« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-18 08:51:47
Temat: smietana i oshinwicie, juz mi rece opadaja :(
co jakas potrawa ze smietana, to ta frania sie wazy
kombinuje, raz uzywam takiej, potem innej, dzielnie mieszam, w pelnej
gotowosci potrawe przyrzadzam
nie ma szans
ze sie wazy jak sobie do zupy wlewam, to juz pikus, to moj talez i moj
'serek' mowi sie trudno
ale robilam krem krewetkowy (przepis z grupy) ledwo sie ta maz ze
smietana podgrzala juz sie zwazylo
wczoraj dorsz z porami zapiekalam, sos smietanowy, co sie nachuchalam,
zeby wlac smietane do goracej cebuli to moje, udalo sie!!!
dumna i balda wsadzilam naczynie do piekarnika wyciagam ci ja,
patrze... smietana sie zwazyla
no zeby ja cholera!
:)
czy jest jakis sposob na to (ten z sola znam i stosuje) albo jakas
odmiana smietany co sie kurteczka nie zwaza?
w desperacji pozdrawiam
oshin
http://szanty.art.pl/~bydnorz
kliknij i nakarm glodne dzieci! http://www.pajacyk.pl
--
Honore de Balzac
Kobiety wmawiaja zawsze w mezczyzn, z ktorych zrobily baranow,
ze sa lwami i ze maja charakter ze stali.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-18 09:26:11
Temat: Re: smietana i oshinMi sie zawsze danona warza wiec nie kupuje no i jeszcze zanim do zupy to
troche zupy do smietany i nie powinno sie warzyc. A jak chce zeby bylo oki
to smietany nie daje:-))) bo maz moj nie chce jesc jak granulki plywaja:-))
Aga
Uzytkownik "oshin" <b...@a...krakow.pl> napisal w wiadomosci
news:7p5tstkecql4kq6mg0hgb4dq5ctnl4f47p@4ax.com...
> wicie, juz mi rece opadaja :(
> co jakas potrawa ze smietana, to ta frania sie wazy
> kombinuje, raz uzywam takiej, potem innej, dzielnie mieszam, w pelnej
> gotowosci potrawe przyrzadzam
> nie ma szans
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 09:33:31
Temat: Re: smietana i oshin
> wicie, juz mi rece opadaja :(
> co jakas potrawa ze smietana, to ta frania sie wazy
> kombinuje, raz uzywam takiej, potem innej, dzielnie mieszam, w pelnej
> gotowosci potrawe przyrzadzam
> nie ma szans
> ze sie wazy jak sobie do zupy wlewam, to juz pikus, to moj talez i moj
> 'serek' mowi sie trudno
> ale robilam krem krewetkowy (przepis z grupy) ledwo sie ta maz ze
> smietana podgrzala juz sie zwazylo
> wczoraj dorsz z porami zapiekalam, sos smietanowy, co sie nachuchalam,
> zeby wlac smietane do goracej cebuli to moje, udalo sie!!!
> dumna i balda wsadzilam naczynie do piekarnika wyciagam ci ja,
> patrze... smietana sie zwazyla
> no zeby ja cholera!
> :)
> czy jest jakis sposob na to (ten z sola znam i stosuje) albo jakas
> odmiana smietany co sie kurteczka nie zwaza?
>
> w desperacji pozdrawiam
> oshin
Ja mieszam najpierw z letnim wywarem a dopiero potem wlewam do zupy
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 09:35:10
Temat: Re: smietana i oshin
Użytkownik oshin <b...@a...krakow.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:7...@4...com..
.
> wicie, juz mi rece opadaja :(
> co jakas potrawa ze smietana, to ta frania sie wazy
> kombinuje, raz uzywam takiej, potem innej, dzielnie mieszam, w pelnej
> gotowosci potrawe przyrzadzam
> nie ma szans
UHT sie nie wazy podobno.
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 09:43:49
Temat: Re: smietana i oshin> wicie, juz mi rece opadaja :(
> co jakas potrawa ze smietana, to ta frania sie wazy
Nie tak dawno oglądałam Makłowicza. On doradzał solenie śmietany. Nie za
bardzo, ale troche soli na nią sypał. I faktycznie mu się nie ważyła.... Może
warto sprobować?
Pozdr,
AP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 09:53:00
Temat: Re: smietana i oshin<a...@p...onet.pl> napisal(a) nam tak:
>Nie tak dawno oglądałam Makłowicza. On doradzał solenie śmietany. Nie za
>bardzo, ale troche soli na nią sypał. I faktycznie mu się nie ważyła....
sprobowalam wlasnie ostatnio, ale niestety nie na wiele sie to zdalo
albo czaruje te smietane, albo mam pecha do jakiejs takiej ... lewej
kupie sobie to UTH moze to cos da, kto wie ...
oshin
http://szanty.art.pl/~bydnorz
kliknij i nakarm glodne dzieci! http://www.pajacyk.pl
--
Wiktor Hugo
Ach! jak Opatrznosc jest wielka! Kazdemu dała swoje cacko:
lalke - dziecieciu, dziecie - kobiecie, a mezczyznie - kobiete.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 10:26:50
Temat: Re: smietana i oshin> Nie tak dawno oglądałam Makłowicza. On doradzał solenie śmietany. Nie za
> bardzo, ale troche soli na nią sypał. I faktycznie mu się nie ważyła....
Może
> warto sprobować?
> Pozdr,
> AP
>
Ja tak robię. Trochę soli do naczynia ze śnietaną i roztrzepuję mątewką.
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 10:45:15
Temat: Re: smietana i oshinoshin, skarbie, od dluzszego czasu z tego powodu uzywam smietany UHT w
kartonikach. Nie warzy sie, nie ma prawa. Sprobuj swoich sil na niej ;)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 10:56:42
Temat: Re: smietana i oshin
oshin wrote:
> czy jest jakis sposob na to (ten z sola znam i stosuje) albo jakas
> odmiana smietany co sie kurteczka nie zwaza?
ja uzywam plynnej smietany "wysokoprocentowej" ;-) (najczesciej 30%) -
nigdy mi sie nie zwazyla.
Pozdrawiam
Aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-18 12:46:18
Temat: Re: smietana i oshinA nikt nie robi tak, zeby wlac do smietany troche goracego plynu z
docelowego gara i rozmieszac? Zwykle to dziala.
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |