| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-19 19:56:56
Temat: szary jałowiecMoże ktoś wie gdzie znajdę cos o chorobach iglaka - po przesadzeniu (tydzień
był w wiaderku z ziemia i wyglądał świetnie ) cała roślina poszarzała po
włożeniu do ziemi .
--
kochany rekinek kolcobrzuchaty- J.Krzysztof Chiliński
Milanówek obok stolicy Państwa Urzędników
http://www.muszlowce.prv.pl/
< Jeśli gniewasz się na mnie to czas abyś wyłączył swój komputer>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-20 08:19:38
Temat: Re: szary jałowiecWitaj Too!
W Twoim liście przeczytałem:
TOwM> Może ktoś wie gdzie znajdę cos o chorobach iglaka - po przesadzeniu (tydzień
TOwM> był w wiaderku z ziemia i wyglądał świetnie ) cała roślina poszarzała po
TOwM> włożeniu do ziemi .
Trudno mówić tutaj o chorobie. Może roślina wcześniej rosła w cieniu,
a teraz na słońcu?
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Marusiński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-20 12:18:19
Temat: Re: szary jałowiecInternauta Krzysztof Marusiński napisał(a), a ja podchodzę do płota jako i
on :
> Trudno mówić tutaj o chorobie. Może roślina wcześniej rosła w cieniu,
> a teraz na słońcu?
dzięki ,ale jest w tym samym dokładnie miejscu : po prostu robili
kanalizację i na tydzień wykopałem wszystkie rosliny - w trakcie remontu był
wiaderku z ziemia i wyglądał ok, zieloniutki
zastanawiam się czy nie jest to może wina torfu (jakiejś chemii w nim)
którego użyłem przy ponownym nasadzaniu , w każdym razie szkoda rośliny bo
miała dobre kilka lat ;-((
--
kochany rekinek kolcobrzuchaty- J.Krzysztof Chiliński
Milanówek obok stolicy Państwa Urzędników
http://www.muszlowce.prv.pl/
< Jeśli gniewasz się na mnie to czas abyś wyłączył swój komputer>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-05-21 04:54:06
Temat: Re[2]: szary jałowiecWitaj Too!
W Twoim liście przeczytałem:
TOwM> zastanawiam się czy nie jest to może wina torfu (jakiejś chemii w nim)
TOwM> którego użyłem przy ponownym nasadzaniu , w każdym razie szkoda rośliny bo
TOwM> miała dobre kilka lat ;-((
Ja myślę, że w czystym torfie nie ma chemii, w ogrodniczym tego słowa
znaczeniu. Zapewne nie posadziłeś tego jałowca w czystym torfie, bo na
grupie widuję cię od bardzo dawna. Nawet gdyby, to nadmierne zakwaszenie podłoża owym
torfem nie uwidoczniloby sie na roślinie w tak krótkim czasie. Jeżeli roślina nie
została nadmiernie przesuszona to ja bym
nie obawiał się o jej los. Oczywiście zakładam, że samo dwukrotne
przesadzanie odbyło się co najmniej średnio dobrze tj. bryła korzeniowa
nie była zbyt mała, a ziemia nie otrząsnęła się z korzeni.
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Marusiński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |