| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-31 21:40:58
Temat: stupor/szał - anksjolityki, jakie ?Budze się 11:00
Patrze w górę na wskazówki
Śpię dalej bo na szczęście niemam kasy, czyli powodu dla którego należało by
wstać (zarobić, wydać).
Więc śpię do 14:00, lubię wszystko w dzień przesypiać bo niechce sztywnieć w
myślach depresyjnych.
Nadchodzi wieczór, mięśnie mi sztywnieją, staję się nieobliczalny i dziwnie
nakręcony, drobiazg sprawia że wpadam w szał złości, wszystko niszcze
dookoła, nic do mnie niedociera, trzęsę się, diabelsko chce mi się zrobić
coś złego, niewiem co albo się zabić albo iść przyćpać czy napić.
Niewiem co robić aby doprowadzić swój mózg do czystego jak po THC
chillout'cie. Chce żeby zapomnieć o depresji i być na niesamowitym haju, bo
mnie ręcę i uszy swędzą, niepotrafie żyć normalnie !
Cała sprawa z moim narodzeniem to lekka pomyłka.
Zaq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-01 01:48:38
Temat: Re: stupor/szał - anksjolityki, jakie ?ty juz chyba pisales tutaj i nie odpowiadales na zaden post,
wiec jak nie masz co robic to sobie poczytaj i odpowiedz w koncu
no1 nie mysl o lekach, jak tak bedziesz myslal a to mi pomoze,
to jestes w bledzie, bedziesz na haju ale i tak nic nie zmienisz w swoim
zyciu
2 sproboj jednak wstawac wczesniej nie bedziesz mial problemow
z zasypianiem, a w dzien zamiast wegetowac, do czego jak widze
sie niezle przyzwyczailes, poszukaj pracy. robi sie cieplo, popytaj
wujkow, starszych znajomych o jakas robote np na budowie czy gdzies.
zawsze ktos ci zaproponuje jakas prace chociazby przy przekopywaniu
ogrodka. ja przez 2 lata szukalem pracy po roznych niby-urzedach,
w koncu powiedzialem jednemu znajomemu, ktory ma spore pole, jak jestem
wkurwiony i zdesperowany i mam u niego robote na wiosne. nie masz rodziny?
wiesz, do kiedy nie obejrzalem w tv artykulu o ludziach pracujacych
na wysypisku smieci wogole nie mialem pojecia ze oni istnieja. dla mnie
szczyt beznadziei to bylo zbieranie metalu. teraz juz wiem jak
naprawde beznadziejnie jest w polsce. i wiem komu nie zabierac pracy, gdzie
nie dostane chociazbym sie staral. tak niestety tak jak od wiekow najlepsze
pieniadze to uklady.
widze ze nie chcialbys sie obudzic w wieku 30-40 lat gdzies pod mostem
mowiac sobie to samo co wczoraj o 14. - moje zycie to pomylka. wiec sie nie
przyzwyczajaj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |