spadek libido

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-09-10 09:33:32

Temat: spadek libido
Od: "k3j7" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

co moze byc przyczyna calkowitego spadku libido u 30letniego, zdrowego
mezczyzny? do niedawna nie skarzylem sie na jakiekolwiek zaburzenia w tej
sferze. od poltora roku pozostaje w zwiazku z dziewczyna z polki "wierzaca -
praktykujaca" (sam jestem ateista), tak wiec o sexie nie ma mowy,
poprzestajemy na zaawansowanym pettingu. nie mam zaburzen erekcji, nie biore
zadnych lekow, uprawiam sport i prowadze aktywny tryb zycia. dbam o kondycje
fizyczna i psychiczna. kilka tygodni temu zauwazylem stopniowy spadek
zainteresowania sprawami intymnymi, az do calkowitego jego braku.
co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy i jak temu zaradzic ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-09-10 09:46:26

Temat: Re: spadek libido
Od: "Edyta" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "k3j7" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bjmrcc$mev$1@news.onet.pl...
> co moze byc przyczyna calkowitego spadku libido u 30letniego, zdrowego
> mezczyzny? do niedawna nie skarzylem sie na jakiekolwiek zaburzenia w tej
> sferze. od poltora roku pozostaje w zwiazku z dziewczyna z polki
"wierzaca -
> praktykujaca" (sam jestem ateista), tak wiec o sexie nie ma mowy,
> poprzestajemy na zaawansowanym pettingu. nie mam zaburzen erekcji, nie
biore
> zadnych lekow, uprawiam sport i prowadze aktywny tryb zycia. dbam o
kondycje
> fizyczna i psychiczna. kilka tygodni temu zauwazylem stopniowy spadek
> zainteresowania sprawami intymnymi, az do calkowitego jego braku.
> co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy i jak temu zaradzic ?
>
>
Najprawopodobinej przyczyną twoich zaburzeń jest swiadomość ze nie możesz
współżyć ze swoją dziewczyną...tłumisz w sobie swoje pragnienia ponieważ ona
" nie chce się kochać" Zacznujcie uprawiać sex ...to powinno pomóc.
pozdr. Edyta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 09:52:47

Temat: Re: spadek libido
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Edyta <e...@i...pl> napisał(a):

> " nie chce się kochać" Zacznujcie uprawiać sex ...to powinno pomóc.

a do tanga trzeba dwojga...

nie da się takich spraw załatwiać na siłę.

Pozdrawiam, Madzia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 10:05:51

Temat: Re: spadek libido
Od: "Edyta" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bjms9f$ahs$1@inews.gazeta.pl...
> Edyta <e...@i...pl> napisał(a):
>
> > " nie chce się kochać" Zacznujcie uprawiać sex ...to powinno pomóc.
>
> a do tanga trzeba dwojga...
>
> nie da się takich spraw załatwiać na siłę.
>
> Pozdrawiam, Madzia
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

Droga Madziu:)
Ja nie powiedziała, ze musi to być sex z wyżej wspomniana dziewczyną....
A najlepszym ratunkiem dla niego by była wizyta u seksuologa właśnie z jego
dziewczyną.
Pozdr. Edyta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 10:15:19

Temat: Re: spadek libido
Od: "k3j7" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

dzieki za odpowiedzi !

ona nie "nie chce sie kochac", ale (cytuje) "nie moze sie kochac przed
slubem". ja nie rozumiem jej uzaleznienia od koscielnych nakazow, ale widze
coraz wyrazniej, ze osoby o tak roznych swiatopogladach nie zatancza razem
tanga w zagnym wydaniu.

poza tym jeszcze jedno: myslalem o wizycie u sexuologa, ale samemu, nie
sadzilem ze wskazane bylo by zabranie ze soba dziewczyny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 10:20:58

Temat: Re: spadek libido
Od: "k3j7" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> pomyśl czy chcesz mieć 'religijnie przerąbane życie' - ja
> przemyślałem i omijam dużym kołem.

pomyslalem. nie chce miec religijnie porabanego zycia. wlasciwie od dawna to
juz wiedzialem. jest jedno "ale" - ja nie mam serca zeby z nia zerwac.
wiecznie ma jakies egzaminy, zaliczenia, dyplomy, a ze jest wrazliwa,
domyslam sie jak zareagowalaby na rozstanie. poprostu szkoda mi jej. do
niedawna jakos dawalem sobie rade, ale odkad zaczely sie moje problemy,
chyba dojzalem do decyzji o rozstaniu. chce miec tylko pewnosc, ze moje
klopoty spowodowane sa wlasnie brakiem sexu (nie zadalem tego pytania
wprost, zeby niczego nie sugerowac). w koncu sa w tym kraju tysiace
katolickich par ktore zaczynaja dopiero po slubie, i jakos zyja w celibacie
a potem wracaja do normalnosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 10:21:41

Temat: Re: spadek libido
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Edyta <e...@i...pl> napisał(a):

> Ja nie powiedziała, ze musi to być sex z wyżej wspomniana dziewczyną....

