemkami te rudo-złocisto marchewkowe
przyciemniła do mojego naturalnego brązu
efekt-wyszło rewelacyjnie i ani grosza nie dopłaciłam
w salonie przede mną była też pani, która przyszła z reklamacją
miała robiony blond na całej głowie w niedzielę
a po 2 umyciach zżółkły jej i wyglądała jak pijaczka
zażądała naprawy ...
widziałam, że fryzjerka jej zrobiła pasemka 2kolorowe
całkowicie zlikwidowała ten okropny efekt- wyszło fajnie
ale ta klientka musiała już dopłacić 30zł do usługi
także dobra rada dla Was wszystkich
upominajcie się o rachunek, paragon, cokolwiek...
bo tylko na tej podstawie macie prawo do reklamacji usługi
walczcie o swoje i w razie takiej wpadki
domagajcie się naprawy lub zwrotu kasy...
dużo kobiet nie wie o takiej możliwiości, wracają do domu niezadowolone
farbują włosy w domu albo idzą do innego fryzjera i bulą kolejne Xzł
a w razie co można postraszyć UOKiK..
z tego co wiem reklamując inne usługi itp - przeważnie działa
pozdrawiam i jeszcze raz, dzięki za rady
Katrin z ładnym baleyagem :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |