Pozdrowienia dla mojej ulubionej grupy!


Ostatnio uswiadomilem sobie, ze od niepamietnych czasow
(nie potrafie sobie przypomniec, kiedy dokladnie to zaczalem),
sikam zamiast do kibelka, to do umywalki. Uswiadmilem sobie, ze
cos jest moze nie tak, kiedy na imprezie, na haju, przy otwartych
drzwiach wysikalem sie do umywalki, co oczywiscie spotkalo sie z
calym spektrum komentarzy ze strony moich wspolbiesiadnikow. Jeszcze
przestana mnie zapraszac do siebie (kto chcialby umyc sobie twarz
w umywalce, do ktorej....).

Jakby sie nad tym zadstanowic, to jest to calkiem wygodne, nigdy
nie nasika sie na podloge, jest duzo szybsze, zabawniejsze (mozna
sobie przy okazji poprawic jajeczka); przy okazji zawsze mozna sobie
oplukac ptaszka, szczegolnie, kiedy wlasnie sobie byl pobrykal
na np. rudym kedziorku. Nie jestem pewien, ale chyba Henry Miller
w swym Rozoukrzyzowaniu wychwalal ten sposob oddawania moczu, a
na pewno zrobil to Cizia Zyke w swojej Parodii.

Moze to nie jest zbyt normalne (zreszta co tak naprawde jest?),
ale zadstanawia mnie czy inni mezczyxni tez tak sobie ulatwiaja
zycie. Inet jest dosc anonimowym miejscem, pocieszcie mnie, ze
tez tak robicie.

Zadstanawia mnie tez co by na to powiedzial psycholog?

Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Marcin