Data: 2001-06-19 20:29:44
Temat: serducho
Od: "Sylwia" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam wszystkich :).
Od kilkunastu lat cierpie na rozmaite dolegliwosci ze strony serca, tj. bol
ostry i zatykający dech w piersiach przez chwile, lomotanie i walenie serca,
oraz dziwną slabosc w okolicy czesto noca oraz inne pojawiajace sie okresowo
dolegliwosci.Wystepuja one w roznych sytuacjach bez wzgledu na to co robie.
Zaczelo sie gdy mialam ok.14 lat (teraz mam 30). Bylam w tym czasie u kilku
lekarzy i kazdy stawial inna diagnoze.
Od zadnego nie otrzymalam skierowania do kardiologa. Pozniej trafilam na
takiego, ktory co tydzien wysylal mnie na EKG, ale badanie nic nie
wykazywalo natomiast slyszal w sercu jakies szmery. Dostawalam przez chyba
rok proplanolol, milokardin(?), aspargin, isoptin i hydroxyzinal(?). Nic mi
to nie pomoglo, zle sie czulam po tych lekach, zwlaszcza po proplanololu (po
hydroxyzinalu zas bylo fajnie:)), wiec przestalam, tylko czasami biore
kropelki, ktore raz pomoga raz nie.
Od trzech lat te dolegliwosci jakos sie nasilily wiec poszlam do kolejnego
likarza rodzinnego, ktory jak uslyszal szmery to sie przejal bardzo i
wreszcie trafilam do kardiologa ze skierowaniem na ECHO. Pani kardiolog
zrobila badanie, ale nic nie powiedziala.W orzeczeniu jest ze: "Drobne
zmiany przedniego platka mitralnego. Wielkosc jam serca, grubosc miesnia w
normie. Sladowa fala zwrotna do lewego i prawego przedsionka.".
Lekarz powiedzial na to ze nic mi nie jest, dziwil sie tylko ze takie glosne
szmery. A na bol radzil brac kropelki. Niestety czasami kropelki nie
pomagaja, a serce wali mi caly czas.
roche sie niepokoje, wiec prosze Was o opinie, czy szukac specjalisty, czy
pic kropelki?
Sylwia
|