usłyszałem, ze sld chce znowu cos zamotać i "unowocześnic" - tym razem miala
to by byc służba zdrowia.....

panowie lewica: przeciez to wasza reforma, to wy uchwaliliscie te 17 kas, i
teraz, kiedy juz wszyscy dostali co sie im nalezy (a czesc tylko posmiertną
odprawe z zus'u) znowu chcecie pomącic.... reforma zbliza sie do konca,
roznie podczas tych zmian bywalo, ale powoli sie wszystko toczy i lepiej
chyba wszystko zostawic w spokoju, inz znowu zaczynac 'od nowa'..... - poza
tym dajecie dosc duze pieniadze samorzadom lokalnym - powiatom - a ja na
przykladzie mojego pana starosty nie chcialbym, zeby to on rozdawal
pieniadze 'zdrowotne'.. - jezeli bedzie to chcial zrobic tak, jak naucza l.
miller - to wracamy do korzeni - dalej nieruchawe, publiczne zoz'y z
administracyjnym rakiem, ktory toczy je od wewnatrz, i tylko leczenie
paliatywne w postaci dotacji jakos to wszystko trzyma do kupy... - bo
wlasnie tak widzi sluzbe zdrowia pan przewodniczacy miller. - prywatna
sluzba zdrowia ma byc tylko dodatkiem do publicznych zozow - a powinno byc
raczej odwrotnie - to prywatne firmy szybciej reaguja na potrzeby rynku,
maja mniej administracji - bo kazda zlotowke przed jej wydaniem ogladaja dwa
razy.
ja wiem, ze wasz elektorat to ludzie dla ktorych czyjs sukces zawsze wiaze
sie z komentarzem 'tak, dorobil sie - ale na ludzkiej krzywdzie' - to ludzie
nie bardzo radzacy sobie w wolnym rynku albo majacy jeszcze przed oczami
lata siedemdziesiate, a osiemdziesiate wyrzucone dawno z pamięci. - ale to
nie znaczy, ze macie pograzac sluzbe zdrowia w publicznych zozach.... - nie
tedy droga, towarzysze!!

a moze to wiąże sie z tym, ze nie mozecie wrzucic "swoich" do kas chorych?
jak nie można - to zlikwidowac!

zyczac odrobiny rozsadku

adam