Strona główna Grupy pl.rec.ogrody szerszenie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

szerszenie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-11 07:51:40

Temat: szerszenie?
Od: "eD" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej!

W ziemi zagnieździły się szerszenie. Niby metr od mojej gleby, ale metr dla
szerszenia, to nie to samo, co dla mnie. Co się robi w takiej sytuacji, poza
noszeniem ozbestowaego kombinezonu?

EuGeniusz Dębski
www.debski.art.pl
www.fahrenheit.eisp.pl - Probably the best SF and F magazine in the
World



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-08-11 09:59:10

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Pablo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eD" napisał w wiadomości:
>
> W ziemi zagnieździły się szerszenie. Niby metr od mojej gleby, ale metr
dla
> szerszenia, to nie to samo, co dla mnie. Co się robi w takiej sytuacji,
poza
> noszeniem ozbestowaego kombinezonu?
>
Dzwini sie po straz pozarna.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-08-11 13:56:07

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eD" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:cfcj8j$ng1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hej!
>
> W ziemi zagnieździły się szerszenie. Niby metr od mojej gleby, ale
metr
> dla szerszenia, to nie to samo, co dla mnie. Co się robi w takiej
> sytuacji, poza noszeniem ozbestowaego kombinezonu?
>
> EuGeniusz Dębski
> www.debski.art.pl
> www.fahrenheit.eisp.pl - Probably the best SF and F magazine in
the
> World



--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-08-11 14:04:14

Temat: Odp: szerszenie?
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Kyllyan <m...@w...pl.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:cfd8hj$did$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "eD" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
> news:cfcj8j$ng1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Hej!
> >
> > W ziemi zagnieździły się szerszenie. Niby metr od mojej gleby, ale
> metr
> > dla szerszenia, to nie to samo, co dla mnie. Co się robi w takiej
> > sytuacji, poza noszeniem ozbestowaego kombinezonu?
> >
> > EuGeniusz Dębski
> > www.debski.art.pl
> > www.fahrenheit.eisp.pl - Probably the best SF and F magazine in
> the
> > World
> --
> pozdrawiam :-))
> Sławomir J Marusiński
> Gdańsk, GG 5420750
>
Pozdrawiasz przed śmiercią od użądleń???
Ja też pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-08-11 14:15:51

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Sorry, coś mi się porąbało.
Chciałem napisać, że jak w ziemi to przychodzą mi do głowy dwa sposoby.
Wąż z wodą do dziury i chodu
Podejść chyłkiem, nocą z wiadrem ziemi i zasypać.
Swoją drogą miałem szerszenie. Zrobiły sobie gniazdo w mojej ogrodowej
altanie pod kalenicą i były tam sobie cały sezon. Nie są groźne jeśli
ktoś nie jest zbyt nerwowy. Nie raz mi taki usiadł na nosie posiedział i
odleciał :-).trzeba tylko zachować zimną krew i nie machać rękamy.


--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-08-11 14:37:15

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Piotr Kalinowski" <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Podejść chyłkiem, nocą z wiadrem ziemi i zasypać.

Nie zasypiesz, po kilkunastu minutach dziura znowu będzie.
Kamieniem przywalisz - wykopią z boku.

--
--
Pozdrawiam
Piotr Kalinowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-08-11 14:45:09

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kalinowski" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
news:cfdb4o$27i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> Podejść chyłkiem, nocą z wiadrem ziemi i zasypać.
>
> Nie zasypiesz, po kilkunastu minutach dziura znowu będzie.
> Kamieniem przywalisz - wykopią z boku.
>
A osy też są takie mądre? Pytam bo w moim skalniaku zrobiły sobie gniazdo,
ani tam wejść pooglądać kwiatki, ani wyplewić ...mam nerwa na nie :)

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-08-11 14:46:32

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:cfdb4o$27i$1@nemesis.news.tpi.pl Piotr Kalinowski
<p...@c...pl> napisał(a):
>>> Podejść chyłkiem, nocą z wiadrem ziemi i zasypać.
>
> Nie zasypiesz, po kilkunastu minutach dziura znowu będzie.
> Kamieniem przywalisz - wykopią z boku.
>
Hejka. A grucha betonu szybkosprawnego by nie pomogła? ;-)
Pozdrawiam fundamentalnie Ja...cki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-08-11 14:51:54

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Piotr Kalinowski" <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Nie zasypiesz, po kilkunastu minutach dziura znowu będzie.
> > Kamieniem przywalisz - wykopią z boku.
> >
> A osy też są takie mądre? Pytam bo w moim skalniaku zrobiły sobie gniazdo,
> ani tam wejść pooglądać kwiatki, ani wyplewić ...mam nerwa na nie :)

Niestety tak.
W gnieździe siedzi ich sporo, ale jeszcze wiecej jest w "podróży"
Po zasypaniu nadleci ich cała chmara i będą nerwowe bardzo.
Walczyć z nimi tylko jak jest chłodno i tylko chemicznie, a najlepiej
zaakceptować (są takie ładne ;-) )

--
--
Pozdrawiam
Piotr Kalinowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-08-11 16:49:56

Temat: Re: szerszenie?
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kalinowski" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
news:cfdbr4$gv4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>

>
> Niestety tak.
> W gnieździe siedzi ich sporo, ale jeszcze wiecej jest w "podróży"
> Po zasypaniu nadleci ich cała chmara i będą nerwowe bardzo.
> Walczyć z nimi tylko jak jest chłodno i tylko chemicznie, a najlepiej
> zaakceptować (są takie ładne ;-) )
>
Hmmm...moje nawet z daleka lecieć nie będą, skalniak jest pod starą
papierówką i tam ciągle towarzystwo teraz urzęduje, na spółkę ze szpakami.
Wiadomo w którym miejscu jest gniazdo, osy tak strasznie agresywne, nie są,
bo poruszyłam podczas plewienia tam conieco, wyleciało kilka z dziurki,
zdążyłam uciec, sadzę, że rekord na 100 m pobiłam i nic mi nie zrobiły,
dzieci ostrzeżone, nie kręcą się w pobliżu...polubię więc je, mam nadzieję,
ze w przyszłym roku znajdą sobie inne miejsce.

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Winna pergola-długie
Przesadzanie 1,5 letniej gruszy
Przycinanie węgierki
z wdzięcznością przyjmę
Hmm Moja galeryjka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »