« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-15 21:48:45
Temat: sesjaciekaw jestem czy ktos ma jakies wskazowki na temat diety na sesje
jak ja zdac i nie dostec rozstroju zoladka?
burek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-01-16 09:59:43
Temat: Re: sesjamniej fajek i kawy, wiecej snu.
:)))
Magda
"Marcin Burkietowicz" <b...@w...pl> wrote in message
news:a227un$3k6$1@news.tpi.pl...
> ciekaw jestem czy ktos ma jakies wskazowki na temat diety na sesje
> jak ja zdac i nie dostec rozstroju zoladka?
> burek
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-20 02:34:20
Temat: Re: sesja"Marcin Burkietowicz" <b...@w...pl> wrote in
news:a227un$3k6$1@news.tpi.pl:
> ciekaw jestem czy ktos ma jakies wskazowki na temat diety na sesje
> jak ja zdac i nie dostec rozstroju zoladka?
Nie napisałeś jaka jest specyfika sesji (kucie czy dużo projektów do
przygotowania), ale spróbuję pomóc (4-ty rok, mam praktykę). Przede
wszystkim trzeba wygospodarować czas na zjedzenie czegoś. ;-) Organizm
najedzony, to organizm sprawny. Do tego odpowiednia ilość snu. Człowiek
niewyspany nie przyswaja wiedzy. Przed samym egzaminem polecam _lekkie_
śniadanko i koniecznie się wyspać, a nie stukać po nocy, bo wtedy człowiek
lepiej myśli.
Z kawą nie przesadzać, jak ktoś nie pija, to może powodować
dekoncentrację i nerwowość. Do nauki pamięciowej też (osobom nienawykłym do
picia kawy) nie polecam. Do projektów - jak najbardziej. Podobnie z fajkami
- jeśli palisz, to nie szalej. Narkotykom mówimy nie.
Podobnie jak z kawą z preparatami witaminowymi. Nie pamiętam, co tam
mają, ale wykazują w większych ilościach działanie speedujące (może efekt
placebo, nie testowałem). Biorąc pod uwagę stres, kawę itp. to lekko można
sobie witaminy i minerały wyrównać (zwł. wit. C). To już gotowiec (coś
rozpuszczalnego) albo naturalnie (witaminy i minerały w pożywieniu - owoce,
warzywa).
Czyli spokojnie, bez paniki, sesję się zda (jak nie teraz, to
poprawki). Warto zarezerwować sobie nieco czasu na relaks (sport, kino,
itp.), tylko na imprezach nie przesadzać z piciem, bo nauka w następny dzień
będzie nieefektywna. A tak w ogóle, to trzeba sobie dobrze zaplanować czas,
a do następnej sesji zacząć uczyć się wcześniej (inna sprawa, że sam tak nie
umiem - ale teoria jest słuszna, czasem się udało nie tyle nauczyć, co po
prostu w głowie zostało). Powodzenia.
ps. Pierwsza sesja, że taka panika? Sądząc po adresie, to nie, więc skąd te
rozstroje żołądka?
--
/***************************************************
*****\
|****\ Strona Koła Naukowego Informatyki 'BIOS' /****|
|******\ http://kni.univ.szczecin.pl /******|
\***************************************************
*****/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |