stronka o allegro ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-02-12 08:14:18

Temat: Re: stronka o allegro ?
Od: "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> napisał w
wiadomości news:cukavo$1q1n$1@mamut1.aster.pl...

> > Po czym co poznaję, bo nie kumam? :)
>
> te oryginalne kosmetyki? bo piszesz, ze ci, co sprzedaja falszywki maja
same
> pozytywy, bo kupuja u nich inteligentni inaczej...

Nie sugeruję się w tym wypadku komentarzami i tyle.
Spójrz sama - chyba nie ma wątpliwości, że pełnowymiarowe kremy Lancome, czy
Shiseido z serii Benefiance w cenach poniżej 100 zł to podróbki. A jednak
ich sprzedacy mają po kilkaset pozytywnych komentarzy i zazwyczaj żadnych
negatywów, że produkt był podrobiny (czasem mają jednego czy dwa, ale wydaje
mi się, że gdy na konto posypie się ich więcej, to po prostu zakładają
nowe). Może trochę przesadziłam z określeniem 'inteligentni inaczej' - mam
wrażenie, że o to Ci chodzi. No ale ludzie wydają nie małe przecież kwoty (i
50 zł trzeba przecież zarobić) na kosmetyki, które sa niewiadomego
pochodzenia i składu i jeszcze się z tego cieszą wystawiając oszustowi
pozytywny komentarz. No to jak ich nazwać? Fakt, mogą się po prostu nie
znać, ale tak trudno przejść się do Sephory i porównac nabytek z oryginałem?
Albo poguglować i sprawdzić, czy firma ma w ofercie taką mascarę albo cienie
czy puder (zazwyczaj nazwy są wyssane z palca). A już te hity w stylu palety
Ruby Rose jako Lancome, albo (też już ktoś podał na grupę linka) podkład w
buteleczce o kształcie imitującym Shiseido, a napis na buteleczce: Dior...
No to powiedz mi co daje Ci przeczytanie pozytywnego komentarza wystawionego
przez osobę, która to kupiła? (chodzi mi o oryginalnośc oferty, a nie o
jakość obsługi).

A po czym ja poznaję oryginał.

1. Szukam jakiegoś interesującego mnie kosmetyku - znajduję konkretną aukcję
2. Jeśli znam sprzedającego, to często już nie analizuję dalej tylko
licytuję. Sprzedawcy, których JA uważam za handlujących oryginałami to:
babsss(babbette), -oriana-, mmagu, zabcok, gregwu, olaola1 i jeszcze paru
innych - nie ma sensu wszystkich wymieniać. Jeśli nie znam sprzedającego, to
robię tak:
3. Mimo wszystko czytam uważnie komentarze, również te pozytywne (często
ludzie piszą, że podróbka, ale są zadowoleni)
4. Sprawdzam, co innego ma w asortymencie, jeśli znajdę któryś ze
sztandarowych allegrowych podróbek - oczywiście nie kupuję. Sprawdzam
również za jakie aukcje dostał ostatnie komentarze - można sprawdzić aukcje
do 3 miesięcy wstecz i równiez szukam czy nie było ewidentnych podróbek
5. Patrzę czy sztandarowi podróbiarze nie mają czasem tego samego w ofercie.
6. Szukam produktu na stronie producenta i porównuję wygląd, pojemność, itp.
7. Jeśli produktu nie ma na stronie producenta, to wpisuję w wyszukiwarkę
pełną nazwę podaną przez sprzedawcę i oglądam znalezione opisy i zdjęcia.
Ignoruję wyniki z zagranicznych portali aukcyjnych, bo to też mogą być
podróby... Szukam zdjęć produktu ze sklepów, artykułów o kosmetyce, itp. I
znowu porównuję pojemność, kolory, wygląd opakowania, czcionkę jaką są
pisane napisy...
8. Czasem pójde do sephory napatrzeć się na 100% oryginał
9. Jeśli nadal mam wątpliwości, to pytam na grupie lub po prostu nie kupuję
(nie pytam sprzedawcy, bo wychodzę z założenia, że jesli to podróbka, to
albo się nie przyzna, albo mnie zbluzga). Jeśli w grę wchodzi mała kwota, to
czasem ryzykuję.

--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-02-12 20:39:13

Temat: Re: stronka o allegro ?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Pawlus, sącząc kawkę, wyklepał:

> Jakość obsługi jest wg. mnie świetnie weryfikowalna właśnie przez system
> komentarzy. Od razu widać jaki jest kontakt sprzedającego z nabywcami, jak
> szybko wysyła przesyłki, jak reaguje na reklamacje, z jaką kulturą
> odpowiada na nie przychylne mu komentarze (bo takie mogą się pojawić
> każdemu np. z powodu złośliwości lub braku doświadczenia kupującego).
>
Tu się podepnę :) Zdecydowanie nie kupuję u sprzedawców, którzy w
komentarzach mają informację, że są, hmm, ciężcy w kontakcie. Nawet jeśli
mają oryginały. Konkurencja jest duża, jest w kim wybierać i nie musze się
skazywać na osobę, która albo nie odpowiada na listy, albo odpowiada po
ponagleniach, albo jest nieprzyjemna, albo wręcz chamska. Po co mi to? To
jej problem, to ona ma się martwić o to, czy będzie miała klientów, czy
nie. Ja nie muszę brać w tym udziału. Traktuję sprzedawców poważnie i
wymagam tego samego w stosunku do mnie. Między innymi dlatego, jak myślę,
mam z Allegro dobre doświadczenia. Cenię sobie dobry kontakt :)

Krusz.

--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-13 09:24:41

Temat: Re: stronka o allegro ?
Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
news:cukduh$knv$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Sprzedawcy, których JA uważam za handlujących oryginałami to:
> babsss(babbette

dzieki za tak szczegolowy opis, ale u tego kolesia w zyciu bym nie kupila
widzac po tak licznych komentarzach, jaki on ma stosunek do kupujacych.
ponad 30 osoby nie moglo sie myslic, czy uwziac:( mimo oryginalow, ja bym u
niego nie kupila.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry