« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-17 10:07:41
Temat: soczewica - jakieś przepisy?Co ciekawego, oprócz kotletów, można zrobić z soczewicy?
Z góry dzięki, z innych stron również,
A
--
Odzyskiwanie danych z dysków twardych
o...@i...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-17 10:10:30
Temat: Re: soczewica - jakieś przepisy?Salatke z soczewicy, zupe soczewicowa (troche brzydko wyglada ale w smaku
naprawde dobra), pudding z soczewicy.
--
Mattik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-17 11:02:19
Temat: Re: soczewica - jakieś przepisy?A jakowyś przepis można uniżenie prosić? :)
--
Odzyskiwanie danych z dysków twardych
o...@i...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-17 11:10:26
Temat: Re: soczewica - jakieś przepisy?Pierogi z soczewicy.
Pozdr. - Gośka (Lublin)
Użytkownik "Antosiek" <o...@i...pl> napisał w wiadomości
news:am6ulg$dup$1@news.tpi.pl...
> Co ciekawego, oprócz kotletów, można zrobić z soczewicy?
> Z góry dzięki, z innych stron również,
> A
>
> --
> Odzyskiwanie danych z dysków twardych
> o...@i...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-17 11:31:28
Temat: Re: soczewica - jakieś przepisy?Salatka to zaden problem .... gotujesz soczewice i uzywasz jej do slatki
zamiast ryzu :) A co dasz do srodka? Hmmm ... kukurydza, pieczarki,
jajeczko, ser zolty, marcheweczka, oliwki itp itd do wyboru, koloru smaku.
Potem to wszystko odrobina majonezu potraktowac i wymieszac. Sol pieprz do
smaku. Dac sie "przegryzc" i jesc :)
A na zupe i pudding to musisz poczekac. Musze mamuske zbalamucic ale to po
powrocie do domu :)
Wiem, ze zupe to sie gotuje taka zupe-krem .... gesta jak fasolowa. I
soczewice trzeba rozgniesc :) No ale tak jak mowie - poczekaj do wieczora :)
--
Mattik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-17 11:42:30
Temat: Obiadek z soczewicąDobre, wypróbowane, sycące.
1. Gotujesz dobre pół godziny soczewicę w lekko osolonej wodzie
2. W tym czasie smażysz posiekaną drobno cebulkę
3. Dla amatorów białka pochodzenia zwierzęcego - podsmażasz posiekany drobno
boczek wędzony - dodatek fakultatywny :-))
4. Oddzielnie gotujesz szklaneczkę ryżu (na szklaneczkę soczewicy).
5. Po usmażeniu/ugotowaniu wszystkich składników łączysz je w jednym garze,
mieszasz, doprawiasz, dosmaczasz czymś ulubionym i obiadek gotowy. Świetny
także podsmażony dnia następnego.
SMACZNEGO
Marysia (zimowo coraz bardziej żarłoczna)
Gdańsk
GG 177682
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-17 12:17:52
Temat: Re: soczewica - jakieś przepisy?Pierogi - gotujesz soczewicę, kręcisz przez maszynkę (do mięsa), dodajesz
podsmażną cebulkę (krojona w kosteczkę) na tłuszczu, mieszasz i dłuższą
chwilę dusisz. Oczywiście sól i pieprz do smaku. Zagniatasz ciasto i lepisz
pierogi. Smacznego - Gośka (Lublin)
Użytkownik "Antosiek" <o...@i...pl> napisał w wiadomości
news:am6ulg$dup$1@news.tpi.pl...
> Co ciekawego, oprócz kotletów, można zrobić z soczewicy?
> Z góry dzięki, z innych stron również,
> A
>
> --
> Odzyskiwanie danych z dysków twardych
> o...@i...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-18 12:16:37
Temat: Re: soczewica - jakieś przepisy?Obiecywalem i nic ... w domu mnie nie bylo :( ... ale jak sie z mamuska
zobacze to wydebie i wrzuce przepis :)
--
Mattik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-18 18:49:39
Temat: Re: soczewica - jakieś przepisy?
Użytkownik "Antosiek" <o...@i...pl> napisał w wiadomości
news:am6ulg$dup$1@news.tpi.pl...
> Co ciekawego, oprócz kotletów, można zrobić z soczewicy?
Ja robie taka zupke (ale proprcje niestety "na oko"):
Skladniki:
- soczewica zielona lub czerwona (ja wole zielona)
- ser feta
- oliwa z oliwek
- czosnek
- ocet winny (lub uniewinniony)
- wino czerwone wytrawne
- bazylia, oregano.
- sol
Soczewice rozgotowuje (potem przecieram przez sito lub miksuje) - zupa
powinna byc gesta, dolewam oliwy (zeby byla tlusciejsza, kiedys zanim
nastaly czasy minimalizmu kulinarnego dawalam "kostke warzywna", ale teraz
niet - oliwe mozna ewentualnie wlac bezposrednio na talerz), wyciskam do
niej pare klow czosnku, lyzka stolowa - dwie lub trzy octu winnego
czerwonego (dodatkowo troszke czerwonego wina, jak nie mam daje np.
martini), roztarta w dloniach bazylia i oregano (nie zalowac !), sol tez
gdzies tam w trakcie sie zupie nalezy.
Tak zgotowana zupke wlewamy na talerzyk, na srodek wrzucamy pokrojona w
kostke (ser)fete i podajemy do niej grzanki czosnkowe.
Zielona zmiksowana zupka wyglada jak blotko, ale smakuje bosko.
Pozdrawiam
Dora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |