Stalem sobie dzisia na przestanku obok jezdni i nagle jakis samochod (CTU K507) zboczyl z drogi i o malo nie wpadl na mnie. Zatrzymal sie kilkanascie metrow dalej na poboczu. Stal minute i wrocil na jezdnie. Jakis szalony krwiozerczy kierowca :-) -- Pozdrawiam Piotr
Zobacz także