Myślę, że jednak zależy mu na tej konkretnie dziewczynie.

> A najlepszym ratunkiem dla niego by była wizyta u seksuologa właśnie z jego
> dziewczyną.

Strasznie ciężko się dostać do seksuologa.

BTW podziwiam tą parę. Coraz mniej osób, które potrafią trzymać się zasad, w
które wierzą (ona) i osób, które potrafią to uszanować (on).

Pozdrawiam, Madzia
> Pozdr. Edyta
>
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 10:40:15

Temat: Re: spadek libido
Od: "Edyta" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "k3j7" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bjmtqk$t3d$1@news.onet.pl...
> dzieki za odpowiedzi !
>
> ona nie "nie chce sie kochac", ale (cytuje) "nie moze sie kochac przed
> slubem". ja nie rozumiem jej uzaleznienia od koscielnych nakazow, ale
widze
> coraz wyrazniej, ze osoby o tak roznych swiatopogladach nie zatancza razem
> tanga w zagnym wydaniu.
>
> poza tym jeszcze jedno: myslalem o wizycie u sexuologa, ale samemu, nie
> sadzilem ze wskazane bylo by zabranie ze soba dziewczyny.
>
>
Jest wskazane pójście z nia do seksuologa, ponieważ jej ten problem też
dotyczy...może się zdażyć, że nawet po ślubie nie bedziecie mogli " kochać
się normalnie" z powodu narastajacego u Ciebie problemu...ona musi o tym
wiedzieć że nie zawsze co jest dobre dla wiary jest dobre dla partnera,
miłości i zalożenia razem rodziny...
pozdr. Edyta
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 10:47:40

Temat: Re: spadek libido
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwax <...@...Q> napisał(a):

> > Strasznie ciężko się dostać do seksuologa.
>
> ??? - może - spróbuję w piątek ;-)))

Prywatnie - szybko załatwisz :) Chyba, że do pana Lwa - to nawet prywatnie
długo się czeka...

> > BTW podziwiam tą parę. Coraz mniej osób, które potrafią
> trzymać się zasad, w
> > które wierzą (ona) i osób, które potrafią to uszanować
> (on).
> >
>
> Gdy zasady mają sens a nie gdy są wynikiem paranoicznej
> ideologii

a jak odróżnić paranoiczną od nie paranoicznej? Katolik, Ewangelik, świadek
Jehowy, ateista, ... - kto ma rację? każdy ma swoją rację :)ważne by umieć
akceptować kogoś, takim jakim jest, z całym jego bagażem ideologii i
doświadczeń. Piękno jest w różności, a Prawda tylko jedna. Kiedyś się
dowiemy, a niektórzy już wiedzą :)

> (o kurcze - znowu mi się dostanie)

eee, nie ma tak źle ;)

Pozdrawiam, Madzia (katolik)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-10 10:52:24

Temat: Re: spadek libido
Od: "k3j7" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> BTW podziwiam tą parę. Coraz mniej osób, które potrafią trzymać się zasad,
w
> które wierzą (ona) i osób, które potrafią to uszanować (on).

to nie do konca bylo tak :-) dla mnie TAKIE zasady byly totalna egzotyka.
moje poprzednie partnerki, w ktorych bylem nie mniej zakochany, tez byly
wierzace, ale wiara nie przeslaniala im zdrowego rozsadku. pakujac sie w
taki niecodzienny dla mnie uklad, chcialem ulozyc sobie zycie inaczej niz
dotychczas. widze, ze to nie ma sensu, chociazby dlatego, ze nie rozwiazana
jest miedzy nami sprawa wychowania dzieci. dla niej priorytetem jest
"sciezka koscielna", z religia od przedszkola i.t.d., ja mowie, ze kosciol
owszem, ale dopiero wtedy, kiedy dziecko bedzie swiadome i samodzielnie
myslace (wlasnie - w jakim to bedzie wieku ? obstawialem 14 lat, moze
niecelnie?). o ile moge poswiecic swoje zycie, o tyle dzieci indoktrynowac
nie pozwole.